Podsumowanie ćwierćfinałów

Zakończyliśmy nasz udział w Euro na wysokim, siódmym miejscu. Teraz czas na krótkie podsumowanie ćwierćfinałów. Jedziemy.

Zaskoczenie na plus – Walia, Francja
Walia to obok Islandii największa niespodzianka tego turnieju. Z Belgią zagrali zdyscyplinowanie, mądrze i wykorzystali słabe punkty ekipy Wilmotsa. Pisałem, że odpadną w 1/4, na szczęście się myliłem. Z Portugalią nie są bez szans i za kilka dni ponownie możemy przecierać oczy ze zdziwienia. Oby!
We Francję już mało kto wierzył, przejechali się jednak walcem po dzielnej Islandii. Ale właśnie… po Islandii. Tak na dobrą sprawę, to umówmy się – nie dość, że losowania są ustawiane i gospodarze trafiają do najsłabszych grup, to jeszcze Francuzi mieli farta, jakiego dawno nie widziałem; po wyjściu z grupy trafili kolejno na – Irlandię i Islandię. Na szczęście teraz na drodze staną Niemcy, a tu już taryfy ulgowej nie będzie. Dwa lata temu na Mundialu też wygrali 5:2 (ze Szwajcarią) i potem odpadli z… Niemcami.

Zaskoczenie na minus – Belgia, Włochy
Jeżeli naszym zachodnim sąsiadom nie dali rady Włosi, to tym bardziej nie dadzą Trójkolorowi. Szczerze powiedziawszy, zawiodłem się na drużynie Conte. Niby grali przeciwko mistrzom świata, ale jednak zdawało się, że dadzą radę. Niemcy zneutralizowali przeciwników i przez większość meczu gra toczyła się do jednej bramki. Boateng potem nieco pomógł, ale w półfinale zagra ekipa lepsza…
Belgia wprawdzie nie grała źle, ale to Walijczycy pokazali charakter, i to oni zagrają w półfinale mistrzostw Europy!!

Najlepsi piłkarze – Ashley Williams, Oliver Giroud
Kapitan Walijczyków biegał, walczył, czyścił przedpole, razem z resztą defensywy niemal całkowicie wyłączył belgijskich napastników. Jakby tego wszystkiego było mało, wyrównał na 1:1 i wlał nadzieje w serca reszty zawodników, jak na kapitana przystało.

Wales v Northern Ireland - UEFA Euro 2016 - Round of 16 - Parc d

A francuski napastnik grał 60 minut, ale to wystarczyło, by strzelić dwa gole i na dokładkę zaliczyć asystę.

Najlepszy mecz – Walia vs. Belgia 3:1
Co tu można jeszcze więcej napisać? Kto widział, ten wie…

Najsłabszy mecz – nie stwierdziłem
Żaden z meczów dupy nie urwał, żaden też nie był takim spotkaniem, którego nie obejrzę chętnie ponownie… Swoją drogą, byłoby miło, gdyby Polsat powtarzał mecze, nie tylko te z wczoraj, ale i te grupowe. Czy tam naprawdę nikt na to nie wpadnie?!

Najlepsze drużyny – Niemcy, Walia
Taka para finałowa jest całkowicie realna. Zobaczymy jak to się wszystko poukłada w półfinałach. Niemcy to absolutnie najlepsza drużyna świata, nie jest im w stanie nikt zrobić krzywdy. Nie grają pięknie, ale kto zna się na piłce, ten przyzna – niewygodni do gry, poukładani taktycznie, wyszkoleni niemal perfekcyjnie. Jestem prawie pewny, że zdobędą Puchar po raz czwarty w historii.
O Walijczyków już taki spokojny nie jestem, ale wydaje mi się, że są w stanie poradzić sobie z Portugalią. Jest tylko jeden problem – Ramsey pauzuje za kartki. Nadal jednak mam wiarę, że zostaną wicemistrzami Europy. Llwyddiant Cymru!

Najlepsi kibice – Niemcy, Walia
Niemcy kolejne brawa za sektorówki i machajki. Całkiem nieźle to wyglądało:

bordeaux-2-juillet-2016-stadium-bordeaux-uefa-euro-2016_3920369_800x533p

Wszędzie na plusie Walijczycy. Co zrobić… Czerwona armia z Wysp zalała francuskie ulice i stadionowe sektory. Gromki, wyspiarski doping, znakomicie zsynchronizowany, naprawdę robi wrażenie.

***

Skoro płacę za dodatkowe programy w Polsacie, to wymagam. Wymagam rzeczowego komentarza, a przynajmniej nieprzeszkadzania w oglądaniu. No to panowie Hajto, Ziober, i na dokładkę Kołtoń – słowo od Franciszka Maurera:

Dariusz Kimla