Czwartkowy mecz. Real Betis Balompié – Jagiellonia Białystok 2:0

Najniższy wymiar kary dla bezzębnych mistrzów Polski…

1. Już w 1. minucie Angolczyk Afimico Pululu odebrał piłkę obrońcy Betisu, lecz jego próbę zagrania przed bramkę zablokował Diego Llorente. Jagiellonia nie odpuszczała – próbę „skaleczenia” rodaków podjął Jesús Imaz, którego strzał z powietrza poszybował nad bramką.

2. W 9. minucie akcję prawą stroną przeprowadził Kongijczyk Cédric Bakambu (na zdjęciu), który podał na środek pola karnego do Isco. Ten zamarkował strzał, lecz ostatecznie wyłożył piłkę na prawo do nadbiegającego Jesúsa Rodrígueza, który w świetnej okazji kopnął za wysoko.

3. Pięć minut później piłkę zbyt krótko wybił Kameruńczyk Enzo Ebosse. Futbolówka spadła na nogę Brazylijczyka Natana, ale ten huknął z woleja tuż nad poprzeczką.

4. Jesús Rodríguez nie odpuszczał. Po chwili po wymianie piłki przed polem karnym zbyt lekko uderzył na bramkę Sławomira Abramowicza. W kolejnej akcji ten sam gracz pokazał się w „szesnastce” Jagiellonii, lecz jego strzał minął okienko bramki mistrzów Polski.

5. 1:0! Stało się – tym razem żaden z obrońców Jagiellonii nie potrafił zatrzymać szybkiego Bakambu, który dostał świetne podanie z głębi pola od Pablo Fornalsa (na zdjęciu głównym) i złapał na wykroku Abramowicza.

6. W odpowiedzi na gola przewrotką uderzył Macedończyk Darko Čurlinov. Fran Vieites nie dał się zaskoczyć.

7. Betis dążył do podwyższenia wyniku – w 33. minucie Isco główkował tuż nad poprzeczką. Potem po miękkiej wrzutce Brazylijczyka Antony’ego obok dalszego słupka strzelił Senegalczyk Youssouf Sabaly.

8. 2:0! Gol do szatni. Dopiął swego Jesús Rodríguez, który pewnie uderzył z bliska. I choć Hiszpan był na spalonym, to ostatni piłkę zagrywał piłkarz Jagiellonii, Miki Villar. Po analizie VAR gol został uznany.

9. Minutę po przerwie Imaz skierował piłkę do siatki gospodarzy, lecz był na ofsajdzie.

10. W 55. minucie po akcji i strzale Jesúsa Rodrigueza z lewej strony Abramowicza uratował słupek.

11. Bramkarz Jagiellonii pokazał, że zna swój fach – najpierw obronił uderzenie Jesúsa Rodrígueza, potem zatrzymał strzał Argentyńczyka Giovanniego Lo Celso, a w kolejnej akcji nie dał się zaskoczyć po bombie Szwajcara Ricardo Rodrígueza.

12. Przewaga Hiszpanów nie podlegała dyskusji. Mistrzowie Polski byli tylko tłem – po strzale głową Natana piłka trafiła w słupek bramki Abramowicza.

13. Po akcji Lo Celso i interwencji bramkarza Jagiellonii piłka trafiła w rękę Tarasa Romanczuka, lecz sędzia nie zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego.

14. Ostrzeliwanie bramki mistrza Polski trwało w najlepsze. Uderzenie Amerykanina Johny’ego Cardoso zablokował Norweg Kristoffer Hansen. W doliczonym czasie gry Abramowicz musiał interweniować po strzale Sergiego Altimiry.

15. W rewanżu w Białymstoku podopieczni Adriana Siemieńca staną przed arcytrudnym zadaniem. Jednak w tym sezonie Ligi Konferencji Europy Betis w Polsce już zdążył przegrać. A historia przecież lubi się powtarzać…

10 kwietnia 2025, Estadio Benito Villamarín w Sewilii

1/4 finału Ligi Konferencji Europy

Real Betis Balompié – Jagiellonia Białystok 2:0 (2:0)

Gole: Bakambu 24., Rodriguez 45+2.

Betis: Fran Vieites – Youssouf Sabaly, Diego Llorente (46. Marc Bartra), Natan, Ricardo Rodríguez – Antony (75. Chimy Ávila), Pablo Fornals (85. Sergi Altimira), Johnny Cardoso, Isco (46. Giovani Lo Celso), Jesús Rodríguez (57. Aitor Ruibal) – Cédric Bakambu.

Jagiellonia: Sławomir Abramowicz – Dušan Stojinović (61. Norbert Wojtuszek), Mateusz Skrzypczak, Enzo Ebosse, João Moutinho – Miki Villar (61. Kristoffer Hansen), Taras Romanczuk, Leon Flach (82. Tomás Silva), Jesús Imaz (74. Jarosław Kubicki), Darko Čurlinov – Afimico Pululu (74. Lamine Diaby-Fadiga).

Żółte kartki: Isco – Villar, Romanczuk.

Sędziował: Anthony Taylor (Anglia).

Widzów: 56 442.

Grzegorz Ziarkowski

Foto: facebook.com/Real Betis Balompié