Mundialowe od A do Z

XXII finały mistrzostw świata w Katarze coraz bliżej.

Oto mundialowy alfabet „Od A do Z”, przypominający mniej lub bardziej znane fakty, rekordy i ciekawostki związane z najważniejszym piłkarskim turniejem.

A jak Aldridge
24 czerwca 1994 roku, w ostatniej kolejce grupy „E”, Meksyk prowadził z Irlandią 2:0. W 84. minucie kontaktowego gola, po strzale głową, zdobył napastnik Tranmere Rovers – John Aldridge. Tym samym stał się najstarszym (35 lat i 279 dni) piłkarzem w historii finałów mistrzostw świata, który zdobył w ten sposób gola. Chociaż od tego czasu minęło sześć mundialowych edycji, to nikt rekordu Irlandczyka nie zdołał pobić.

B jak Bregy
18 czerwca 1994 roku, w hali Silverdome (Pontiac w stanie Michigan), pierwszy raz w historii mundiali mecz odbywał się pod dachem (a także pierwszy raz w godzinach przedpołudniowych – 11:35 czasu lokalnego). Gospodarze turnieju – Amerykanie, zremisowali ze Szwajcarami 1:1. Historycznego, pierwszego gola, strzelił z rzutu wolnego Georges Bregy w 39. minucie meczu. Szwajcar, występujący wówczas w Young Boys, został też jednocześnie najstarszym (36 lat 152 dni) piłkarzem, który na mundialu zdobył bramkę z rzutu wolnego. W tej klasyfikacji aż o ponad dwa lata wyprzedza legendę Realu – Fernando Hierro.

C jak Chantrell
W trakcie pierwszych mistrzostw świata w Urugwaju, 13 lipca 1930 roku, w pierwszym meczu grupowym pomiędzy Francją i Meksykiem doszło do niecodziennej sytuacji. Przy wyniku 1:0 dla Francji (patrz litera „L”), kontuzję w 24. minucie spotkania odniósł bramkarz Trójkolorowych – Alex Thepot. Ze względu na to, że przepisy nie pozwalały (aż do mistrzostw w 1970 roku) na zmiany w trakcie meczu, rolę golkipera przejął pomocnik Augustin Chantrell. Tym samym, Francuz jest jedynym piłkarzem w historii mundiali, który stał między słupkami, chociaż nie był bramkarzem. Chantrell wpuścił tylko jednego gola, a Francja zwyciężyła 4:1.

D jak Deuser
Meksykański mundial z 1970 roku, to pierwsze mistrzostwa świata, na których pojawiły się żółte i czerwone kartki. Pierwszą czerwoną kartkę ujrzał niemiecki masażysta Erich Deuser. 10 czerwca 1970 roku, podczas meczu RFN-Peru (3:1), Deuser wbiegł bez zgody sędziego Abela Aguilara na murawę aby udzielić pomocy kontuzjowanemu Hannesowi Lӧhrowi. Takiego zachowania nie zaakceptował arbiter i ukarał masażystę czerwoną kartką.

E jak El-Hadady
Kiedy w trakcie brazylijskiego mundialu, 24 czerwca 2014 roku, w meczu Japonia-Kolumbia (1:4), liczący 43 lata i 3 dni Faryd Mondragon zastępował w 85. minucie Davida Ospinę został najstarszym piłkarzem, który wystąpił w finałach mistrzostw świata. Chyba nikt nie przypuszczał, że ten niesamowity rekord przetrwa zaledwie cztery lata. 25 czerwca 2018 roku, w ostatnim meczu grupowym – Arabia Saudyjska–Egipt (2:1), w bramce Egipcjan stanął Essam El-Hadary (45 lat i 161 dni) bijąc tym samym kilka rekordów w kategorii „najstarszy”. El-Hadary jest nie tylko najstarszym uczestnikiem mundialu, ale też najstarszym kapitanem i golkiperem, który obronił rzut karny (w 34. minucie Egipcjanin obronił „jedenastkę” egzekwowaną przez Fahada Al-Muwallada).

F jak Fontaine
Urodzony w marokańskim Marrakeszu Just Fontaine to piłkarz, który strzelił największą liczbę goli w jednej edycji finałów mistrzostw świata. Podczas mundialu w Szwecji, w 1958 roku, Francuz zdobył aż trzynaście goli. Na jego dorobek strzelecki składają się: trzy gole w meczu z Paragwajem (7:3), dwa z Jugosławią (2:3), jeden ze Szkocją (2:1), dwa z Irlandią Północną (4:0), jeden z Brazylią (2:5) i cztery z Niemcami (6:3). Fontaine trafiał do siatki we wszystkich sześciu meczach swojej drużyny. Tylko Urugwajczyk Alcides Ghiggia (cztery gole w czterech meczach w 1950 roku) i Brazylijczyk Jairzinho (sześć goli w sześciu meczach w 1970 roku) mogą się pochwalić podobnym wyczynem.

G jak Gilmar
Legendarny Brazylijczyk jest jedynym bramkarzem, który dwukrotnie zdobywał mistrzostwo świata. Gilmar bronił we wszystkich meczach „Canarinhos” podczas mundialu w Szwecji (1958 rok) oraz Chile (1962 rok).

H jak Hakan
Chociaż Turcy, w 2002 roku, byli rewelacją mundialu w Korei i Japonii, to ich najlepszy strzelec w pierwszych sześciu meczach nie strzelił ani jednego gola. Dopiero w ostatnim meczu nastąpiło przełamanie. Hakan Sukur, w całym turnieju trafił raz i od razu stał się rekordzistą. 29 czerwca 2002 roku, Sukur w meczu o 3. miejsce (Korea Południowa-Turcja 2:3) strzelił najszybszego gola w historii mundiali. Turek trafił do siatki, według FIFA, w 10,8 sekundzie spotkania.

I jak Islandia
Reprezentacja Islandii sensacyjnie awansowała na mistrzostwa Europy w 2016 roku i była rewelacją turnieju finałowego, docierając aż do ćwierćfinału (porażka 5:2 z gospodarzem – Francją). W eliminacjach do mistrzostw świata w 2018 roku, Islandia znów okazała się za mocna dla rywali i wyprzedziła w grupie m.in. Chorwację (późniejszy vice-mistrz świata), Ukrainę i Turcję. Tym samym, Islandia została najmniejszym ludnościowo krajem w historii finałów mistrzostw świata. Dotychczasowy rekord należał do Trynidadu i Tobago (2006 rok) – liczącego około 1 300 000 mieszkańców. Islandia poprawiła ten wynik znacznie, gdyż kraj liczył w 2018 roku około 340 tysięcy mieszkańców. Niestety, mundialowy debiutant nie zachwycił tak jak podczas Euro 2016 i zajął ostatnie miejsce w grupie (1:1 z Argentyną, 0:2 z Nigerią i 1:2 z Chorwacją).

J jak Jean-Joseph
15 czerwca 1974 roku, w pierwszym meczu grupy „D” na mundialu w RFN, Haiti przegrało z Włochami 3:1. Po meczu, do kontroli antydopingowej został wytypowany haitański obrońca Ernst Jean-Joseph. Wynik testu okazał się pozytywny i Jean-Joseph został pierwszym przyłapanym na dopingu piłkarzem w historii finałów mistrzostw świata. Haitańczyk bronił się twierdząc, że otrzymał tabletki od reprezentacyjnego lekarza na leczenie astmy. Medyk haitańskiej ekipy zaprzeczył słowom Jean-Josepha ujawniając, że obrońca nie cierpi na tę dolegliwość. Ostatecznie piłkarz przyznał się do tego, że aby poprawić swoją formę użył specyfików zawierających fanmetrazynę. Haitańczyka wykluczono z udziału w turnieju (w kolejnych meczach jego reprezentacja przegrała z Polską 7:0 i Argentyną 4:1). Kolejnymi, przyłapanymi dopingowiczami podczas mundiali byli: Szkot Willie Johnston (1978 rok) i Diego Maradona (1994).

K jak Kiss
15 czerwca 1982 roku, w pierwszym meczu grupy „C” hiszpańskiego mundialu Węgry grały z Salwadorem (10:1). W 56. minucie, przy stanie 5:0 dla Madziarów, za napastnika Andrasa Torocsika na boisku pojawił się Laszlo Kiss. Piłkarz mimo krótkiego występu przeszedł do historii finałów mistrzostw świata. Kiss trzykrotnie (w 70., 73. i 76. minucie) trafił do bramki Salwadoru. Piłkarz Vasasu został autorem najszybszego mundialowego hattricka i do dnia dzisiejszego jest jedynym rezerwowym, któremu ta sztuka się udała.

L jak Laurent
13 lipca 1930 roku, na pierwszym mundialu w Urugwaju, dwa pierwsze mecze odbywały się w Montevideo równolegle, o godzinie 15:00 czasu lokalnego. W grupie „A” na Estadio Pocitos Francuzi grali z Meksykiem, zaś w grupie „D” na Parque Central Amerykanie mierzyli się z Belgami. Pierwszego gola w historii finałów mistrzostw świata strzelił w 19. minucie spotkania Francuz Lucien Laurent uderzeniem zza pola karnego.

M jak Marquez
Meksykanin Rafael Marquez, wspólnie z rodakiem Antonio Carbajalem i Niemcem Lotharem Matthäusem jest rekordzistą pod względem ilości mundiali, na których występowali. Jednak tylko Marquez na wszystkich tych turniejach był kapitanem swojej reprezentacji – w 2002 czterokrotnie, w 2006 czterokrotnie, w 2010 – dwukrotnie, w 2014 – czterokrotnie i w 2018 – jednokrotnie. Łącznie Marquez aż piętnastokrotnie występował z opaską kapitana podczas finałów mistrzostw świata. W tej klasyfikacji zajmuje drugie miejsce. Lepszy jest tylko genialny Diego Maradona, który był kapitanem Argentyny w szesnastu meczach.

N jak Netto
Chociaż haseł-kandydatów na literę „N” było kilka, to wybór mógł być tylko jeden. 6 czerwca 1962 roku, w ostatnim meczu grupy „A”, ZSRR grał z Urugwajem. W 38. minucie gola dla ZSRR strzelił Aleksiej Mamykin, zaś w 54. wyrównał Hector Sasia. Piłkarze „Sbornej” musieli grać uważnie, gdyż porażka oznaczała odpadnięcie z turnieju. W końcu po strzale Igora Czislenki piłka wpadła do urugwajskiej bramki, a włoski sędzia Cesare Jonni wskazał na środek boiska. To spowodowało protesty Urugwajczyków, którzy tłumaczyli arbitrowi, że futbolówka znalazła się w bramce ze względu na dziurę w bocznej siatce. Z perspektywy kapitana ZSRR – Estończyka Igora Netto coś było nie tak. Zapytał Czislenkę o to czy gol był prawidłowy. Kiedy ten potwierdził słowa piłkarzy z Ameryki Południowej, kapitan podszedł do sędziego i wyjaśnił sytuację, domagając się zmiany decyzji. Włoch Jonni anulował gola. Uczciwa postawa została przez los nagrodzona. W 89. minucie Walentin Iwanow zdobył zwycięskiego gola, a Netto stał się symbolem „Fair Play”. Estończyk udowodnił, że nie liczą się puste słowa i gesty, a uczciwa postawa na boisku.

O jak Oriundi
Oriundi to termin odnoszący się do piłkarzy pochodzących z Ameryki Południowej, którzy zrezygnowali z gry w dotychczasowych reprezentacjach aby grać dla Włoch. Dzięki oriundim (słowo ma wydźwięk pejoratywny, podobnie jak w Polsce określenie piłkarzy naturalizowanych „farbowanymi lisami”), Włosi w latach 30. XX wieku dwukrotnie – w 1934 i 1938 roku, zdobywali mistrzostwo świata, a w 1936 roku zwyciężyli w turnieju piłkarskim podczas Igrzysk Olimpijskich w Berlinie. Szacuje się, że na przełomie XIX i XX wieku, Italię opuściło około 14 milionów obywateli, część z nich znalazła swój dom w Ameryce Południowej. W tamtym okresie z Włoch wywodziła się blisko połowa mieszkańców Argentyny i jedna trzecia Urugwaju. Także w Brazylii kilkanaście procent populacji stanowiły osoby pochodzenia włoskiego. Czołowymi oriundi lat 30. byli mistrzowie świata z 1934 roku: Luis Felipe Monti (Luigi Filippo Monti) – vice-mistrz świata z Argentyną w 1930 roku, Atilio Jose Demaria (Attilio Demaria) – również vice-mistrz świata z 1930 roku, Raimundo Orsi – z reprezentacją Argentyny zwycięzca Copa America 1927 i finalista Igrzysk Olimpijskich 1928, Enrique Guaita (Enrico Guaita) – poprzednio reprezentujący Argentynę oraz Anfilogino Guarisi (Amphilocchio Guarisi Marques) – w połowie lat 20. grający dla Brazylii. Natomiast Miguel Angel Andriolo (Michele Andreolo) – mistrz świata z 1938 roku wcześniej reprezentował Urugwaj. Wśród powojennych oriundi można wymienić znakomitych mistrzów świata z Urugwajem w 1950 roku – Juana Alberto Schiaffino oraz Alcidesa Ghiggię, z którymi Italia jednak nie awansowała do szwedzkiego mundialu w 1958 roku. Oriundi byli także dotychczas reprezentujący Argentynę – Omar Sivori i Huberto Maschio, a także Jose Altafini – mistrz świata z 1958 roku z Brazylią. Cała trójka wystąpiła na mundialu w Chile, w 1962 roku, grając już dla Italii.

P jak Pozzo
Selekcjoner reprezentacji Italii – Vittorio Pozzo to jedyny trener, który dwukrotnie sięgał w tej roli po mistrzostwo świata. Squadra Azzura dowodzona przez Pozzo wygrywała dwa europejskie mundiale przed wojną – w 1934 roku we Włoszech (w finale 2:1 po dogrywce z Czechosłowacją) i w 1938 roku (4:2 z Węgrami) we Francji.

R jak Rogal
3 czerwca 1962 roku, w drugim meczu grupy „A” podczas mundialu w Chile kapitan Kolumbijczyków – Marcos Coll dokonał niezwykłego wyczynu. W 68. minucie spotkania jako pierwszy i do tej pory jedyny piłkarz w historii finałów mistrzostw świata zdobył gola bezpośrednio z rzutu rożnego. Kolumbijczycy przegrywali z ZSRR 4:1, ale bramka Colla na 4:2 natchnęła kolegów do tego stopnia, że mecz zakończył się wynikiem 4:4. Coll pokonał nie byle kogo, bo jednego z najlepszych golkiperów wszech czasów – Lwa Jaszyna.

S jak Schӧn
Co prawda to Serb Velibor Milutinović i Brazylijczyk Carlos Alberto Parreira byli obecni spośród trenerów na największej liczbie turniejów, ale to Helmut Schӧn jest na czele listy tych, którzy prowadzili drużynę najczęściej. Niemiec był selekcjonerem w 25 meczach reprezentacji RFN na czterech mundialach – w 1966 (2. miejsce), 1970 (3. miejsce), 1974 (mistrzostwo świata) i 1978 roku. Drugi na liście – Parreira ma na koncie 23 mecze, a trzeci Scolari – 21.

T jak Tramutola
15 lipca 1930 roku, w pierwszym meczu grupowym Argentyna grała z Francją (1:0). Drużynę Albicelestes prowadziło dwóch trenerów: Francisco Olazar i Juan Jose Tramutola. Ten drugi, który oficjalnie miał tytuł „dyrektora technicznego”, w dniu meczu z Trójkolorowymi miał zaledwie 27 lat i 267 dni. Do dnia dzisiejszego Argentyńczyk jest najmłodszym trenerem w historii mundiali i trudno przypuszczać żeby ten rekord został pobity. Kolejni na liście najmłodszych – Węgier Gyorgy Orth (prowadzący Chile na tym samym turnieju) i Rumun Octav Luchide (opiekun Rumunii, również na pierwszym mundialu) mają niemal dwa lata więcej.

U jak Uzbek
Chociaż reprezentacja Uzbekistanu nigdy nie wystąpiła w finałach mistrzostw świata, to przedstawiciel tego kraju zapisał się w historii tych turniejów. Uzbecki sędzia Rawszan Irmatow poprowadził najwięcej, bo aż jedenaście mundialowych spotkań – pięć w 2010 roku (RPA-Meksyk 1:1, Anglia-Algieria 0:0, Grecja-Argentyna 0:2, Argentyna-Niemcy 0:4, Urugwaj-Holandia 2:3), cztery w 2014 (Szwajcaria-Ekwador 2:1, Chorwacja-Meksyk 1:3, USA-Niemcy 0:1, Holandia-Kostaryka 0:0 karne 4:3) i dwa w 2018 (Argentyna-Chorwacja 0:3, Hiszpania-Maroko 2:2).

W jak Willie
Pierwsza mundialowa maskotka pojawiła się dopiero w 1966 roku, podczas finałów mistrzostw świata w Anglii. Lwiątko Willie, ubrane w koszulkę nawiązującą do flagi Wielkiej Brytanii („Union Jack”) to dzieło stworzone przez Rega Hoye’a (to on narysował postać) i Richarda Culley’a, zatrudnionych w przedsiębiorstwie Waltera Tuckwella („Walter Tuckwell & Associates Ltd.”). Tuckwell, który wcześniej pracował m.in. dla Disneya był twórcą animowanych postaci (choćby „Noddy”). Z czasem założył własną, prężnie działającą firmę. Z uwagi na to, że jeden z dyrektorów (Geoffrey Ward) pracujących u Tuckwella był też jednocześnie związany z działalnością marketingową mistrzostw świata, wybór lwiątka na maskotkę mundialu wydawał się oczywisty. Willie okazał się sukcesem i już każdemu kolejnemu turniejowi towarzyszyły maskotki.

Z jak Zenga
W 1990 roku, gospodarze mundialu – Włosi, konsekwentnie pokonywali kolejne przeszkody. W grupie „A” wygrali z Austrią 1:0, USA 1:0 i Czechosłowacją 2:0. W fazie pucharowej, Italia wyeliminowała Urugwaj (2:0), a w ćwierćfinale Irlandię (1:0). Włoska drużyna tradycyjnie świetnie spisywała się w grze obronnej, nie tracąc w pięciu kolejnych meczach ani jednego gola. Spora w tym zasługa bramkarza – Waltera Zengi. Dopiero w półfinale, przeciwko Argentynie (1:1, karne 4:5), w 67. minucie meczu ówczesny bramkarz Interu przepuścił strzał głową Claudio Caniggi. 517 minut bez straty gola Zengi to ciągle aktualny rekord finałów mistrzostw świata.

***

Przy pisaniu powyższego zestawienia, niezwykle pomocna była wielotomowa seria encyklopedii piłkarskiej „FIFA World Cup” Andrzeja Gowarzewskiego.

Łukasz Wierzbowski