Guardiola vs. Mourinho

„Mourinho is a bitter fucker. Guardiola is like the children’s story The Emperor’s New Clothes”.

Powyższe zdanie jest autorstwa mojego dobrego kumpla z Belfastu Jarrona, prywatnie kibica Liverpoolu…

Dużo wspólnego mają ze sobą Hiszpan i Portugalczyk.
Obaj panowie grali w piłkę na pozycji pomocnika. Ten młodszy, który obecnie trenuje Man City był defensywnym, ten starszy (teraz za miedzą, w Man Utd) – środkowym.
Obaj pracowali razem w Barcelonie (Guardiola tam grał, Mourinho był w sztabie szkoleniowym).

16-04-00_MOURINHO_0.jpg

Obaj są obecnie najbardziej rozchwytywanymi trenerami na świecie. Obaj są pewni siebie, potrafią bronić swoich piłkarzy, bywają butni, potrafią rozkręcić medialny skandal.
Obaj zdobyli łącznie 44 trofea jako trenerzy (M23, G21), obaj po dwa te najważniejsze – Puchary Europy.
Obaj urodzili się na Półwyspie Iberyjskim, wreszcie obaj całkiem niedawno wrócili na stare śmieci, gdzie święcili największe triumfy i gdzie spędzili najlepsze lata trenerskiej kariery. I co? I obaj dostali łomot 0:4!
I obu wczoraj dobre imię uratowali piłkarze niechciani przez nich w poprzednich klubach (Mata i Toure).

Różnice w sposobie gry są znane każdemu miłośnikowi futbolu. W skrócie wygląda to tak: Mourinho stawia autobus w swoim polu karnym broniąc w jedenastu, a Guardiola każe klepać piłę do znudzenia (podacie do siebie 1000 razy w środku pola i możecie atakować).
Wydaje się, że owe autobusy i tiki-taki inni trenerzy bez problemu już czytają. Czy to już powolny koniec obu wybitnych szkoleniowców? Czy wykorzystali już wszystko co mieli do pokazania? Czy teraz czas na reprezentacje, czy jeszcze pokażą pazur? Pytań jest mnóstwo, ale odpowiedzi nie znamy. Można tylko dywagować…

Może Mou ma za dużo ofensywnych piłkarzy a za mało świetnych obrońców? Może Manchester Utd nie podniesie się tak szybko po odejściu Fergusona, bo to coś więcej niż nowoczesna piłka nożna oparta na pieniądzach i taktyce? Może w takim klubie, żeby coś zdziałać trzeba grać wychowankami, a żadne transfery za pół miliarda funtów nigdy nie zagwarantują sukcesów?
Może styl Guardioli się jednak sprawdzi i Man City zdobędzie mistrzostwo (choć lepszą piłkę grają w tym sezonie Arsenal i Liverpool)? Ale co z Europą? Może brakuje mentalności zwycięzców w rozgrywkach kontynentalnych? Transfery za większe pieniądze niż sąsiedzi, a problem w braku zgrania? Jeśli jest za dużo indywidualności, to reszty łatwo się domyślić… Może Guardiola jest zbytnim despotą i piłkarze nie mają komfortu psychicznego?

Jedno pytanie prowokuje następne…

Przeciwko sobie omawiani trenerzy grali 18 razy. Guardiola wygrał 8 meczów, Mourinho 4. Poniżej szczegóły i krótkie ciekawostki dotyczące meczu:

I mecz – 16.IX.2009, San Siro, LM faza grupowa, Inter – Barcelona 0:0. Powrót Ibrahimovicia do Mediolanu po transferze do Barcelony.

II – 24.XI.2009, Camp Nou, LM faza grupowa, Barcelona – Inter 2:0. Mourinho po meczu pogratulował Guardioli i powiedział, że spotkają się w półfinale rozgrywek.
III – 20.IV.2010, San Siro, półfinał LM, Inter – Barcelona 3:1. Portugalczyk dotrzymał słowa…
IV – 28.IV.2010, Camp Nou, półfinał LM, Barcelona – Inter 1:0. Lucio i Walter Samuel fenomenalnie dyrygowali defensywą. Inter później zdobył Puchar.
V – 29.XI.2010, Camp Nou, La Liga, Barcelona – Real 5:0. Pierwsze El Clasico Mou i największe upokorzenie w karierze.
VI – 16.IV.2011, Santiago Bernabeu, La Liga, Real – Barcelona 1:1. Barcelona zapewniła sobie tytuł mistrzowski.
VII – 20.IV.2011, Mestalla, finał Pucharu Króla, Barcelona – Real 0:1. Real z Pucharem po 18 latach przerwy.
VIII – 27.IV.2011, Santiago Bernabeu, półfinał LM, Real – Barcelona 0:2. Real upokorzony przez Messiego.
IX – 3.V.2011, Camp Nou, półfinał LM, Barcelona – Real 1:1. Barcelona zdobyła wtedy Puchar. Na Wembley wygrali z Man Utd.
X – 14.VIII.2011, Santiago Bernabeu, Superpuchar Hiszpanii, Real – Barcelona 2:2. Dla mnie najważniejszym jest fakt, że ostatniego gola zdobył Xabi Alonso. Wtajemniczeni wiedzą o co chodzi.
XI – 17.VIII.2011, Camp Nou, Superpuchar Hiszpanii, Barcelona – Real 3:2. W doliczonym czasie gry doszło do sporej awantury. Do historii przejdzie palec Mou w oku Vilanovy.

mou

XII – 10.XII.2011, Santiago Bernabeu, La Liga, Real – Barcelona 1:3. Benzema strzelił najszybszą bramkę w historii El Clasico.
XIII – 18.I.2012, Santiago Bernabeu, 1/4 finału Pucharu Króla, Real – Barcelona 1:2. Guardiola trzeci raz z rzędu zwycięski.
XIV – 25.I.2012, Camp Nou, 1/4 finału Pucharu Króla, Barcelona – Real 2:2. Real wyeliminowany.
XV – 21.IV.2012, Camp Nou, La Liga, Barcelona – Real 1:2. Mourinho po drugim golu dla Realu rozwścieczył Camp Nou gestem uciszającym trybuny.

mourinho-pep

XVI – 30.VIII.2013, Eden Arena, Superpuchar Europy, Bayern – Chelsea 2:2. W karnych wygrali Niemcy.
XVII – 10.IX.2016, Old Trafford, Premier League, Man Utd – Man City 1:2. Mecz bez historii, wszystkie bramki padły w I poł.
XVIII – 26.X.2016, Old Trafford, Puchar Ligi, Man Utd – Man City 1:0. Jedynego gola zdobył Mata, niechciany w Chelsea przez Mourinho…

Dariusz Kimla