Niedzielny mecz. Jagiellonia Białystok – Radomiak Radom 5:0

Podopieczni Adriana Siemieńca fantastycznie weszli w piłkarską wiosnę.

1. Mistrz Polski nie przegrał żadnego sparingu podczas zimowych przygotowań. Z ważniejszych graczy odszedł portugalski rozgrywający Nené, który zagra w Chinach. W teorii ma go zastąpić Amerykanin (z niemieckim paszportem) Leon Flach. Przyszedł też Norbert Wojtuszek z Górnika Zabrze.

2. Z kolei w Radomiu doszło do małej rewolucji kadrowej – przybyło siedmiu piłkarzy, ośmiu odeszło, w tym współlider klasyfikacji strzelców, Brazylijczyk Leonardo Rocha. Pojawił się też nowy szkoleniowiec, Portugalczyk João Henriques (na zdjęciu).

3. 1:0! Ależ początek gospodarzy – Hiszpan Miki Villar wykorzystał kiks obrońcy Radomiaka oraz podanie rodaka Jesúsa Imaza i uderzeniem po nodze defensora gości pokonał Macieja Kikolskiego.

4. 2:0! Tym razem w polu karnym świetnie wymienili piłkę Jarosław Kubicki, Villar i Norweg Kristoffer Hansen, a całość pewnym strzałem sfinalizował Angolczyk Afimico Pululu.

5. 3:0! Piłkarze Radomiaka przyglądali się temu, co robi Jagiellonia. A mistrz Polski bawił się w najlepsze – tym razem miękką wrzutkę Villara wykończył precyzyjną główką w dolny róg Imaz. Nie minęło 10 minut, a bramkarz gości trzy razy sięgał po piłkę do siatki.

6. W 12. minucie golkiper z Radomia wreszcie coś obronił, bowiem zbyt lekkim strzałem z 20 metrów próbował go zaskoczyć Kubicki.

7. Szesnaście minut później Sławomir Abramowicz musiał interweniować po główce Azera Rahila Məmmədova, a poprawka Jana Grzesika poszybowała nad poprzeczką.

8. 4:0! Piłkę na połowie Radomiaka przejął Czech Michal Sáček i zagrał do Pululu. Angolczyk przy biernej postawie radomskich obrońców popędził na bramkę, strzelając gola po rękach Kikolskiego.

9. Pululu polował na klasycznego hat-tricka, jednak z jego uderzeniem z ostrego kąta poradził sobie Kikolski.

10. 5:0! Nokaut do przerwy – Pululu przepchnął z lewej strony Iworyjczyka Zié Mohammeda Ouattarę i zagrał na linię pola karnego do Kubickiego. Ten podniósł głowę i miękko wrzucił piłkę do Imaza, który natychmiastowym technicznym strzałem obok niemrawego Kikolskiego strzelił piątego gola.

11. Po przerwie tempo gry spadło. Po takiej pierwszej połowie mistrzowie Polski nie musieli się wysilać, choć Imaz walczył o hat-tricka. W 53. minucie strzelił tuż nad poprzeczką.

12. Gospodarze dążyli do kolejnych goli – najpierw Brazylijczyk Pedro Henrique wybił piłkę przed czyhającym na strzał do pustej bramki Oskarem Pietuszewskim, a po kornerze niecelnie główkował Francuz Lamine Diaby-Fadiga.

13. Goście też mieli swoje okazje. Grzesik w 79. minucie nawet trafił do siatki, ale był na spalonym, zaś pięć minut później główkujący z pola karnego Portugalczyk Bruno Jordão uderzył piłką w słupek.

14. „Jaga” odniosła swoje jedenaste zwycięstwo w sezonie, dla radomian to jedenasta porażka. Mina portugalskiego trenera gości, João Henriquesa, nie była zbyt tęga.

h

2 lutego 2025, Chorten Arena w Białymstoku

19. kolejka PKO Ekstraklasy

Jagiellonia Białystok – Radomiak Radom 5:0 (5:0)

Gole: Villar 5., Pululu 7., 33., Imaz 10., 45.

Jagiellonia: Sławomir Abramowicz – Michal Sáček, Mateusz Skrzypczak, Dušan Stojinović, João Moutinho (61. Enzo Ebosse) – Miki Villar (71. Oskar Pietuszewski), Leon Flach, Jarosław Kubicki, Jesús Imaz (71. Tomás Silva), Kristoffer Hansen (61. Darko Čurlinov) – Afimico Pululu (71. Lamine Diaby-Fadiga).

Radomiak: Maciej Kikolski – Zié Ouattara, Rahil Məmmədov, Marco Burch, Paulo Henrique – Jan Grzesik, Chrístos Dónis (75. Francisco Ramos), Roberto Alves (58. Bruno Jordão), Rafał Wolski (75. Paulius Golubickas), Rafael Barbosa (58. Capita) – Pedro Perotti (58. Abdoul Tapsoba).

Żółte kartki: Skrzypczak / Ouattara.

Sędziował: Szymon Marciniak (Płock).

Widzów: 16 107.

Grzegorz Ziarkowski

Foto: facebook.com/Jagiellonia Białystok, Radomiak Radom