Piątkowy mecz. Widzew Łódź – Cracovia 2:0

Beniaminek pokonał „Pasy” bez wielkich przeszkód…

1. Gospodarze przystąpili do meczu osłabieni brakiem podstawowego stopera, Mateusza Żyry, oraz najlepszego strzelca, Bartłomieja Pawłowskiego.

2. Krakowianie w tym sezonie wygrywają tylko do zera. Trzy gole od „Pasów” zainkasowały Legia i Raków Częstochowa, po dwa Górnik Zabrze i Korona Kielce.

3. 1:0! Lepiej Widzew nie mógł tego rozpocząć. Łukasz Zjawiński przepchnął się z piłką na linii szesnastki, zagrał prostopadle do Hiszpana Jordiego Sáncheza. Napastnik łodzian wygrał walkę o pozycję z Chorwatem Matejem Rodinem. Strzał Sáncheza obronił Karol Niemczycki, ale z dobitką Dominika Kuna już sobie nie poradził.

4. Ponoć bramkę Kuna poprzedziło 16 podań (nie liczyłem). A sam strzelec czekał na gola w ekstraklasie dokładnie sześć lat. Ostatni raz trafił do siatki w barwach Wisły Płock w meczu z Zagłębiem Lubin 9 września 2016 roku.

5. W 10. minucie łodzianie wyprowadzili ładną kontrę, ale w decydującym momencie prawą nogą w swoją lewą nogę kopnął Zjawiński. Rzadki to wyczyn, ale nie takie cuda widywaliśmy w PKO Ekstraklasie.

6. 180 sekund później po podaniu Juliusza Letniowskiego na bramkę gości strzelał Kun, lecz tym razem na posterunku był Niemczycki.

7. Mecz (dwukrotnie) został przerwany na kilka minut z powodu zadymienia wywołanego oprawą pirotechniczną.

8. Piłkarze z Krakowa kopali jak wściekłe konie. Następstwem ostrego wejścia Michała Rakoczego była kontuzja Portugalczyka Fábio Nunesa, zaś z pędzącym Kunem dość obcesowo obszedł się Słowak Michal Sipľak.

9. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy kontrę napędził Kun, zagrał na prawo do Karola Danielaka, który dośrodkował w pole karne. Piłka dotarła do Sáncheza, który z woleja huknął w poprzeczkę. Po chwili Sánchez wpadł w pole karne i mierzył w dalszy róg, chybił niewiele.

10. Trzecia próba Sáncheza przed przerwą to bomba z 20. metrów, którą nad poprzeczkę zbił Niemczycki. Po kornerze Hiszpan główkował w okolice okienka – bramkarz Cracovii znów wybił piłkę na rzut rożny.

11. Po przerwie jako pierwszy na bramkę gości strzelał oczywiście Sánchez. Niemczycki obronił w stylu bramkarza piłki ręcznej, nogą.

12. 2:0! Z rzutu karnego w środek idealnie trafił czeski pomocnik Marek Hanousek. „Jedenastka” należała się łodzianom za zagranie ręką w polu karnym Sipľaka.

13. W 60. minucie wreszcie coś godnego uwagi wydarzyło się pod bramką Widzewa. W ostatniej chwili Serafin Szota zatrzymał Patryka Makucha, który bliski był przecięcia podania z prawej strony.

14. Cracovia przejęła inicjatywę. Widzew momentami był zamknięty całą jedenastką na trzydziestym metrze. W 70. minucie strzał rezerwowego Jakuba Myszora sprawił sporo kłopotów słowackiemu bramkarzowi Widzewa Henrichowi Ravasowi.

15. Gospodarze denerwowali bezsensownymi stratami piłki. Inna sprawa, że podopieczni Jacka Zielińskiego nie potrafili tego wykorzystać.

16. W 90. minucie Ravas świetnie wybronił uderzenie z bliska Fina Benjamina Källmana i poprawkę Makucha. W czwartej minucie doliczonego czasu gry nad bramką huknął Makuch.

17. Po piątkowej wygranej łodzianie zrównali się punktami z zespołem „Pasów”.

9 września 2022, stadion Widzewa w Łodzi

9. kolejka PKO Ekstraklasy

Widzew Łódź – Cracovia 2:0 (1:0)

Gole: Kun 4., Hanousek 53. (k)

Widzew: Henrich Ravas – Karol Danielak (71. Paweł Zieliński), Patryk Stępiński, Serafin Szota, Martin Kreuzriegler, Fábio Nunes (22. Mato Miloš) – Łukasz Zjawiński (71. Jakub Sypek), Marek Hanousek, Dominik Kun (85. Kristoffer Hansen), Juliusz Letniowski (85. Patryk Lipski) – Jordi Sánchez.

Cracovia: Karol Niemczycki – Cornel Râpă (56. Paweł Jaroszyński), David Jablonský, Matej Rodin, Virgil Ghiță, Michal Sipľak (56. Otar Kakabadze) – Michał Rakoczy (56. Benjamin Källman), Mathias Hebo Rasmussen (84. Karol Knap), Takuto Oshima, Jewhen Konoplanka (68. Jakub Myszor) – Patryk Makuch.

Żółte kartki: Szota / Rakoczy, Jaroszyński.

Sędziował: Piotr Lasyk (Bytom).

Widzów: 17 031.

Foto: Marcin Bryja/www.widzew.com

Grzegorz Ziarkowski