Derby (10). Cracovia – Wisła Kraków

Wczoraj na stadionie przy ul. Kałuży rozegrano derby nr 186.

We wczorajszym meczu było 1:1. A jak było kiedyś? Zapraszam do lektury traktującej o najstarszych meczach nadal rozgrywanych na ziemiach polskich…

Kilka słów o Krakowie
Kraków, to niewątpliwie architektoniczna i historyczna perełka naszego kraju. Drugie miasto w Polsce, biorąc pod uwagę zarówno liczbę mieszkańców, jak i powierzchnię. Liczy ponad 750 tys. mieszkańców. Kraków przez prawie 700 lat pełnił funkcję stolicy Polski, dlatego wedle prawa ma do dziś możliwość używania nazwy Stołeczne Królewskie Miasto Kraków.

z11436123V,Krakow-to-miasto-niewatpliwie-najlatwiej-kojarzone

Wawel, Rynek, Uniwersytet Jagielloński, Kopiec Kościuszki – to skojarzenia wpadające do głowy niemal każdemu Polakowi, który usłyszy nazwę Kraków. Jest jeszcze kilka słów, które się kojarzą z tym miastem; Wisła, Cracovia, Hutnik, Garbarnia… Spotkania tych pierwszych nazywane Wielkimi Derbami Krakowa lub Świętą Wojną, to najstarsze nadal rozgrywane i owiane największą legendą derby w Polsce.

Pasy i Biała Gwiazda
Cracovia powstała 13 czerwca 1906 r. z inicjatywy słuchaczy Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz uczniów gimnazjów podczas spotkania w Parku Miejskim dr. Henryka Jordana w Krakowie.

Początkowo klub nazywał się Akademicki Klub Footballistów. Jednak jeszcze w 1906 r. pod koniec tegoż roku zaczęto oficjalnie używać nazwy Cracovia, a ściślej rzecz ujmując przez krótki czas był to Akademicki Klub Footballowy Cracovia.

Barwy klubu, to kolory biały i czerwony, a Cracovia, to po łacinie po prostu Kraków. Błędne jest używanie nazwy Cracovia Kraków.

Przydomek klubu, to „Pasy” z wiadomych względów. Kibice używają niekiedy skrótowej nazwy „Craxa”, która oficjalnym określeniem klubu nie jest, ale jednak jest dość często stosowana w mowie potocznej.

Cracovia, to najstarszy nadal istniejący klub piłkarski w Polsce.

Klub swoje mecze rozgrywa na Stadionie im. Józefa Piłsudskiego (marszałek był zagorzałym sympatykiem klubu). Stadion może pomieścić ponad 15 tys. widzów.

2nin19u

Wisła Kraków powstała również w roku 1906, jednak ciężko precyzyjnie ustalić datę. Klub jest młodszy od rywala z drugiej strony Błoń i powstał najprawdopodobniej we wrześniu.

Podmiot zaistniał z inicjatywy uczniów II szkoły realnej, a pierwszym kapitanem był bramkarz Józef Szkolnikowski. Stąd nowy klub nazywano na początku „Drużyną Szkolnikowskiego”.
Bodaj od końca 1906 r. zaczęto używać nazwy Wisła. Nazwę wymyślił oczywiście… Szkolnikowski.

Barwy klubu, to kolory czerwony, biały i niebieski, w tej właśnie kolejności.

Przydomek klubu, to „Biała Gwiazda”. Skąd się wzięła owa gwiazda? Otóż w 1907 r. klub zamówił w Berlinie komplet nowych strojów (czerwone koszulki i czarne spodenki). Żądane stroje w owych kolorach nadeszły, ale na piersiach widniały dwie błękitne gwiazdy! Z jednej zrezygnowano, a drugiej nadano kolor biały. Oto i cała tajemnica.

Klub swoje mecze rozgrywa na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana. Obiekt może pomieścić ponad 33 tys. widzów.

9_stadion_wisly

Odległość między stadionami w linii prostej wynosi ok. 700 metrów.

Trofea
W ilości laurów Wisła zdecydowanie wyprzedza Cracovię, która ostatnie trofeum zdobyła 65 lat temu! Było to mistrzostwo Polski z 1948 r. Ciekawostką jest fakt, że Cracovia nigdy nie zdobyła Pucharu Polski, ani nie grała w europejskich pucharach. Wprawdzie grała dwukrotnie w rozgrywkach Intertoto, ale były to turnieje letnie, a nie europejskie puchary…

Wisła w sezonie 2010/11 zdobyła swoje 13. mistrzostwo i do rekordzistów (Ruchu i Górnika), brakuje jej już tylko jednego tytułu mistrza kraju…
Należy zaznaczyć, że w 1951 r. Wisła Kraków zajęła I miejsce w Lidze natomiast tytuł Mistrza Polski przypadł zgodnie ze zmienionym przed sezonem Regulaminem PZPN, zdobywcy Pucharu Polski Ruchowi Chorzów. Wisła zdobyła tytuł Mistrza Ligi.

Kraków jest niesamowity biorąc pod uwagę historię futbolu. To właśnie to miasto jest rekordzistą, jeśli chodzi o triumfy w mistrzostwach kraju (do derbowych rywali o których mowa, należy dodać mistrzostwo Garbarni Kraków). Cracovia, to pierwszy mistrz w historii, natomiast Wisła była pierwszym mistrzem kraju w rozgrywkach ligowych.

Derby_na_stadionie_Cracovii_1982

Cracovia
Mistrzostwo Polski – 5 razy
Łącznie – 5 trofeów

Wisła
Mistrzostwo Polski – 13 razy
Puchar Polski – 4 razy
Puchar Ligi Polskiej – 1 raz
Superpuchar Polski – 1 raz
Łącznie – 19 trofeów

Święta Wojna
Derby Krakowa były rozgrywane dotychczas 186 razy. Wisła wygrywała 83 mecze, Cracovia 60, remis zanotowano 43 razy.

Stosunek bramek: 300-233 na korzyść Wisły.

Najwyższa wygrana Cracovii, to wynik 5:0, który zanotowano dwukrotnie; w 1921 i 1935 r.

Najwyższa wygrana Wisły, to rezultat 7:1, który padł w roku 1940.

Najwięcej bramek w derbach, kibice obejrzeli 3 maja 1925 r. Był to mecz towarzyski, odbywał się na stadionie Wisły i zakończył się remisem 5:5. Po pierwszej połowie Cracovia wygrywała 5:1, a dla Wisły cztery gole zdobył dzisiejszy patron jej stadionu Henryk Reyman.

1922-04-02_Wisła_Kraków_-_Cracovia_3

Ciekawostki
• We wrześniu 1907 r. miała miejsce fuzja Cracovii z Wisłą! Na mocy umowy Wisła miała zostać pierwszą rezerwową drużyną Cracovii, ale została trzecią drużyną. Po kilku tygodniach gracze Wisły wycofali się z fuzji.

• 20 września 1908 r. odbył się pierwszy mecz Cracovia-Wisła. Ponieważ drużyny nie miały jeszcze swoich stadionów (Park Gier Cracovii otwarto 13 marca 1912, stadion Wisły 8 kwietnia 1922), mecz rozegrano na krakowskich Błoniach. Zawody zakończyły się remisem 1:1.
Bramki: dla Wisły – Jan Górski, dla Cracovii – Stanisław Szeligowski. Owe derby sędziował… rezerwowy zawodnik Cracovii – Stoeger!

• 11 czerwca 1933 r. doszło do dziwnej sytuacji. Cracovia grając u siebie ograła Wisłę 4:1. Na 5 minut przed końcem meczu Kapitan Wojska Polskiego i jednocześnie swojej drużyny Henryk Reyman interweniował u sędziego, sugerując mu jego błędną decyzję (chodziło o bramkę strzeloną ze spalonego). Sugestie nic nie dały, sędzia był nieugięty i wtedy zdenerwowany Reyman razem z drużyną opuścili boisko w geście protestu. Najwybitniejszy piłkarz Wisły wszech czasów miał po tym meczu tyle nieprzyjemności z tytułu owego protestu, że nigdy już nie wrócił na boisko…

• 3 września 1939 r. na stadionie Cracovii miały się odbyć kolejne derby. Plakaty były już rozklejone, piłkarze przygotowani do meczu. Zamiast na mecz, piłkarze poszli jednak walczyć na wojnę. Niektórzy przypłacili to życiem, m.in. Bialik, Fryc, Gruenberg, Kogut, Kozień, Kwieciński, Latacz, Majeran, Rogalski, Sperling, Zieliński – z Cracovii oraz Cudek, Lubowiecki, Łyko, Makowski, Polaczek, Stefan Reyman, Serafin, Szumilas i Żaczek – z Wisły, a także kilku mniej znanych zawodników obu drużyn…

• Po wkroczeniu Niemców do Krakowa wszystkie polskie kluby i org. sportowe zostały zlikwidowane. Oczywiście „zlikwidowane” tylko formalnie, dla niemieckiej wiadomości. Nieoficjalnie kluby istniały nadal, zarówno fizycznie, jak i w świadomości zniewolonych Polaków. Wymyślono wtedy turnieje o mistrzostwo okupowanego Krakowa. 7 sierpnia 1940 r. zainaugurowano owe rozgrywki, a nazwa ich brzmiała: „Turniej piłkarski byłych klubów krakowskich, rozwiązanych rozporządzeniem władz niemieckich”. Ależ to musiała być tęsknota za sportem i wolnością…
Dla porządku wspomnę, że w turnieju brało udział 8 drużyn, a zwyciężyła Wisła. To w tym turnieju Wisła odniosła swe najwyższe zwycięstwo w derbach (wspomniane wcześniej 7:1).

• Nie minęły nawet trzy miesiące od pierwszego turnieju, a już zorganizowany kolejny! Turniej nazwano „Błyskawicznym”, rozgrywano go na stadionie Juvenii, a udział wzięło 16 drużyn. Wygrała ponownie Wisła, ale w derbach uległa Pasom 0:2. Oto jak skrzydłowy Wisły, Władysław Giergiel, tłumaczył derbową porażkę:
„Jurowicz, znany miłośnik gołębi, dostał w podarunku od naszego sympatyka kilka rasowych kobuchów. Hodował je na Juvenii i formalnie trząsł się nad nimi, żeby mu nie uciekły. Wykorzystał tę słabą stronę naszego bramkarza jakiś kibic Cracovii i – poświęciwszy swoją jedyną parę ‘pstryków’ – wypuścił w dwóch najgorętszych momentach zza bramki Jurka po gołębiu, wołając: Obcy leci! – Wystarczyło, że dwa razy odwrócił jego uwagę, no i już pan ma 2:0 dla Cracovii”.

• Najważniejsze w dotychczasowej historii derby odbyły się 5 grudnia 1948 r. W zakończonych dwa tygodnie wcześniej rozgrywkach I ligi obie krakowskie drużyny zdobyły tyle samo punktów i zajęły dwa pierwsze miejsca w tabeli. Mecz rozegrano na neutralnym boisku; Garbarni.
Cracovia zwyciężyła 3:1 i została mistrzem Polski. Jak już wcześniej wspomniałem, było to ostatnie trofeum tego klubu.

• Początek lat siedemdziesiątych to najgorszy okres w historii piłkarzy Cracovii. Spadając z I ligi rok po roku coraz niżej, Cracovia wylądowała w lidze okręgowej, z której nie potrafiła się wydostać. W związku z tym w derbach nastąpiła przerwa. Ale tego nie wytrzymali długo kibice obu drużyn. Najbardziej wpływowi z kibiców przekonali władze, że dla uczczenia rocznicy wyzwolenia Krakowa i pierwszego po wojnie „meczu wyzwolenia” należy w każdą rocznicę organizować towarzyski mecz obu drużyn.
W pierwszym boju o herbową tarczę (27 stycznia 1974) w obecności 23 tys. widzów na stadionie Cracovii wygrała Wisła 2:1, ale już rok później doszło do niebywałej sensacji. 19 stycznia 1975 r. IV-ligowy średniak rozniósł naszpikowaną srebrnymi medalistami MŚ 1974, grającą w pełnym składzie Wisłę aż 4:1, i to na dodatek na Reymonta!

• 28 stycznia 1990 r. Cracovia po słabym meczu o Puchar Prezydenta Miasta Krakowa pokonała Wisłę 1:0. Po meczu natomiast miało miejsce nieprawdopodobne wydarzenie. Zbyt brutalna akcja policji na stadionie spowodowała, że po meczu kibice Cracovii natarli na siły porządkowe. W ataku tym niespodziewanie wsparli ich fani Wisły! Połączone siły kibiców obu klubów ramię w ramię wyparli kordon policji aż do Śródmieścia. Cała akcja zakończyła się zdemolowaniem konsulatu ZSRR, w którym szukali schronienia pogonieni „stróże prawa”.

• Wisła Kraków w językach włoskim i hiszpańskim, to… Wisła Cracovia.

derby-NEWS1.645x365xffffff

Grali w obu klubach
Piłkarzy grających po obu stroniach Błoń było w historii mnóstwo, ale ciężko ustalić wiarygodną ich ilość ze względu na niekompletną dokumentację. Oto kilku z nich:

Mieczysław Balcer – Napastnik, ur. w Krakowie 12.VI.1906 r., czyli był on o jeden dzień starszy od Cracovii, której był wychowankiem. W klubie tym w roku 1916, ale już od następnego w Wiśle, gdzie grał do roku 1935. W barwach Białej Gwiazdy 150 meczów i 68 goli, w reprezentacji 10 meczów i aż osiem bramek.
Był bardzo wszechstronnym sportowcem; był mistrzem Polski w dziesięcioboju, grał w siatkówkę, koszykówkę, hokeja na lodzie i uprawiał wioślarstwo!

Stanisław Chemicz – Obrońca, mimo, że jako piłkarz nie grał w Wiśle, pojawił się w niej w 1977 r., gdzie pracuje do dziś. Grzechem było by go tu nie wymienić. Wielki miłośnik Cracovii, Wisły i ogólnie krakowskiego sportu. W Cracovii grał w latach 1965-72, gdzie rozegrał 153 mecze.
W Wiśle jako trener, działacz i organizator. To on stworzył w 1987 r. szkółkę piłkarską Wisły, która działa do dziś. Jest autorem książek pt. „Piłka nożna w okupowanym Krakowie” i „Sport w Krakowie w latach 1939-1945”.

Kazimierz Kmiecik – Napastnik. W Cracovii przez dwa sezony (1965-67), w Wiśle w latach 1968-82 (304/153). Czterokrotny Król Strzelców polskiej ligi, w reprezentacji rozegrał 34 mecze i zdobył osiem bramek. Do dziś pozostaje najlepszym strzelcem Wisły w historii. Jego żona grała w piłkę ręczną w… Cracovii.

Bronisław Makowski – Pomocnik, wychowanek Cracovii; tam w latach 1919-26. W Wiśle w okresie 1927-31. Aktywny uczestnik ruchu oporu w Krakowie podczas okupacji hitlerowskiej. Aresztowany przez Gestapo, więziony na Montelupich, został rozstrzelany w dniu 39. urodzin. Miejsce pochówku jest nieznane…

Jan Reyman – Napastnik, brat przywołanego wcześniej Henryka. Nie tak utalentowany ale ceniony atakujący. W Wiśle trzykrotnie, łącznie przez sześć sezonów, w Cracovii dwa lata. Odważny i lojalny; ochotnik w kampanii wrześniowej, żołnierz AK, więzień na Montelupich, następnie w Oświęcimiu. Więziony w różnych obozach aż do stycznia 1945 r. Na szczęście wojnę przeżył.

Kazimierz Węgrzyn – Obrońca. W Wiśle w latach 1998-00 (67/8), w Cracovii od 2003-05, gdzie zakończył piłkarską karierę. Jeszcze wcześniej przez sześć sezonów w innym krakowskim klubie; Hutniku. Solidny, twardy defensor, w polskiej lidze rozegrał ponad 360 meczów, w reprezentacji 20 spotkań. Dziś jest komentatorem stacji Canal+.

Mieczysław Wiśniewski – Bramkarz. Sztuki tej nauczył się w Wiedniu, gdzie mieszkał z rodzicami od drugiego roku życia. Tam w pięciu różnych klubach. Po przyjeździe do Krakowa grał w Pasach (1919-21 i 1927-28), a w międzyczasie w Wiśle (1921-24). Mimo, że w reprezentacji zagrał tylko w sześciu meczach, był w tamtym okresie wg wielu znawców najlepszym polskim bramkarzem. To on wprowadził w 1920 r. w Cracovii wiedeński zwyczaj piłkarzy Florisdorfu – noworoczny trening w samo południe.

Kibicowski Kraków
Obie grupy fanów, to absolutna czołówka kibicowska w Polsce. Niezłe oprawy, donośny doping, liczne wyjazdy (Wisła nieco lepsza w tych aspektach).

dsc08774

Stwierdzić jednak z całą stanowczością, że jednych lub drugich jest w Krakowie więcej, byłoby nierozsądne. Chyba jednak najbliższym prawdy jest fakt, że oba kluby posiadają podobną ilość kibiców.

IH8hr99

Największe zorganizowane grupy kibiców Cracovii, to m.in. Opravcy i Jude Gang.
Odpowiednikami w Wiśle są Ultra Wisła i Sharks.

11975376

Kibice Pasów mają zgody z następującymi ekipami: Arka Gdynia, GKS Tychy, Lech Poznań, Polonia Warszawa, Sandecja Nowy Sącz i Tarnovia.

JxjOA

Zgody Białej Gwiazdy, to Lechia Gdańsk, Śląsk Wrocław i Unia Tarnów.

oz96x

Między zainteresowanymi jest oczywiście „kosa” – dosłownie i w przenośni…
Ale bywało też nietypowo; dobre stosunki między kibicami Wisły i Cracovii panowały podczas turnieju halowego na Hutniku w styczniu 1988 oraz na meczu Polska – Anglia w Chorzowie w listopadzie 1989. Do historii przeszły derby ze stycznia 1990, gdzie fani obu klubów ramię w ramię walczyli z milicją.

dsc_4604_resize

I to w zasadzie tyle, co chciałem napisać na temat kibicowskiego Krakowa. Wielkie kluby, kawał historii, konkretne grupy Ultras i… Zainteresowani wiedzą o co chodzi. Szkoda. Mam nadzieję, że kiedyś zapanują tam prawdziwie kibicowskie zasady…

***

Na koniec dwa klimatyczne filmiki, do których osobiście chętnie wracam od czasu do czasu:

Dariusz Kimla