Podsumowanie Premier League 2013-2014: Southampton, MU i Tottenham (5)

Zbliżamy się do końca, przed Państwem czołówka. Ale z dwoma drużynami, które w ubiegłym sezonie dały wiele uciechy kibicom… rywali.

część pierwsza / część druga / część trzecia / część czwarta

8. Southampton FC
56 punktów; 15 zwycięstw, 11 remisów, 12 porażek; bramki 55:51

Pierwsze skojarzenie: koszmarne błędy Artura Boruca
Trochę głupio o tym pisać, bowiem Borubar ma za sobą naprawdę udany sezon. Co z tego, skoro wsławił się również tym, że pokonał go bramkarz Stoke City Asmir Begović (pokazywaliśmy tę bramkę w części trzeciej) oraz bezsensowną kiwką w polu karnym podczas meczu z Arsenalem:

Najlepszy zawodnik: Adam Lallana
Dzięki Mauricio Pochettino Święci zaczęli grać lepiej i ładniej niż kiedykolwiek. Wielkie zasługi mają w tym tacy zawodnicy, jak Jay Rodriguez, Luke Shaw czy Adam Lallana. Niewysoki pomocnik imponuje świetną techniką i wyobraźnią, która pozwala mu na boisku zrobić coś z niczego. Potrafił też przesunąć wyrok na siebie samego. Przełożył ślub z czerwca na grudzień.

7. Manchester United FC
64;19-7-12; 64:43

Pierwsze skojarzenie: memy z Davidem Moyesem
SMS-y, memy, Twitter – niedługo wszyscy będziemy mieć problem ze skleceniem złożonego zdania. Wystarczy poczytać tweety. Niektórzy ludzie piłki (w tym dziennikarze) piszą tak, że można mieć wątpliwości, czy ambitny szympans nie zacząłby robić tego lepiej po tygodniu wytężonej pracy. Ponoć gdy małpa zacznie nawalać w klawiaturę, w końcu uda się jej napisać „Iliadę”… W każdym razie nie kojarzę tak dużego wysypu memów, jak ten, który towarzyszył beznadziejnej przygodzie byłego menedżera Evertonu z Czerwonymi Diabłami.

Najlepszy zawodnik: David de Gea
Trzeci bramkarz reprezentacji Hiszpanii to jeden z nielicznych zawodników MU, który grał na poziomie adekwatnym do tak wielkiego klubu. Louis van Gaal musi przewietrzyć kadrę byłego mistrza Anglii, ale na pewno nie zacznie od Hiszpana stojącego w bramce.

6. Tottenham Hotspur FC
69; 21-6-11; 55:51

Pierwsze skojarzenie: wesoła gra w obronie
Podczas kadencji André Villasa-Boasa Koguty niemal nie traciły bramek, ale też nie zdobywały ich. Gdy Portugalczyka zmienił Tim Sherwood, Spurs zaczęli zdobywać gole (zasadniczy wpływ na to miało wstawianie do składu Emmanuela Adebayora), lecz też je tracić. I to w sposób kuriozalny. Ile bramek dla rywali padło po niewymuszonych błędach Jana Vertonghena, Danny’ego Rose’a czy Younèsa Kaboula? 20? Zapewne te scenariusze zostały napisane przez Benny’ego Hilla przed śmiercią, a dopiero teraz zrealizowane.

Najlepszy zawodnik: Christian Eriksen
Zaczął średnio. Wydawało się, że jak na standardy Premier League, jest zbyt słaby fizycznie. Później pokazał jednak, że za chwilę może stać się jedną z największych gwiazd ligi. Fantastycznie wykonywane rzuty wolne, świetne asysty… Widać, że Duńczyk myśli, czym przypomina byłą gwiazdę Spurs Lukę Modricia. Przyszłość przed nim.

Cdn.

Marcin Wandzel