Jeszcze nie oldboje

Ostatnio mam blisko do Czech…

W znaczeniu podejmowanych tematów piłkarskich.

Spoglądanie na mecze ligi naszych południowych sąsiadów sprawia, że rodzą się w głowie pomysły. Jeden z nich to piłkarze starsi, zaawansowani wiekiem, którzy wciąż z grą nie mogą się rozstać.

Moją uwagę w trakcie transmisji kilka razy zwracało to, że nie jest ich wcale mało. Uznałem, że warto o nich wspomnieć…

W pewien sposób wpływ na taką decyzję miał również fakt, iż odkryłem, że przynajmniej do niedawna za piłką uganiał się także jeden znany czeski aktor. Mowa o Ivanie Trojanie, którego kunszt aktorski zawsze bardzo ceniłem. Stworzył mnóstwo ciekawych ról filmowych oraz teatralnych, na których wspominanie należałoby przeznaczyć osobne miejsce.

Co ciekawe, mający dziś 58 lat Trojan w 2009 roku został nawet zgłoszony do kadry ówczesnego drugoligowca, którego sam jest wiernym sympatykiem, czyli Bohemiansu Praga 1905. Dostąpił, jak wyczytałem, występu na koniec tamtego sezonu i zaliczył minuty w spotkaniu z FK Ústí nad Labem.

Ponadto grywał w meczach rozgrywek tamtejszej B-klasy oraz brał udział w zawodach charytatywnych.

Tym samym temat we mnie urósł i doczekał się realizacji. Przejdźmy zatem do weteranów z pierwszoligowych czeskich boisk… Wybrałem ich jedenastu.

BRAMKARZ

Jan Laštůvka (obecnie FC Baník Ostrava): 40 lat, 271 meczów w pierwszej lidze czeskiej.
Trzykrotny reprezentant kraju. Mistrz Czech z „Baniczkiem” w 2004 r. Było o nim także tutaj.

OBROŃCY

Jiří Fleišman (FC Baník Ostrava): 38 l., 347/17 goli.
Zaczynał karierę seniora w Baníku, ale tym o pełnej nazwie FK Baník Most, rozwiązanym w 2016 r.

W 2012 razem z drużyną Slovana Liberec wygrał mistrzostwo ligi. Cztery lata później mógł się natomiast cieszyć z uniesienia krajowego pucharu w barwach FK Mladá Boleslav.
Ma na koncie jeden występ w czeskiej reprezentacji.

Michal Kadlec (1.FC Slovácko): 38 l., 286/12.
Syn byłego stopera, Miroslava Kadleca. W swoim czasie zasmakował gry – podobnie jak jego ojciec – w Bundeslidze: przez kilka lat regularnie występował w Leverkusen.
W stołecznej Sparcie dwukrotnie zostawał krajowym czempionem, a trzykrotnie sięgał z kolegami po puchar. Jest wielokrotnym reprezentantem Czech.

Václav Procházka (FC Zlín): 38 l., 437/26.
Aktualnie znajduje się na drugim miejscu piłkarzy z największą liczbą rozegranych meczów w pierwszej lidze czeskiej w historii.

Środkowy obrońca lub pomocnik. Największe sukcesy odnosił w Viktorii Pilzno, z którą wywalczył trzy tytuły mistrzowskie Czech.

Kilkanaście razy próbowany w „Národní tým” (15 meczów, bez zdobyczy bramkowej).

POMOCNICY

Jan Jeřábek (FK Pardubice): 39 l., 56/3.
Od 2006 jest wierny Pardubicom! W tymże klubie wystąpił w 314 meczach. Statystykę występów ma jednak w tym zestawieniu skromniejszą, gdyż dopiero od niedawna FK Pardubice grają w najwyższej lidze.

Josef Jindřišek (Bohemians Praha 1905): 42 l., 415/24.
Widzimy go na zdjęciu głównym. Ósme miejsce na liście piłkarzy z najpokaźniejszą liczbą ligowych spotkań.
Od 2009 nieprzerwanie gra w popularnej „Bohemce” na Dolicku.

Marek Matějovský (FK Mladá Boleslav): 41 l., 389/19.
Może trochę dziwić, że ma dokładnie tyle samo występów w pierwszej reprezentacji Czech, co wspomniany wcześniej Procházka. Nie żebym podważał piłkarskie umiejętności drugiego z wymienionych, ale były pomocnik Reading FC uchodził za spory talent i liczba jego meczów w kadrze przedstawia się dzisiaj po prostu dość niewyraźnie. Można za to powiedzieć, że licznik występów klubowych nadal pracuje: Matějovský zakłada wyjściową koszulkę popularnych „Bolków” i pojawia się na placu gry.

Tomáš Hübschman (FK Jablonec): 41 l., 326/5.
Mistrz Europy do lat 21 z Czechami w 2002, na boiskach Szwajcarii.
Przez dekadę był podporą Szachtara Donieck, z którym zdobył Puchar UEFA. Od 2014 pozostaje piłkarzem Jablonca. Udziela się charytatywnie. W kadrze Czech zgromadził 58 występów.

Milan Petržela (1.FC Slovácko): 39 l., 470/56.
Ma najwięcej rozegranych meczów w historii ligi czeskiej. Jest szansa, żeby dojść do pół tysiąca. Nadal bowiem jest istotnym ogniwem Slovácko, klubu z Uherské Hradiště.
Ten szybki gracz drugiej linii trofea zdobywał przede wszystkim w czasach gry w „Viktorce” z Pilzna; cztery tytuły mistrza kraju były z jego udziałem.

NAPASTNICY

Pavel Černý (FK Pardubice): 38 l., 185/14.
Pochodzi ze sportowej rodziny. Jego dziadek jako piłkarz wygrywał mistrzostwo Czechosłowacji w 1960 z Hradcem Králové. Ojciec także grał w piłkę na wysokim poziomie. Z kolei on sam za futbolówką powędrował nawet do Kazachstanu, gdzie przebywał w latach 2012-2014. Od czerwca 2017 pozostaje w Pardubicach, z którymi w 2020 uzyskał awans do czeskiej elity.

Milan Škoda (FK Mladá Boleslav): 37 l., 337/104.
Znajduje się w ścisłej czołówce najlepszych strzelców w historii ligi naszych południowych sąsiadów; plasuje się na czwartym miejscu. Może nie byłoby takiego znaczącego wyniku, gdyby wysoki gracz w 2007 nie został przekwalifikowany z pozycji stopera na napastnika, do czego przyczynił się trener Zbyněk Busta. Dekadę później Milan został królem strzelców w barwach Slavii Praga. Wprawdzie tytuł podzielił z Davidem Lafatą (obaj zdobyli po 15 goli), jednak już kolejny laur został przyznany wyłącznie jemu: Milan Škoda został uznany najlepszym graczem tamtego sezonu (2016/2017).

Paweł Król