Portugalia po raz dwunasty

W czwartkowy wieczór zmierzymy się z mistrzami Europy. Z ekipą z Półwyspu Iberyjskiego nie przegraliśmy od 16 lat. Warto podtrzymać tę passę.

„Biało-czerwoni” całkiem przyzwoicie wystartowali w Lidze Narodów, przywożąc punkt z gorącego włoskiego terenu. Niedosyt jednak pozostał, bo selekcjoner zagrał zachowawczo i nie dał sobie i drużynie szansy na zwycięstwo.

Angielskie powroty
Na mecze z Portugalią i rewanż z Włochami Jerzy Brzęczek powołał następujących zawodników:
Bramkarze: Łukasz Fabiański (West Ham United), Łukasz Skorupski (Bologna), Wojciech Szczęsny (Juventus).
Obrońcy: Jan Bednarek (Southampton), Bartosz Bereszyński (Sampdoria), Kamil Glik (Monaco), Artur Jędrzejczyk (Legia Warszawa), Marcin Kamiński (Fortuna Düsseldorf), Tomasz Kędziora (Dynamo Kijów), Paweł Olkowski (Bolton Wanderers), Rafał Pietrzak (Wisła Kraków), Arkadiusz Reca (Atalanta).
Pomocnicy: Jakub Błaszczykowski (Wolfsburg), Przemysław Frankowski (Jagiellonia Białystok), Jacek Góralski (Łudogorec Razgrad), Kamil Grosicki (Hull City), Damian Kądzior (Dinamo Zagrzeb), Mateusz Klich (Leeds United), Grzegorz Krychowiak (Lokomotiw Moskwa), Rafał Kurzawa (Amiens), Karol Linetty (Sampdoria), Maciej Makuszewski (Lech Poznań), Damian Szymański (Wisła Płock), Piotr Zieliński (Napoli).
Napastnicy: Robert Lewandowski (Bayern Monachium), Arkadiusz Milik (Napoli), Krzysztof Piątek (Genoa).

Kontuzjowanego Skorupskiego zastąpił debiutant Bartłomiej Drągowski (Fiorentina). 21-latek po trzech latach na Półwyspie Apenińskim podniósł się z ławki rezerwowych i zaliczył kilka niezłych spotkań w Serie A. Gdy jednak jego konkurent Francuz Alban Lafont wydobrzał, były golkiper Jagiellonii znów zasiadł w boksie dla rezerwowych…

Do reprezentacji powracają przede wszystkim: odzyskujący miejsce w Hull City Grosicki i Olkowski, który zbiera niezwykle pozytywne noty za występy w Boltonie. Selekcjoner nadal darzy zaufaniem niegrających w klubach: Bednarka, Recę, Błaszczykowskiego czy Góralskiego. Kłopoty z regularnymi występami miewa także Kurzawa. Brzęczek (słusznie) uznał, że starcia z silnymi przeciwnikami to nie czas na eksperymenty, dlatego w kadrze nie ma debiutantów. Znaleźli się za to wszyscy trzej piłkarze, którzy debiutowali w Bolonii: Reca, Pietrzak i Szymański.

Trzon reprezentacji pozostaje ten sam od lat i z tej stabilizacji trzeba się cieszyć. W dobrej formie są Szczęsny, Fabiański, Bereszyński, Linetty, Zieliński i Milik. Ostatnimi czasy trochę słabiej prezentują się Glik, Krychowiak i Lewandowski, ale najważniejsze, że są w meczowym rytmie.

A reszta? W Kijowie regularnie gra Kędziora, do formy wracają Kamiński i Jędrzejczyk. Ostatnio bramkę dla Leeds United strzelił Klich, który rozkwita pod okiem Marcelo Bielsy. W Dinamie Zagrzeb coraz częściej w podstawowej jedenastce wychodzi Damian Kądzior (choć w Lidze Europy z Anderlechtem nie zagrał nawet minuty). Gwiazdą Genoi stał się Krzysztof Piątek, który zanotował fantastyczny początek sezonu w Serie A.

Kogo brakuje?
Uznania w oczach Brzęczka nie znaleźli napastnicy Mariusz Stępiński, Dawid Kownacki i Kamil Wilczek. Ten pierwszy regularnie gra we Włoszech i ma szczęście do strzelania goli wielkim firmom (Juventus, Roma). Kto wie, czy w meczu z mistrzami Europy znów by nie trafił? Dawid Kownacki z Sampdorii wchodzi z ławki, ostatnio w Serie A nie strzelił „jedenastki”, która z pewnością dałaby trzy punkty jego drużynie.

W lidze duńskiej mnóstwo bramek strzela Kamil Wilczek. 30-latek z Brøndby w reprezentacji nigdy nie dostał poważnej szansy. A te, które otrzymywał, kończyły się fiaskiem – nie strzelił żadnej bramki. Ale… były król strzelców ekstraklasy jest w gazie. Niech przemówią liczby: z dziewięcioma bramkami przewodzi stawce najskuteczniejszych w Superligaen, w Lidze Europy w dwumeczu z Genk trafił dwa razy. Jeszcze wiosną strzelił cztery bramki w dwumeczu Pucharu Danii z Midtjylland. Może warto dać mu szansę?

Portugalia bez Ronaldo
Na mecz z Polską Fernando Santos wysłał powołania do następujących zawodników:
Bramkarze: Beto (Göztepe), Claudio Ramos (Tondela), Rui Patrício (Wolverhampton Wanderers).
Obrońcy: Cédric Soares (Southampton), João Cancelo (Juventus), Kévin Rodrigues (Real Sociedad), Luís Neto (Zenit Petersburg), Mário Rui (Napoli), Pedro Mendes (Montpellier), Pepe (Beşiktaş), Rúben Dias (Benfica).
Pomocnicy: Bruno Fernandes (Sporting), Danilo Pereira (Porto), Gedson Fernandes (Benfica), Pizzi (Benfica), Renato Sanches (Bayern Monachium), Rúben Neves (Wolverhampton Wanderers), Sérgio Oliveira (Porto), William Carvalho (Real Betis).
Napastnicy: André Silva (Sevilla), Bernardo Silva (Manchester City), Bruma (RB Leipzig), Éder (Lokomotiw Moskwa), Rafa Silva (Benfica), Hélder Costa (Wolverhampton Wanderers).

Niemal w ostatniej chwili Gonçalo Guedesa zastąpił 25-letni Rafa Silva z Benfiki. W oczy rzuca się brak gwiazdora Juventusu Cristiano Ronaldo, jednak po mundialu dostał wolne od Santosa, by skupić się na grze w klubie. Naprzeciw swoich klubowych kolegów mają szansę wystąpić: Mário Rui (Milik, Zieliński), Renato Sanches (Lewandowski) oraz Éder (Krychowiak).

W tegorocznym mundialu Portugalczycy zdziałali mniej niż od nich oczekiwano. W grupie zremisowali 3:3 z Hiszpanią i 1:1 z Iranem oraz pokonali 1:0 Maroko. W 1/8 finału ulegli Urugwajowi 1:2.

Także w meczach towarzyskich niespecjalnie olśniewali: 2:1 z Egiptem, 0:3 z Holandią, 2:2 z Tunezją, 0:0 z Belgią, 3:0 z Algierią i ostatnio 1:1 z Chorwacją. A w Lidze Narodów wygrali 1:0 z Włochami po trafieniu André Silvy.

Dwa łyki statystyki
W czwartek z Portugalią zmierzymy się po raz 12. Przed ostatnim spotkaniem dość szczegółowo prezentowałem historię potyczek polsko-portugalskich. W dotychczasowych 11 meczach wygraliśmy trzy razy, trzy razy padł remis i pięć razy przegraliśmy. Gole: 10-14.

Po raz ostatni w regulaminowym czasie gry, Portugalczycy wygrali z nami na mundialu w Korei i Japonii. W czterech kolejnych meczach padły trzy remisy (w tym jedna porażka w karnych) oraz raz wygraliśmy. Warto tę passę podtrzymać.

Grzegorz Ziarkowski