Historia pewnej fotografii (8)

Na zdjęciu od lewej strony stoją: Paul Bodin, Craig Maskell, Glenn Hoddle i Shaun Taylor. Wykonano je 31 maja 1993 roku na murawie stadionu Wembley…

Wszyscy czterej piłkarze świętują sukces, jakim było zwycięstwo w barażowym meczu z Leicester City o awans do angielskiej elity.

Każdy z tych graczy miał wymierny wkład w wygraną Swindon Town; strzelił po jednym golu, zapisując się na kartach historii klubu. Kilka słów o każdym z osobna…

Paul Bodin jest Walijczykiem, który przywdziewał również koszulkę reprezentacyjną, też czerwonego koloru, zakładając ją ponad 20 razy. Był lewoskrzydłowym.

Craig Maskell to z kolei były gracz między innymi Southampton. Po okresie występów w Swindon (w latach 1992-1994), przeniósł się z powrotem na The Dell, gdzie jednak musiał uznać wyższość tercetu ofensywnego (Matthew Le Tissier, Neil Shipperley, Gordon Watson) „Świętych”.

Glenn Hoddle pełnił rozmaite funkcje. W omawianym czasie był zaś grającym trenerem drużyny ze Swindon. I właśnie jego osobie chciałbym poświęcić więcej miejsca, chociaż to nie akurat on zadał „Lisom” decydujący cios…

Hoddle’a podziwiałem, gdy już jego kariera była u schyłku. Był to jeden z tych pomocników, których cechowała wszechstronność, znakomity przegląd pola oraz strzał z dystansu. Wirtuozem techniki nigdy nie był, ale liderem „drugiej linii” już tak.

Na swoim koncie ma kilkadziesiąt występów w kadrze Anglii, był na wielkich imprezach, grał tylko dla czterech klubów (Tottenham Hotspur, AS Monaco, Swindon Town, Chelsea).

3834448333

Do miasta Swindon przybył na krótko przed finałem z Leicester, dokładnie sezon wcześniej (1991/92).

Hoddle zasłynął także niefortunną wypowiedzią, jakiej dopuścił się będąc selekcjonerem Anglików.
Powiedział wówczas, że ludzie niepełnosprawni cierpią za grzechy popełnione w poprzednim wcieleniu. Pamiętam, że ta wypowiedź go przekreśliła; doprowadziła do jego zdymisjonowania, rzucając cień na wizerunek. Znalazł później zatrudnienie w roli menedżera Southampton, ale długo tam miejsca nie zagrzał, a i kibice mieli go dość, protestowali już po ogłoszeniu jego nominacji, mając w pamięci słowa wypowiedziane na temat ludzi pokrzywdzonych przez los…

W 2007 r. nazwisko Hoddle’a zostało wpisane do „Galerii sław” angielskiego futbolu. Uzasadnienie było takie, że należał on do utalentowanych zawodników swojego pokolenia; świetnie panował nad piłką, umiejętnie przejmował kontrolę na boisku…

Shaun Taylor, ostatni finalista barażowego meczu z Leicester uwieczniony na fotografii, był obrońcą.
Dla Swindon grał w późniejszym czasie (1997-1999) jego brat, Craig Taylor. W mieście słynącym z tak zwanego „magicznego ronda” (jak również niebrzydkiego graffiti), razem nie zagrali – minęli się, bo Shaun odszedł w 1996 r. do Bristol City.

Swindon 083 (4)

Wygranego meczu z Leicester opisywać nie będę. Dodam tylko, że był bardzo emocjonujący, Swindon zwyciężył 4:3. Wszystko wydarzyło się w ciągu regulaminowego czasu gry. Zresztą, popatrzcie sami…

Paweł Król