Mundialowe zapiski (8)

Co za mecz! Co za emocje! Luis Suarez – Wayne Rooney 2:1. Anglia jedną nogą w domu…

Po golu, który wydawał się być strzelony ze spalonego, ale jednak był prawidłowy, Urugwaj pokonuje Anglię. Dwa gole tego, którego miało nie być na boisku, Luisa Suareza.

1. Byłem za Anglią w tym meczu, dlatego w ogóle mnie nie śmieszą wszelkie wariacje na temat „Football coming home”. Za to ten obrazek dość śmieszny – czy mam nie wyłączać silnika?

suarez5

2. Wielu Szkotów na meczu. A jak tam ich reprezentacja?

suarez6

3. Anglicy, tak jak Hiszpanie, poczują to , co my zawsze o tej porze – prawdopodobnie zagrają o honor. Żeby awansowali muszą zdarzyć się trzy rzeczy: wygrana Italii z Kostaryką i Urugwajem oraz wygrana Anglii z Kostaryką. Wszystkie trzy są teoretycznie możliwe. Chociaż tylko jedna drużyna awansowała z grupy z trzema punktami podczas czterech ostatnich mundiali.

4. Ekspert (trener?) Rafał Ulatowski trochę odleciał. Chyba udzieliła mu się atmosfera meczu – „Luis Suarez chociaż strzelił gola, gra dziś fair” albo „Gimenez wyskoczył dwa metry wyżej od Rooneya”. Było jeszcze parę innych hitów.

5. Mocna huśtawka nastrojów. Pierwsza połowa dla Urugwaju, początek drugiej też, potem gol dla Anglii trochę z niczego i napór „Trzech Lwów”. W tym momencie piłkarze jeździli na tyłkach aż miło, to była wojna. Niczym spotkanie Iran – Irak czy coś w tym stylu. I wreszcie kulminacja – znów z niczego zwycięski gol dla Urugwaju.

6. Grzegorz Krychowiak – czego ten się napalił?

7. Co ci w telewizorni gadali, że w Anglii nie przyjmą Suareza miło? Niemile przywitani byli David Beckham i Cristiano Ronaldo, a genezą zawiesistej atmosfery były czerwone kartki. Prędzej to Steven Gerrard, który nieszczęśliwie podał do swego kolegi Suareza przy drugim golu bardziej nadaje się na kozła ofiarnego. Zresztą w meczu z Chelsea (0:2) też spierniczył koncertowo. Kto wie co wymyślą tabloidy?

8. Albo miałem halucynacje (tak jak włoscy obrońcy po meczu z Anglią w Manaus), albo w pewnym momencie Anglia miała 62% posiadania piłki. Taka gratka nie zdarza się co dzień. Mówcie co chcecie, ale ta kadra Anglii ma potencjał. Za parę lat może coś z nich będzie.

9. Niesamowity jest ten Suarez – miesiąc temu jeździł na wózku, a dziś jest królem mundialu. Szczurek. Czy raczej La Rata!

Kolumbia – Wybrzeże Kości Słoniowej 2:1

Nie ukrywam, że pierwszą część meczu Kolumbia – Wybrzeże Kości Słoniowej oglądałem w przyjemnej gdańskiej mordowni. Dlatego, że mundial to nie tylko pisanie o nim, a także, a nawet przede wszystkim spotkania z ludźmi. Wymiana poglądów i dużo, dużo piwa…Stąd lekkie opóźnienie w publikacji tego kawałka. Wybaczcie. Kolumbia wygrała 2:1 i średnia goli na mecz wciąż wynosi 3.

1. Howard Webb – od razu przypomniał mi się rok 2008 i Prater – przeżyjmy to jeszcze raz – KLIKNIJ

2. „Słonie” to bodaj najlepsza z drużyn afrykańskich, drużyny południowoamerykańskie też dają radę. Po tym meczu chciałbym, żeby obie drużyny – Kolumbia i WKS – przeszły dalej.

3. Kolumbijski napastnik, ten który ma na koszulce „Teo”, spudłował niczym jego imiennik Łukasz z poznańskiego Lecha.

4. Przy pierwszym golu James (Hames, dobrze że nie Hamas) Rodriguez wygrał walkę o górną piłkę z Didierem Drogbą. Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie Hames jest na razie jednym z zawodników tego niezwykłego turnieju.

5. W pierwszej kolejce świetna cieszynka, w drugiej jeszcze lepsza. Vamos Colombia !!!! – ZOBACZ TUTAJ

Grecja – Japonia 0:0

Uczta dla prawdziwych koneserów, strzały, wślizgi, przewrotki i wywrotki. Działo się niczym w westernie z Anthonym Quinnem. A tak serio: kibel, dno, muł i pięć metrów wodorostów.

1. Przed meczem grecki pomocnik Giannis Maniatis zawinął się do domu, wsiadł w samolot do Aten i tyle go widzieli. Podczas treningu starł się z Giorgosem Tzavellasem. Graczy trzeba było rozdzielić. „O co ci chodzi? Nie jesteśmy w PAOK-u!” – krzyczał Maniatis.

2. Japończycy nieźle grają w piłkę, właściwie nic im nie można zarzucić. Tylko chyba po mentalnej stronie jest coś nie halo. Mają piłkę, ale nie potrafią skończyć, właściwie mogliby grać bez bramek. To coś w rodzaju zmiksowanego poczucia wyższości i niższości. Coś w rodzaju innej wyspiarskiej nacji. Chodzi o poprzednich właścicieli Hongkongu.

3. Czy Grecy wstawili do składu Sokratisa jako hołd dla wielkiego brazylijskiego Sócratesa? Wiem, wiem, słabe. Już mi się pomysły kończą…

4. Instrukcja obsługi z japońskiego metra.

1

5. Czy gdy grecki zawodnik dostaje żółtą kartkę, to każdy pokazuje kciuka w górę? W każdym razie przy drugiej żółtej dla Katsouranisa kciuków nie było. Wtedy pokazują inny palec.

2

6. Nawet gdyby wyrzucono wszystkich Greków z boiska, wątpię, żeby Japonia strzeliła gola.

POZA MUNDIALEM

Nie wiem, czy to prawdziwe, ale celne.

suarez7

CO NAS CZEKA

Czekają nas wygrane Włochów, Francji i Ekwadoru.

Grupa D

Włochy – Kostaryka

Zmierzą się dwaj triumfatorzy z pierwszej kolejki. Wygranej Italii z Anglią można się było spodziewać, ale zwycięstwo Kostaryki nad Urugwajem to na razie największa sensacja tego mundialu.

Włochy: 12. Sirigu – 4. Darmian, 15. Barzagli, 20. Paletta, 3. Chiellini – 16. De Rossi, 21. Pirlo, 8. Marchisio, 23. Veratti, 6. Candreva – 9. Balotelli.
Kostaryka: 1. Navas – 4. Umana, 6. Duarte, 16. Gamboa, 3. Gonzalez, 15. Junior Diaz – 5. Borges, 7. Bolanos. 17. Tejeda, 10. Ruiz – 9. Campbell.

Grupa E

Szwajcaria – Francja

Szwajcaria: 1. Benaglio – 2. Lichsteiner, 20. Djorou, 5. von Bergen, 13. Rodriguez – 11. Behrami, 8. Inler, 10. Xhaka – 18. Mehmedi, 23. Shaqiri, 19. Drmić.
Francja: 1. Lloris – 2. Debuchy, 5. Sakho, 4. Varane, 3. Evra – 14. Matuidi, 6. Cabaye, 18. Sissoko – 8. Valbuena, 10. Benzema, 11. Griezmann.

Ekwador – Honduras

Ekwador: 22. Dominguez – 4. Paredes, 2. Guagua, 3. Frazo – 16. A. Valencia, 10. Ayovi, 6. Noboa, 23. Gruezo, 7. Montero – 11. Caicedo, 13. E. Valencia
Honduras: 18. Valladares – 21. Beckeles, 3. Figueroa, 7. Izaguirre – 20. Claros, 15. Espinoza, 17. Najar, 19. Garrido, 14. Boniek Garcia – 13. Costly, 11. Bengtson.

Maciej Słomiński