Moje mecze 2023

Czas na małe podsumowanie mijającego roku…

Ostatni rok był bardzo udany, jeżeli chodzi o wojaże meczowe. Moja starsza córka Zuzka (ta sama, która była u nas przez kilka lat etatowym grafikiem) wkręciła się w piłeczkę, śledzi na bieżąco wyniki i co najważniejsze – chętnie jeździ ze mną na stadiony. W 2023 byliśmy na kilkunastu meczach, w czterech krajach, na ośmiu obiektach. Trafiliśmy przy okazji na kilka rekordów frekwencyjnych.

No to tradycyjnie, jak to u mnie – ranking. Biorę pod uwagę rzecz jasna trybuny oraz poziom piłkarski, emocje i ogólne wrażenia. Mój osobisty algorytm w głowie wszystko oblicza, wyciąga średnią i TOP 10 gotowy.

Podrzucę informacje, które sam chciałbym widzieć w tego typu zestawieniach – mecz i wynik, poniżej kolejno – rozgrywki, data, stadion, liczba widzów, liczba kibiców gości, cena biletu normalnego (w przeliczeniu na złotówki). Jakieś foty też oczywiście wrzucam, choć niektóre marnej jakości – wybaczcie (zdjęcie główne pochodzi z meczu, który zajął zaszczytne 2. miejsce).

No to startujemy:

10. WSS Wisła – Victoria Hażlach 3:0
10. kolejka Klasy Okręgowej 2023/24, Grupa: Śląska VI (Skoczów – Żywiec), 7 października 2023, Stadion Wisła Jonidło, widzów ok. 100, gości ok. 20, cena biletu 5 zł.

Tak się jakoś poukładało w moim życiu, że dość często ostatnio bywam w Wiśle. No i często chodzimy na spacery które nierzadko traktujemy sportowo. Tak było i tamtym razem – tyle że wtedy wybrałem się z młodszą córką, do Parku na Jonidle. Mieliśmy ze sobą wrotki dla młodej i trickboard dla siebie (dobre fikołki można na tym wywijać – spróbujcie sami). No i okazało się, że obok, na boisku gra WSS z Victorią. Goście przyjechali zgrabną bandą kibicowską w ok. 20 osób, mieli flagi, bębny, race, petardy hukowe, świece dymne i mimo przegranej 0:3 prowadzili głośny doping przez cały mecz, bez bluzgów. Szacun.
Obie drużyny sąsiadują w tabeli – Victoria 10., Wisła 11. (na 16 drużyn).

9. GKS Katowice – Resovia 3:0
6. kolejka I ligi 2023/24, 26 sierpnia 2023, Stadion Miejski w Katowicach, widzów 3134, gości 67, cena 25 zł.

Pierwszy mecz starszej córy na Bukowej i od razu stwierdziła, że to jest to. Coś w tym jest; żaden inny estadio nie ma takiego klimatu. Kiedyś mieszkałem bardzo blisko tego obiektu, więc sentyment też jest. Sam mecz bez historii; GieKsa wyraźnie lepsza, jednostronne widowisko, doping mocno średni, frekwencja marna. Mogło być 4:0, ale w 90. min Arek Jędrych nie wykorzystał rzutu karnego…

8. Grazer AK – Amstetten 3:0
1. kolejka II ligi 2023/24, 28 lipca 2023, Liebenauer Stadion w Grazu, widzów 2745, gości 0, cena 120 zł.

Wracając z tegorocznych wakacji, zahaczyliśmy o Graz, gdzie spędziliśmy dwa dzionki. Miasto bardzo ładne, zabytkowe, polecam. Trafiliśmy na pierwszą kolejkę drugiej Bundesligi i znowu wynik 3:0!
Nieco się zawiedliśmy; mecz do jednej bramki praktycznie od pierwszej do ostatniej minuty, tylko jedna trybuna zajęta. Na duży plus młyn gospodarzy; głośny i ciekawie zróżnicowany doping. Przewagę w mieście ma Sturm, ale GAK jak wróci do Bundesligi, to też zapełni stadion na niejednym meczu. Są na najlepszej drodze – ekipa zajmuje 1. miejsce i stawiam każde pieniądze że awansują.
Ceny biletów z kosmosu, ale kto był, ten wie, że Austria do tanich nie należy…

7. Banik Ostrava – FC Zlín 5:1
9. kolejka I ligi 2023/24, 23 września 2023, Městský stadion w Ostrawie, widzów 7786, gości ok. 20, cena 42 zł.

Pierwszy nasz mecz w Ostrawie i od razu takie lanie. Najnormalniej w świecie szkoda mi było ekipy ze Zlina, od wtedy jakoś tam im kibicuję i życzę, by uniknęli spadku. Na trybunach ciekawie, dobry doping, dużo kibiców GieKSy wymieszanych w młynie z miejscowymi, widać że zgoda ma się znakomicie.

6. GKS Tychy – GKS Katowice 0:3
28. kolejka I ligi 2022/23, 23 kwietnia 2023, Stadion Miejski w Tychach, widzów 4977, gości 430, cena 26 zł.

W Tychach bardzo spięta ochrona i milicja. Kto chodzi na mecze, a zwłaszcza był kiedyś na wyjeździe, ten wie jak to wygląda. Pomijając fakt, że z Katowic zamówiono 1200 biletów, przyznano tylko 1/3, to jeszcze ochrona była tak skrupulatna w przeszukiwaniu „terrorystów i bandytów”, że wpuszczanie trwało całą pierwszą połowę. Ostatecznie obie ekipy doping na przyzwoitym poziomie, ze sporą ilością bluzgów – między obiema ekipami wyczuwalna kosa. Tak jest zarówno w hali na hokeju, jak i na meczach piłkarskich.
Na murawie jednostronne widowisko, ale to było do przewidzenia – Tyszanie w ub. sezonie grali bowiem straszny piach…

5. GKS Tychy – Legia Warszawa 0:3
1/16 Pucharu Polski 2023/24, 2 listopada 2023, Stadion Miejski w Tychach, widzów 13218, gości 1200, cena 25 zł.

Trzeba przyznać, że dobrze się ogląda mecze w Tychach; stadion im się udał – ładny i funkcjonalny. W 1/16 PP los chciał, by do Tychów zawitała Legia. Dla tego śląskiego miasta które dawno nie widziało Ekstraklasy, to prawdziwe piłkarskie święto. Dość napisać, że wykupiono wszystkie dostępne bilety i na tyskim estadio pojawiła się rekordowa ilość kibiców (poprzedni rekord, to 13000 na otwarcie obiektu w 2015 r. w meczu z FC Köln).
Niestety, dwie szybko zdobyte przez Legię bramki ustawiły mecz. Szkoda… Znowu mieliśmy „farta” i obejrzeliśmy trójkę do zera. Na trybunach znakomity doping z obu stron, gospodarze z ciekawą oprawą.

4. GKS Tychy – Wisła Kraków 1:0
4. kolejka I ligi 2023/24, 12 sierpnia 2023, Stadion Miejski w Tychach, widzów 7198, gości 0, cena 26 zł.

Trzeci mecz w Tychach z rzędu w rankingu. I ostatni, czyli najlepszy, przynajmniej na murawie. W miarę wyrównane spotkanie, takie jak powinno być. Jedyny gol padł w 41. minucie zdobyty przez obrońcę, Marcela Błachowicza. Później Wisła starała się wyrównać, a Tychy podwyższyć wynik; ciekawy, szybki mecz.
Na trybunach sporo gości z Krakowa, ale z drugiej strony Błoń – pasiastej; Cracovia to bowiem mocna zgoda Tychów.
Tamten weekend był generalnie udany dla górnośląskich klubów, biorąc pod uwagę tylko trzy najwyższe klasy rozgrywkowe – Górnik wygrał w Kielcach 1:0, Piast pokonał mistrza Polski 2:1, Ruch zremisował z Wartą na wyjeździe 2:2, GieKSa pyknęła Wisłę Płock 4:1, GKS Jastrzębie wygrał z Hutnikiem 1:0, a Polonia Bytom zanotowała cenny remis 1:1 w Stężycy…

3. Podbeskidzie Bielsko-Biała – GKS Katowice 1:1
7. kolejka I ligi 2023/24, 3 września 2023, Stadion Miejski w Bielsku-Białej, widzów 8573, gości 3030, cena 22,50 zł.

Rekord wyjazdowy GKS-u pobity. Kibiców z Katowic było więcej niż oficjalna liczba, siedzieli bowiem także wśród gospodarzy (kobiety nie mogły kupować biletów do młyna). Doping bardzo dobry, głośny i zsynchronizowany, na łuku GKS wyglądał zjawiskowo. Dodatkowo w pierwszej połowie kilka tysięcy serpentyn zasypało pole karne i mecz został na kilka minut przerwany. W sektorach gości tego dnia także wsparcie z Banika i ROW-u Rybnik.
Na murawie też było ciekawie – pierwsza połowa raczej słaba w wykonaniu obu ekip, ale w drugiej już coś drgnęło; w 68. min prowadzenie uzyskało TSP, ale po zaledwie 12 minutach Bergier doprowadził do wyrównania. Potem GKS miał przewagę, naciskał, stwarzał sytuacje, ale nic nie chciało wpaść.
Obiektywnie rzecz ujmując – remis sprawiedliwy.

2. Banik Ostrava – Sparta Praga 0:1
15. kolejka I ligi 2023/24, 12 listopada 2023, Městský stadion w Ostrawie, widzów 15081, gości 900, cena 67 zł.

Nasz drugi wypad do Ostrawy i doprawdy zacne meczycho. Zimno było, jak przystało na listopadowy wieczór, ale to nic – emocje na murawie i trybunach rozgrzewały nas jak należy. Sparta uzyskała prowadzenie tuż po przerwie i nie oddała go do końca spotkania, mimo że Banik cisnął niemiłosiernie. Na sektorach zarówno gospodarze jak i goście z oprawami, piro i konkretnym dopingiem. Słychać było, że się Ostrawa z Pragą nienawidzą. Coś jak u nas Śląsk z Warszawą…

1. Újpest FC – Ferencváros TC 2:3
29. kolejka I ligi 2022/23, 1 maja 2023, Szusza Ferenc Stadion w Budapeszcie, widzów 11109, gości 1200, cena 34 zł.

To, że pierwsze miejsce zajmie jakiś mecz derbowy, to było pewne. Padło na Budapeszt. A było to tak – moja mądrzejsza połowa wymyśliła, żeby na majówkę wyskoczyć do stolicy Madziarów. No bo kilka dni wolnego, niedaleko, ładnie tam, nigdy nie byliśmy, itd.. Rzuciłem okiem w terminarz ligi węgierskiej i tak się akurat złożyło, że 1 maja grano największe derby u naszych przyjaciół. Bilety w Internetach niemal za darmo, dostępne, decyzja więc zapadła w sekundę i w Święto Ludu Pracującego wylądowaliśmy szczęśliwie na Szusza Ferenc Stadionie.
Na murawie prawdziwy thriller – pierwsza połowa skończyła się remisem 1:1. W drugiej Fradi przycisnęli i po godzinie gry prowadzili z gospodarzami 3:1. W 93. min Újpest zdobył bramkę kontaktową, a jako że sędzia doliczył 10 minut ze względu na przerwy w grze (m.in. dwukrotnie zadymione boisko przez Ultrasów raz jednych, raz drugich), to emocje sięgały zenitu. Újpest nacierał, ale nie udało się zdobyć gola wyrównującego…
Na trybunach konkretne wsparcie ze strony obu załóg – doping donośny, piro, oprawy, świece dymne itd. No ale nie dziwi nic, wszak wiadomo – derby!

***

I na koniec skrót zwycięskiego meczyku z jakże zrozumiałym dla nas komentarzem:

Dariusz Kimla