Magiczne dotknięcia (4). Lambreta Djalminhi

Przenosimy się do roku 2000 i przypominamy genialne zagranie brazylijskiego magika.

Deportivo La Coruña w sezonie 1999-2000 zdobyło jedyne mistrzostwo Hiszpanii w swej historii. To był wspaniały czas dla tego klubu, który grał wtedy chyba najpiękniej w Europie. Dziś Dépor broni się przed spadkiem z La Liga.

Najbardziej spektakularnym występem zawodników Javiera Iruretagoyeny Amiano, czyli po prostu Irurety, we wspomnianym sezonie była manita sprawiona Realowi Madryt. Mecz odbył się 6 lutego, a już w maju Królewscy zdobyli ósmy Puchar Europy. W futbolu trzy miesiące to wieczność.

5:2, totalny pogrom, w którym wisienką na torcie było zagranie 44-letniego dziś Djalmy Feitosy Diascosa – Djalminhi, coś, co np. Brazylijczycy zwą lambretą (skuter – ?) lub carretilhą (ruletka), a najładniejsze określenie, jakie znalazłem, to rainbow kick. Za bajtla nazywaliśmy to bez wdzięku „przerzutką”. Popatrzcie sami:

Czy syn innego reprezentanta canarinhos, Djalmy Diasa, był piłkarzem spełnionym? W kadrze zagrał zaledwie 14 razy. Nie pojechał na MŚ Francja ’98, na co wpływ miał niewątpliwie fakt, że uderzył Iruretę. W 1997 roku wygrał Copa America – to jego jedyny sukces jako zawodnika seleção. Zauważmy jednak, że w tamtych latach w drużynie z kraju kawy raczej nie grał byle kto. To, obok trudnego charakteru naszego bohatera, też musiało mieć wpływ na liczbę jego wystepów dla Brazylii.

mostovoi-djalminha-foro-coches


Podczas derbów z Celtą Vigo Djalminha prowokował Rosjanina Aleksandra Mostowoja słowami: „¡Viva Chechenia!”

Deportivo miało za czasów Djalminhi potencjał na to, by wygrać Ligę Mistrzów. Nie dało rady, choć w 2004 roku awansowało do półfinału, w którym lepsze okazało się Porto José Mourinho (dzięki jednej bramce w dwumeczu: Derlei wykorzystał rzut karny). W ćwierćfinale drużyna Irurety przegrała najpierw w z Milanem 1:4, by u siebie rozbić Włochów 4:0. Fantastyczna remontada. Wtedy Brazylijczyk nie był już istotną postacią Brancoazuis.

Może i niespełniony, ale z drugiej strony – wygrać Primera División, zostać legendą wspominaną do dzisiaj nie tylko przez kibiców z Riazor… Mogło mu pójść gorzej.

Będąc artystą, potrafił docenić również innych artystów.

Ten genialny technik występował później w Austrii Wiedeń, znów w Deportivo, a ostatnie mecze rozegrał w meksykańskim Club América. Do A Coruñi wrócił, by czarować w futbolu halowym.

5-2


footballdatabase.eu

Marcin Wandzel

PS Konkurs bez nagród. Z jakiego meczu pochodzi zdjęcie główne? Ilu zawodników rozpoznajesz? Ja nie skojarzyłem dwóch.