Eliminacje do Euro 2016

Kurz i emocje po losowaniu opadły, przyszedł więc czas na zabawę w eksperta i jasnowidza.

W ostatnią niedzielę gogusie z UEFA oraz kilku byłych wybitnych piłkarzy (głównie bramkarzy) spotkało się w Nicei, by rozlosować grupy kwalifikacyjne do francuskiego turnieju Euro 2016.

Niestety, wspomniani gogusie, w chciwym i ciężko dla mnie zrozumiałym wyścigu po pieniądze, wpływy, reklamy, sponsorów i jeszcze raz pieniądze, uradzili, by w tych zawodach wzięły udział 24 drużyny.
Niemal co druga federacja zagra więc w tym prestiżowym turnieju, zarezerwowanym dla najlepszych.

Nie dajmy się oszołomić głodnymi kawałkami, że UEFA daje szansę wszystkim, że będzie więcej meczów, że Mistrzostwa nie są tylko dla elity itp. Bzdura! Dzięki takim pomysłom, turniej traci prestiż. Wiedzą to wszyscy, którzy piłkę kochają i rozumieją istotę takich imprez jak Mundial czy Euro…

Pamiętacie ME’92? Osiem drużyn! To był prestiż, to były emocje!

No ale skoro mądre głowy już tak uradziły, to trudno. Trzeba się jakoś z tym pogodzić (choć ciężko) i podumać o grupach i szansach poszczególnych ekip.

Grupy rozlosowano następujące:

1609893_767975896554608_1081567347_n

Do turnieju przechodzą automatycznie po dwie pierwsze drużyny z wszystkich dziewięciu grup i najlepsza z trzeciej pozycji. Osiem pozostałych trzecich miejsc utworzy pary barażowe…

GRUPA A – Ciekawa i silna grupa. Holendrzy to pewniacy. W ciemno postawiłbym duże pieniądze, że wygrają tę grupę.

Czesi są w dołku, w jakim nie byli już od wielu lat i na dobrą sprawę nie wiadomo, czego się po nich spodziewać. Mentalnie i taktycznie jednak poukładani, co pokazali choćby na ostatnim Euro w meczu grupowym z Polską we Wrocławiu…

Turcy także są niewiadomą i podobnie jak Czesi, dołują. Następców pokolenia Emre i Hakana Şüküra póki co nie widać.

Łotwa kojarzy mi się z naszą porażką na Łazienkowskiej, remisem na Euro 2004 z Niemcami i kilkoma solidnymi grajkami z polskiej ligi. Mogą urwać punkty wyżej notowanym drużynom, ale nie odegrają znaczącej roli w swojej grupie.

Islandia to największa niespodzianka „in plus” ostatnich eliminacji do brazylijskiego Mundialu. Zajęli w swojej grupie II miejsce i grali w barażach o MŚ! Tutaj też mogą się pokusić o niespodziankę, nabrali bowiem potrzebnego doświadczenia.

Kazachstan zajmuje 128. miejsce w rankingu FIFA i to w zupełności odzwierciedla siłę tej ekipy. Za to logo federacji jest niczego sobie…

Moje typy: 1. Holandia, 2. Czechy, 3. Islandia.

400px-Football_Federation_of_Kazakhstan_Logo

GRUPA B – Słaba grupa. BiH to solidna i silna ekipa, ale tu rządzić będzie Belgia, która zrobiła postęp, jakiego nie widziałem od lat w żadnej innej reprezentacji…

Bośnia wygrała swoją grupę eliminacyjną do MŚ’14, Belgia takoż, ale jednak ta druga ekipa bardziej mnie przekonuje. Po 1. mieli trudniejszą grupę od Bośniaków, a po 2. mają Kompany’ego, Hazarda i Lukaku.

Izrael to wielka niewiadoma. Potrafili dwukrotnie zremisować z Portugalią, by w dwumeczu z Rosją osiągnąć bilans bramkowy 1:7. Nierówno grająca ekipa, potrafiąca jednak sprawić niespodziankę.

Walia to jeszcze nie tak dawno Ryan Giggs, teraz to Gareth Bale. W pojedynkę jednak ani ten pierwszy cudów nie zdziałał, ani teraz Bale nie zdziała. Niby solidna drużyna, ale jednak trochę za słaba. Niemniej jednak potrafili niedawno zremisować na wyjeździe z… Belgią i również na wyjeździe wygrać ze Szkocją.

Cypr zbyt silny nie jest ale zlekceważenie go powoduje przykre konsekwencje. Przekonały się o tym Islandia (Cypr wygrał 1:0) i Szwajcaria (bezbramkowy remis).

Andora cieszy się, że gra w eliminacjach. Cieszę się razem z Andorczykami.

Moje typy: 1. Belgia, 2. BiH, 3. Izrael.

Belgium-International-Team

GRUPA C – Grupa nie najsilniejsza ale bardzo ciekawa. Nr 1 w rankingu FIFA, czyli Mistrzowie Świata i Europy to pewniacy i nie ma się co zbytnio o nich rozpisywać…

Jest solidna Ukraina, która już od lat liczy się w europejskim futbolu. Wciąż jednak bez większych sukcesów, które jednak mogą się pojawić. Mądra praca z młodzieżą w końcu przyniesie jakąś miłą niespodziankę.

Słowacy raczej nie poszaleją, choć III miejsce jest w ich zasięgu. Co mieli ugrać, ugrali na ostatnim Mundialu… Są poukładaną ekipą, ale przydarzają im się klopsy w postaci remisów z Liechtensteinem i Gibraltarem. Sam Hamšík cudów nie zdziała, choć na jego widok aż strach się bać.

Białorusi też nie wróżę niczego dobrego. Podobnie rzecz się ma z obiema ekipami z ostatnich dwóch koszyków (Macedonia i Luksemburg). Niemniej jednak żadnej z tych drużyn nie można lekceważyć. Białorusini w ostatnich el. do MŚ remisowali z Finlandią i wygrywali z Gruzją. Niby niewiele, ale jednak… Nieco lepiej wyglądała Macedonia; wygrała z Serbią i Walią oraz remisowała na wyjeździe ze Szkocją. Luksemburg to też już od paru lat nie „chłopcy do bicia”. Potrafili ograć np. Irlandię Płn.

Moje typy: 1. Hiszpania, 2. Ukraina, 3. Słowacja.

Marek-Hamsik-Napoli-v-Genoa-2011_2591538

GRUPA D – Najbardziej interesująca nas grupa. I stosunkowo słaba, więc kolejny raz mieliśmy szczęście. Czy to wykorzystamy…?

Niemcy absolutnie poza zasięgiem. Niemniej jednak ciekawe mecze nas czekają – zawsze się potrafiliśmy wznieść na wyżyny i przeciwko naszym zachodnim sąsiadom graliśmy w miarę dobrze. „W miarę”, dlatego przegrywaliśmy (tej ustawionej farsy w Gdańsku oczywiście nie liczę).

Irlandczycy nie są może wirtuozami, ale mają kilku solidnych piłkarzy na co dzień grających w Premier League. W ostatnich eliminacjach grali z Niemcami w grupie. Dwa zwycięstwa trzykrotnych Mistrzów Świata i bilans bramkowy 1:9.

Szkoci od lat są w dołku ale potrafili np. dwukrotnie ograć Chorwację.

Sporym atutem dla naszych piłkarzy będzie to, że na wyjazdach będzie nas na trybunach sporo. Zarówno na Wyspach, jak i w Niemczech…

Gruzji nie wolno lekceważyć. Na swoim terenie są piekielnie groźni. W ostatnich latach potykały się tam takie ekipy jak Francja (0:0) i Chorwacja (wygrana Gruzji 1:0), a w przeszłości także Polska (1997 r., 3:0 dla Gruzinów).

Gibraltar jako nowy członek FIFA raczej nie sprawi sensacji. Ma na koncie dopiero jeden mecz; towarzyski ze Słowacją (0:0). Pierwsze w swojej historii spotkanie o punkty Gibraltar zagra z Polską (7 września 2014 w portugalskim Faro). Mam nadzieję, że nasze „Orły” nie dadzą plamy, jak to ostatnio ma bardzo często miejsce…

Bardzo optymistycznie rzecz ujmując, obstawiam, że Polacy zajmą trzecie miejsce w grupie D.

Moje typy: 1. Niemcy, 2. Irlandia, 3. Polska.

14310hp2

GRUPA E – Ciekawa grupa, choć nie za mocna. Muszę przyznać, że gdy do Anglików dolosowano San Marino, byłem przekonany że trafimy do Grupy E. Wyszło jednak inaczej…

Tak słabej federacji, jak angielska, nie ma chyba na całym świecie. Chodzi mi oczywiście o te federacje, które mają potencjał, tradycje, ligę, pieniądze itd. W mojej opinii nie wygrają tej grupy; silniejsi od nich okażą się Szwajcarzy.

Szwajcaria przypomina mi trochę Belgię – jadą na MŚ z wywalczonym bezpośrednim awansem i mają młodych zawodników grających w dobrych klubach. Postęp tej federacji jest ogromny.

Słowenia grała w grupie ze Szwajcarią w ostatnich eliminacjach i dwukrotnie przegrała, niemniej jednak III miejsce jest raczej zarezerwowane dla nich.

Estonia nigdy silna nie była, ale zlekceważenie ich może spowodować stratę punktów. We wrześniu ub. roku przekonali się o tym Holendrzy, którzy w Tallinie zremisowali 2:2 strzelając bramkę dopiero w doliczonym czasie gry z karnego!

Litwa też słabiutka, a San Marino zdążyliśmy już dobrze poznać…

Moje typy: 1. Szwajcaria, 2. Anglia, 3. Słowenia.

san-marino-association

GRUPA F – Najsłabsza grupa. Grecy w nagrodę za 2004 r. kolejny raz mieli szczęście w losowaniu. Mimo, że nie są jakąś wielką federacją, cały czas pokazują, że są solidni i grają swoje. Zresztą, miejsce w historii futbolu mają zasłużone. Bez problemów też powinni wygrać tę grupę.

Węgrzy, którzy od 50 lat nie mogą się odbudować, teraz wydają się w miarę poukładaną ekipą. Jednak nadal nie jest tak, jak to powinno wyglądać. Wygrywają tylko ze słabszymi lub przechodzącymi kryzys drużynami. Życzę naszym braciom Madziarom jak najlepiej, nie wróżę im jednak szybkich sukcesów…

Rumunia, to kolejna federacja, która się zatraciła. Gdzie się podziewa ta Rumunia sprzed paru lat? Niby grali w barażach do Mundialu w Brazylii, ale Grecy zdominowali ich w dwumeczu. Teraz oczywiście zarówno Rumuni, jak i Węgrzy mają szanse na grę w Euro, ale o nowych zasadach eliminacji już było. Szkoda nerwów…

Finlandia i Irlandia Płn. to mniej więcej podobne ekipy (odpowiednio 65. i 85. pozycje w rankingu FIFA). Mogą jednak sprawić niespodzianki i urwać punkty wyżej notowanym zespołom. Obie reprezentacje wygrywały zresztą z nami całkiem niedawno…

Wyspy Owcze to piękne krajobrazy i ciekawie położone stadiony na których gra kadra – Svangaskarð (na zdjęciu poniżej) i Tórsvøllur.

Moje typy: 1. Grecja, 2. Rumunia, 3. Węgry.

PYTDYl4

GRUPA G – Silna grupa bez jednego wyraźnego faworyta, za to z pięcioma drużynami, których zawodnicy mają pojęcie o grze w piłkę.

Rosja jedzie na Mundial, Szwedzi odpadli w barażach z Portugalią. Z tą samą Portugalią Rosja zagrała na remis w el.MŚ (1:0, 0:1), ale ostatecznie wyprzedziła ją w grupie. Z tego galimatiasu wyłania mi się scenariusz walki o pierwsze miejsce właśnie między Rosją i Szwecją. Rosjanie mają drużynę, Szwedzi Zlatana.

Austriacy pozazdrościli Szwajcarom i wzięli się do roboty. Efekty pracy z młodzieżą są obiecujące. Mało brakowało i awansowaliby do mundialowych baraży, ale wyprzedzili ich… Szwedzi (z Austrią 2:1 i 1:2, więc także idealny remis). Austria z kolei wyprzedziła interesującą nas Irlandię.

O tym, że Czarnogórcy i Mołdawianie znają się na swoim fachu, przekonali się całkiem niedawno nasi zawodnicy… Walka między Czarnogórą a Austrią o III miejsce będzie równie pasjonująca, co Rosjan i Szwedów o zwycięstwo w G.

A Liechtenstein? Vide – Andora. Ale logo mają intrygujące…

Moje typy: 1. Szwecja, 2. Rosja, 3. Austria.

liechtenstein-association

GRUPA H – Silna grupa. Czterokrotni Mistrzowie Świata są zawsze (lub prawie zawsze) groźni.

O sile Chorwatów każdy szanujący się kibic także wie. Walka o I miejsce będzie ciekawa…

A co się stało z Bułgarią? To, co np. z Turcją i Rumunią. Swoją drogą, to ciekawy przypadek, że wszystkie trzy sąsiadujące ze sobą kraje południowo-wschodniej Europy przechodzą taki kryzys w futbolu! Bułgarii nie było na Mundialach od 1998 r. Na Euro byli dekadę temu; na turnieju rozgrywanym w Portugalii. Już wtedy dali sygnał, że nie najlepiej się u nich dzieje, zajęli wtedy bowiem ostatnią, 16. pozycję… Światełka w tunelu nie widać, a szkoda, bo mam do nich sentyment (półfinał MŚ 1994 z Bałakowem, Kostadinowem czy Stoiczkowem). Były czasy…

Z Norwegią jest podobnie. Ich ostatni występ na MŚ także miał miejsce we Francji (wtedy potrafili wygrać z Brazylią), a na Euro grali ostatnio w 2000 r. Piłka nożna nie jest sportem narodowym Norwegii i ciężko się spodziewać, by ta federacja osiągała tyle, co w niedalekiej przeszłości.

Azerbejdżan to ciekawa i ambitna drużyna, u siebie są niezwykle groźni. Tak jest zresztą wśród wszystkich ekip Zakaukazia (nieprzypadkowo pisałem o tych ciężkich wyjazdach do Gruzji). Azerowie jednak nie odegrają znaczącej roli, no ale kilka punktów faworytom mogą urwać…

Na Maltę chciałbym kiedyś pojechać na wakacje (rzucam foto do wglądu).

Moje typy: 1. Chorwacja, 2. Włochy, 3. Bułgaria.

malta

GRUPA I – Ależ ciekawa i silna grupa. Portugalia chyba jednak poza zasięgiem pozostałych drużyn…
Ale już walka o II miejsce będzie bardzo interesująca.

Nie tak silna, ale nadal solidna Dania i coraz silniejsza Serbia ze znakomitymi piłkarzami występującymi na co dzień w porządnych firmach Premier League, Bundesligi czy Serie A. Będzie naprawdę ciekawie.

Armenia, jako przedstawiciel Zakaukazia, to rzecz jasna groźna ekipa u siebie, ale to także zespół, który sprawił jedną z największych niespodzianek ostatnich lat – wygrał w ostatnich elim. MŚ w Kopenhadze z Danią aż 4:0!!!

Albanii swego czasu też nikt nie traktował poważnie. Jakież było zdziwnienie, gdy nie tak dawno Albańczycy ograli Słowenię i Norwegię. Piłkarska Europa już nie traktuje tej biednej federacji jak „chłopców do bicia”. Piłkarska Europa wie, że Albania stała się liczącym graczem na futbolowej mapie naszego kontynentu…

Moje typy: 1. Portugalia, 2. Serbia, 3. Dania.

1up20101124124242

Dariusz Kimla