Hajda na Gibraltar!

Kilka dni temu grupa naukowców odkryła na Gibraltarze najstarszy przykład sztuki abstrakcyjnej: rysunki Neandertalczyków sprzed 40 tysięcy lat. Może już wtedy spece od futbolu kreślili taktykę na pierwszy w historii mecz o punkty?

Czy w podobny sposób selekcjoner Gibraltaru, Allen Bulla, będzie rozrysowywał swoim wybrańcom ustawienie na boisku przed meczem z Polakami?

Pierwszy oficjalny mecz reprezentacja Gibraltaru rozegrała ledwie pięć dni po debiucie Adama Nawałki w roli trenera kadry. Przypomnijmy, że w listopadzie ubiegłego roku Polacy w pierwszym meczu pod wodzą byłego szkoleniowca Górnika ulegli Słowakom 0:2. Gibraltar natomiast zremisował z nimi 0:0 i chociaż nasi południowi sąsiedzi grali w mocno eksperymentalnym zestawieniu, to remis z ambitnym nowicjuszem chluby im nie przyniósł.

Europejski Kopciuszek
Podobno na Gibraltarze jest zarejestrowanych 600 piłkarzy, a gibraltarska ekstraklasa liczy sobie osiem zespołów, które grają na… tym samym stadionie, Victoria Stadium. Liderem gibraltarskiej ekstraklasy jest ekipa Lincoln Red Imps wyprzedzająca… Manchester United 62 FC. Ten pierwszy zespół dał kadrze aż ośmiu piłkarzy na mecz z Polską, a z Manchesteru powołano na mecz z biało-czerwonymi trzech piłkarzy.
Dotychczas Gibraltar rozegrał pięć oficjalnych spotkań, z czego jedno wygrał (1:0 z Maltą), dwa zremisował (0:0 ze Słowacją i 1:1 z Estonią) i dwa przegrał (1:4 z Wyspami Owczymi i 0:2 z Estonią).

Reprezentanci Gibraltaru to głównie amatorzy. Jedynie dwóch zawodników utrzymuje się z profesjonalnej gry w futbol: Liam Walker z izraelskiego Bnei Yehuda i Jake Gosling z angielskiego Bristol City. Ponadto przeciwko nam wystąpi po dwóch strażaków, policjantów, budowlańców i studentów oraz po jednym prawniku, urzędniku, celniku, spedytorze, nauczycielu i instruktorze fitness… Każdy reprezentant za powołanie otrzymuje od federacji około 1000 funtów.

Kadra Gibraltaru na mecz z Polską:
Bramkarze: Kaaron Macedo (St Josephs FC), Jordan Perez (Lincoln Red Imps), Jamie Robba (College Europa).
Obrońcy: David Artell (Bala Town, Walia), Ryan Casciaro, Joseph Chipolina, Roy Chipolina, Jean Carlos Garcia (wszyscy Lincoln Red Imps), John Jack Sergeant (Manchester 62), Scott Wiseman (Preston North End, Anglia).
Pomocnicy: Rafa Bado (Lynx FC), Scott Ballantine (Manchester 62), Jake Gosling (Bristol Rovers, Anglia), Anthony Hernandez (bez klubu), Jeremy Lopez (Manchester 62), Liam Walker (Bnei Yehuda Tel Awiw, Izrael).
Napastnicy: George Cabrera, Kyle Casciaro, Lee Casciaro, John Paul Duarte (wszyscy Lincoln Red Imps), Adam Priestley (Farsley FC, Anglia).

Kontuzje, trybuny i ogony
Niechęć selekcjonera Polski do meczów towarzyskich jest ogromna. Wiosną tego roku odmówiliśmy gry towarzyskiej ze sposobiącymi się do mundialu Francuzami. Powód? Brak oficjalnego terminu FIFA i… potencjalne zmęczenie kadrowiczów sezonem. Zamiast tego był mecz w Gdańsku z Litwą i wymęczona wygrana 2:1. Teraz nie wykorzystaliśmy oficjalnego terminu FIFA, mimo iż w środę i w czwartek grało ponad pół Europy. Czemu Adam Nawałka nie chciał grać, nie wiadomo. Na własne życzenie straciliśmy szansę przećwiczenia rozmaitych ustawień zespołu, a niektórzy zawodnicy możliwość gry, bowiem w swoich klubach rzadko wchodzą na boisko albo nawet nie wąchają murawy jak Mateusz Klich.

Kadra wystąpi w składzie dalekim od optymalnego. Z reprezentacji niemal na wejściu wypadł legionista Michał Kucharczyk. W jego miejsce powołano doświadczonego Sebastiana Milę ze Śląska Wrocław. Później „posypał się” klubowy kolega Kucharczyka, Tomasz Jodłowiec. Pojawiły się też sprzeczne informacje dotyczące Łukasza Piszczka, który doznał urazu i pewnie do ostatniej chwili będą się ważyć losy jego występu. Znając życie, Piszczka w niedzielę nie zobaczymy w koszulce z białym orłem, lecz w następny weekend w lidze, w barwach Borussii Dortmund, pewnie już tak.

Innym kłopotem Nawałki jest nieregularna gra jego kadrowiczów w klubach. Wspomniany Klich, Paweł Olkowski i Arkadiusz Milik mają kłopoty z załapaniem się do meczowej osiemnastki, Artur Boruc na wylocie z Southampton, a Krzysztof Mączyński wchodzi na ogony w spotkaniach ligi chińskiej. Nie ma w kadrze Eugena Polanskiego, który obraził się na selekcjonera i pewne jest, że u Nawałki już nie zagra. Ostatnimi czasy modne wśród naszych piłkarzy stało się wybieranie sobie selekcjonerów, u których chce się grać. Ludovic Obraniak obraził się na Waldemara Fornalika, wcześniej Artur Wichniarek na Leo Beenhakkera, że o Andrzeju Juskowiaku, Wojciechu Kowalczyku i Tomaszu Iwanie, którzy poróżnili się z Antonim Piechniczkiem w połowie lat 90-tych ubiegłego stulecia, nie wspomnę.

Niemniej mecz z Gibraltarem musimy wygrać, najlepiej różnicą kilku bramek. Dobrze dla wszystkich byłoby, gdyby odblokował się Robert Lewandowski i na „dzień dobry” w eliminacjach strzelił więcej niż jednego gola. Jak na razie Nawałce dopisuje dobry humor, co możemy wywnioskować po udziale w popularnej akcji Ice Bucket Challenge:

Oby selekcjoner nie oblał gibraltarskiego testu, bo nikt mu nie życzy, by Zbigniew Boniek wylał go z roboty przed końcem eliminacji. Kubeł zimnej wody na selekcjonerską głowę jak najbardziej się przyda.

Początek meczu w portugalskim Faro w niedzielę o godz. 20.45.

Na koniec przypomnijmy skład naszych orłów na eliminacyjną premierę:
Bramkarze: Artur Boruc (Southampton FC, Anglia), Wojciech Szczęsny (Arsenal, Anglia), Łukasz Fabiański (Swansea City, Anglia)
Obrońcy: Kamil Glik (AC Torino, Włochy), Artur Jędrzejczyk (FK Krasnodar, Rosja), Łukasz Piszczek (Borussia Dortmund, Niemcy), Łukasz Szukała (Steaua Bukareszt, Rumunia), Paweł Olkowski (1. FC Koeln, Niemcy), Jakub Wawrzyniak (Amkar Perm, Rosja), Thiago Cionek (Modena, Włochy), Maciej Sadlok (Wisła Kraków).
Pomocnicy: Grzegorz Krychowiak (Sevilla FC, Hiszpania), Mateusz Klich (VFL Wolfsburg, Niemcy), Krzysztof Mączyński (Guizhou Renhe, Chiny), Kamil Grosicki (Stade Rennes, Francja), Maciej Rybus (Terek Grozny, Rosja), Waldemar Sobota (Club Brugge, Belgia), Filip Starzyński (Ruch Chorzów), Sebastian Mila (Śląsk Wrocław).
Napastnicy: Robert Lewandowski (Bayern Monachium, Niemcy), Arkadiusz Milik (Ajax Amsterdam, Holandia), Mateusz Zachara (Górnik Zabrze).

Grzegorz Ziarkowski