Dwudziesty szósty raz z Irlandią

Jeśli wrócimy do kraju z tarczą, nikt nie będzie selekcjonerowi tego Błaszczykowskiego wypominał…

Nie ulega wątpliwości, że w Dublinie czeka nas ciężki bój. Po czterech jesiennych kolejkach biało-czerwoni przewodzą stawce w grupie D z dorobkiem 10 punktów. Za naszymi plecami trzy ekipy z siedmioma punktami na koncie: Niemcy, Szkoci i Irlandczycy. Nasi niedzielni rywale wygrali 2:1 W Tbilisi po dwóch golach Aidena McGeady’ego, 7:0 rozgromili Gibraltar (hat-trick Robbiego Keane’a, dwa trafienia Jamesa McCleana, jedno Wesa Hoolahana i jeden samobój), zremisowali 1:1 w Gelsenkirchen (w doliczonym czasie gry strzelił John O’Shea) i przegrali 0:1 w Glasgow ze Szkotami. Na przykładzie tego ostatniego spotkania popatrzcie jak można rozegrać rzut rożny. Chapeau bas!

Kontuzje i Kuba
Adam Nawałka miał mały ból głowy przed tym starciem. Najpierw nie było pewne, czy zagra Arkadiusz Milik, który doznał urazu w jednym z meczów Ajaxu. Okazało się, że kontuzja nie była groźna, Milik wrócił do gry i strzela w Holandii jak natchniony. Już jesienią było wiadomo, że nie wystąpi Artur Jędrzejczyk, który niespodziewanie odnalazł się na lewej stronie defensywy. Po fatalnym złamaniu ręki w Tbilisi nadal dochodzi do siebie Kamil Grosicki. Kilka tygodni temu w meczu z Juventusem kontuzji doznał prawy obrońca Łukasz Piszczek i jego też zabraknie w Dublinie. Ostatnim, który wypadł ze względów zdrowotnych był Michał Żyro z Legii. Polskiej defensywie rozpadły się boki, na szczęście stoperzy Kamil Glik i Łukasz Szukała na nic nie narzekają i regularnie grają w klubach. Z występami w podstawowym składzie ma kłopoty Wojciech Szczęsny, którego krnąbrny charakter (po tatusiu?) dał o sobie znać w Londynie i Arsene Wenger posadził go na ławce rezerwowych.

Falę dyskusji wywołał brak powołania dla Jakuba Błaszczykowskiego. Pomocnik Borussii Dortmund wraca do gry po ciężkiej kontuzji i z reguły wchodził z ławki rezerwowych. Ostatni ligowy mecz rozpoczął w podstawowej jedenastce. Dość regularnie pojawiał się w pojedynkach Bundesligi i Ligi Mistrzów. Jednak Nawałce od początku kadencji nie jest po drodze z byłym kapitanem kadry. Odnoszę wrażenie, że selekcjonerowi brakuje odwagi, by powiedzieć wprost, że Kuba nie pasuje do jego koncepcji. Wykorzystał jego kontuzję do mianowania nowego kapitana drużyny (z Lewandowskim w tej roli reprezentacja nie przegrywa!), ułożył drużynę po swojemu, bez pomocnika Borussii. Być może Nawałka boi się, że powrót Kuby rozwali drużynę od środka, że z Lewandowskim będą drzeć koty o kapitańską opaskę. Wojny gwiazdorów nikomu w naszej kadrze nie potrzeba, zmartwień jest wystarczająco dużo.

Selekcjoner dobrze robi?
Czy przetrzebiona kontuzjami kadra może jednakowoż rezygnować z takiego piłkarza jak Błaszczykowski? Kuba na pewno nie jest gotowy na grę przez 90 minut, a w starciu z Irlandczykami potrzebni będą ludzie zdrowi, wytrzymujący kondycyjnie twardą batalię z nieprzebierającym w środkach rywalem. Ale… Gdyby tak wpuścić Błaszczykowskiego na ostatni kwadrans na podmęczonego przeciwnika? Zakładamy oczywiście, że do 75. minuty będzie korzystny rezultat (remis), który może być jeszcze korzystniejszy. Tego się niestety nie dowiemy.

W sprawie Błaszczykowskiego będę bronił Nawałki – ma swoją koncepcję i się jej trzyma. Do tej pory, przy sporej dawce szczęścia, koncepcja bez pomocnika Borussii okazała się słuszna. Poza kilkoma detalami (Mączyński!) nie ma się do czego przyczepić. Reprezentacja gra ofensywnie, widowiskowo, wypracowała jakiś styl. W pięciu (licząc towarzyską potyczkę ze Szwajcarami) jesiennych spotkaniach nasi piłkarze grali naprawdę dobrze. W Dublinie czeka tę kadrę najpoważniejszy test. Jeśli wrócimy do kraju z tarczą, nikt nie będzie selekcjonerowi tego Błaszczykowskiego wypominał…

Kim straszyć w Dublinie?
Na kogo zatem powinien postawić selekcjoner w meczu wiosny? Kłopoty już zaczynają się od bramki. Czy dać szansę nieprzewidywalnemu i niegrającemu w klubie Szczęsnemu, czy postawić na Łukasza Fabiańskiego, zbierającego pochlebne recenzje za występy w Swansea? Ja wybrałbym ten drugi wariant, Arturowi Borucowi pozostaje rola rezerwowego.

W obronie problem jest na bokach. Z prawej strony Nawałka postawi zapewne na znanego sobie dobrze z Górnika, Pawła Olkowskiego, a przed nim na prawej pomocy postawi Sławomira Peszkę. Klubowy duet z Koeln nieźle spisuje się w Bundeslidze, zatem jest szansa, że dobrą dyspozycję z klubu przeniesie na niwę reprezentacyjną. Problem rodzi się na lewej stronie. Znów niczym Feniks z popiołów może powstać Jakub Wawrzyniak. Ale jest jeszcze grający regularnie (choć na środku obrony) Marcin Komorowski, wreszcie wyłania się nieco przerysowana, ale nie nierealna, kandydatura Macieja Rybusa. Choć po prawdzie obaj zawodnicy z Groznego nigdy w reprezentacji nie zaliczyli jakiegoś wybitnego spotkania, a dodatkowo Rybus nigdy nie przekonał do siebie w kadrze jako lewy pomocnik.

W drugiej linii pewne miejsce mają Grzegorz Krychowiak i Tomasz Jodłowiec. Ten drugi wreszcie trafi na godnych siebie rywali, z którymi będzie mógł się zdrowo poprzepychać. Kto obok tego duetu? Na prawej stronie wystawiłbym Peszkę, na lewej stronie… No właśnie. Czy górę weźmie wariant gruziński z Arkadiuszem Milikiem na lewej pomocy? Jeśli tak, w środku zagra pewnie ktoś z dwójki Krzysztof „synuś” Mączyński – Sebastian Mila, a dla Roberta Lewandowskiego pozostanie miejsce na szpicy ataku. Jeśli jednak na lewej stronie wystąpi Rybus, to wtedy Lewandowski będzie cofniętym napastnikiem, a Milik wysuniętym.

Rywal do towarzystwa
Dotychczas z Irlandią graliśmy 25 razy, z czego aż 23 towarzysko. O punkty walczyliśmy za kadencji Andrzeja Strejlaua w eliminacjach Euro 1992.
W Dublinie było 0:0, w Poznaniu zremisowaliśmy 3:3.

Bilans spotkań jest korzystny dla biało-czerwonych: wygraliśmy 10 spotkań – 9 zakończyło się remisem – ponieśliśmy 6 porażek. Gole: 40-27.
Bramki dla Polaków w starciach z Irlandczykami zdobywali:
5 – Włodzimierz Lubański
3 – Leonard Piątek, Ernest Pohl, Zygfryd Szołtysik
2 – Ernest Wilimowski, Gerard Wodarz
1 – Zbigniew Boniek, Gerard Cieślik, Piotr Czachowski, Kazimierz Deyna, Jan Furtok, Eugeniusz Faber, Roger Guerreiro, Andrzej Iwan, Andrzej Jarosik, Marek Koniarek, Marian Kozerski, Mariusz Lewandowski, Robert Lewandowski, Włodzimierz Mazur, Roman Ogaza, Władysław Stachurski, Jan Urban, Robert Warzycha, Jan Wasiewicz, Jerzy Wilim, Edmund Zientara.

Kadra Polski na mecz z Irlandią:
Bramkarze: Artur Boruc (A.F.C. Bournemouth), Łukasz Fabiański (Swansea FC), Wojciech Szczęsny (Arsenal FC)
Obrońcy: Thiago Rangel Cionek (Modena FC), Kamil Glik (AC Torino), Rafał Janicki (Lechia Gdańsk), Marcin Komorowski (Terek Grozny), Paweł Olkowski (1. FC Koeln), Łukasz Szukała (Al-Ittihad), Jakub Wawrzyniak, Grzegorz Wojtkowiak (obaj Lechia Gdańsk)
Pomocnicy: Maciej Gajos (Jagiellonia Białystok), Tomasz Jodłowiec, Michał Kucharczyk (Legia Warszawa), Grzegorz Krychowiak (Sevilla FC), Karol Linetty (Lech Poznań), Krzysztof Mączyński (Guizhou Renhe), Sebastian Mila (Lechia Gdańsk), Sławomir Peszko (1. FC Koeln), Maciej Rybus (Terek Grozny).
Napastnicy: Robert Lewandowski (Bayern Monachium), Arkadiusz Milik (Ajax Amsterdam), Łukasz Teodorczyk (Dynamo Kijów).
Rezerwowi: Przemysław Tytoń (Elche), Łukasz Broź (Legia Warszawa), Tomasz Kędziora (Lech Poznań), Piotr Zieliński (Empoli).

Nasz niedzielny rywal największy sukces odniósł ćwierć wieku temu. Prowadzona przez Jackiego Charltona reprezentacja dotarła do ćwierćfinału Mistrzostw Świata we Włoszech. Cztery lata później Irlandczycy pojechali na mundial do USA, ale zakończyli go szczebelek niżej, czyli na 1/8 finału. Na tym samym etapie zakończyli mundial w 2002 roku. Ostatnią wielką imprezą, w której brali udział Irlandczycy to Euro 2012.

W ekipie Martina O’Neilla nadal rządzi doświadczony snajper Robbie Keane i to z jego strony Polakom zagraża największe niebezpieczeństwo. Warto też zwrócić szczególną uwagę na Aidena McGeady’ego, Shane’a Longa i Anthonego Stokesa. W obronie główną postacią jest były defensor Manchester United John O’Shea, któremu dzielnie sekundują Marc Wilson i Seamus Coleman. Mało prawdopodobne, by w bramce stanął doświadczony Shay Given, raczej zagra David Forde z Millwall.

Z kadry O’Neilla wypadł kontuzjowany pomocnik Darron Gibson z Evertonu, a na kłopoty zdrowotne narzekali James McClean i Stephen Ward.

john-oshea-germany-ireland-european-qualifiers-14042014_1hdxqtrkqlxf11ksp0cd7ilife

Szeroki skład kadry Irlandii na spotkanie z Polską:
Bramkarze: David Forde (Millwall FC), Shay Given (Aston Villa), Keiren Westwood (Sheffield Wednesday), Darren Randolph (Birmingham City), Rob Elliot (Newcastle United)
Obrońcy: Richard Keogh (Derby County), Marc Wilson (Stoke City), Seamus Coleman (Everton FC), Cyrus Christie (Derby County), John O’Shea (Sunderland), Alex Pearce (Reading), Paul McShane (Hull City), James McCarthy (Everton FC), Jeff Hendrick (Derby County), Ciaran Clark (Aston Villa), Stephen Ward (Burnley FC)
Pomocnicy: Harry Arter (AFC Bournemouth), Glenn Whelan (Stoke City), Paul Green (Rotherham United), Aiden McGeady (Everton FC), Anthony Pilkington (Cardiff City), James McClean (Wigan Athletic), Robbie Brady (Hull City), Stephen Quinn (Hull City), David Meyler (Hull City)
Napastnicy: Robbie Keane (Los Angeles Galaxy), Shane Long (Southampton FC), Daryl Murphy (Ipswich Town), Jon Walters (Stoke City), Kevin Doyle (Wolverhampton Wanderers), Anthony Stokes (Celtic Glasgow), Simon Cox (Reading FC), David McGoldrick (Ipswich Town).

Grzegorz Ziarkowski