2004

Na zdjęciu u góry Bahrajn. Ale o co chodzi?

Rok 2004 był bardzo ciekawy pod kątem piłkarskim. Miały miejsce spore niespodzianki, triumfy niektórych klubów w swoich ligach do dziś się nie powtórzyły, były też wielkie chwile „małych” jako jedyne w historii. Postanowiłem je uporządkować po swojemu i powstał… ranking.
Od ważnego wydarzenia do najważniejszego i najbardziej niespodziewanego (oczywiście wg mnie):

10. Arsenal mistrzem Anglii
Po raz ostatni jak dotąd… Wielką niespodzianką to nie było, ale po latach urosło do wydarzenia epokowego – 13. i ostatni tytuł Arsenalu oraz jedyny sezon mistrza Premier League bez porażki. Ciekaw jestem, co nastąpi szybciej – Arsenal odzyska tytuł czy jakaś ekipa nie zazna porażki przez cały sezon?

9. Millwall w finale FA Cup
Znowu Londyn. To może nie aż taka niespodzianka, jak… londyński Wimbledon FC w 1988, ale jednak. Dzielna ekipa dowodzona przez Dennisa Wise’a dotarła do finału, gdzie dostała po głowach dopiero od Man Utd (0:3).

8. Valencia mistrzem Hiszpanii
Po raz szósty i ostatni… Ależ miała pakę Valencia wtedy: Canizares – Ayala, Marchena, Curro Torres, Carboni – Albelda, Baraja, Rufete, Vicente, Aimar – Mista. Ekipę trenował Benitez.

7. Bahrajn w półfinale Pucharu Azji
To trochę tak, jakby Albania zagrała w półfinale Euro. To był drugi start tej malutkiej Federacji azjatyckiej liczącej mniej mieszkańców od Warszawy w mistrzostwach kontynentu. Reprezentacja skazywana na pożarcie utarła wszystkim nosa i pojawiła się w półfinale imprezy, eliminując wcześniej Katar, Indonezję i Uzbekistan.

6. Werder mistrzem Niemiec
Drużyna z Bremy została majstrem po raz czwarty i oczywiście ostatni jak dotąd. To jednak niespodzianka, jeśli w Bundeslidze ktoś inny niż Bayern albo Borussia zdobywa tytuł. Werder wtedy zdeklasował rywali, wygrywając najwięcej meczów, zdobywając najwięcej goli i ciesząc się z tytułu już na trzy kolejki przed końcem rozgrywek ligowych.

5. Dyskobolia w Pucharze UEFA
Ależ mi wtedy Mila, Niedzielan i spółka sprawili radości. Pamiętam, że miałem sporo sympatii do tego małego klubu, autentycznie im kibicowałem całym serduchem w Pucharze UEFA. Na początek dzielni Grodziszczanie rozprawili się z litewskim Atlantas Kłajpeda (6:1 w dwumeczu), później wyeliminowali obecny klub Krzysia Piątka (1:0 i 0:0), by następnie wyrzucić za burtę Man City. Niestety, Bordeaux okazało się w III rundzie za silne, ale co ugrał polski klub, to nasze.

4. Tunezja mistrzem Afryki
Pierwsze i jedyne zwycięstwo Tunezji w Pucharze Narodów Afryki wprawiło w osłupienie cały piłkarski świat. Od ćwierćfinału na rozkładzie Tunezyjczyków zacne firmy; kolejno – Senegal, Nigeria, Maroko. Na ławce trenerskiej specjalista od kontynentalnych triumfów Roger Lemerre (mistrz Europy z Francją w 2000 r.).

3. Once Caldas zwycięzcą Copa Libertadores
Ogromna niespodzianka w największych klubowych rozgrywkach Ameryki Płd. Mało znany Once Caldas, średniak z Kolumbii, który nigdy nie zdobył żadnego trofeum międzynarodowego, zwyciężył w finale potężny Boca Juniors, a wcześniej ogrywał m.in. brazylijskie Santos i Sao Paolo…

2. Finał Ligi Mistrzów
W tamtej edycji LM udział wzięli m.in.: Bayern Monachium, Arsenal, Inter Mediolan, Juventus, Man Utd, Real Madryt, Chelsea, Milan i Ajax. W finale zagrali FC Porto i AS Monaco. Pamiętam zaskoczenie i zarazem radość z takiego rozwiązania. Zawsze to miłe, gdy mniejsze firmy biją ogromne. Ostatecznie ekipa Mourinho gładko pokonała drużynę z księstwa 3:0.

1. Grecja mistrzem Europy
Wiele razy już to pisałem – jak żyję, nie widziałem większej niespodzianki w futbolu. Dzielni Grecy wyszli z Grupy A z drugiego miejsca, potem kolejno po skromnym 1:0 pokonywali Francję, Czechy i gospodarzy – Portugalię. Wystarczyło. Szacunek ogromny.

Dariusz Kimla