Przystanek Bundesliga (12). Bułgarzy

Odcisnęli niemały ślad na niemieckich boiskach, a kilku z nich brało udział w mistrzostwach świata w 1994 roku…

Mowa o piłkarzach rodem z Bułgarii; jeszcze kilkanaście lat temu chętnie zatrudnianych do gry w renomowanych europejskich klubach. Wpadłem na pomysł, żeby sporządzić listę graczy z tego kraju, którzy występowali w Bundeslidze. Jest to więc taki odcinek specjalny, na którym mi zależało. Mając w pamięci szczególnie udane występy reprezentacji „Lwów” na mundialu w Stanach Zjednoczonych, gdzie osiągnęli największy sukces w historii i zajęli tam IV miejsce, chciałbym oddać im pewien hołd w tym miejscu…

Rodaków Hristo Stoichkova doliczyłem się w Niemczech 26. Czternastu z tej grupy zostało zakontraktowanych przez kluby Bundesligi w latach 90-tych, dwunastu już w tym wieku. Poniżej zamieszczę listę tych nazwisk. Obok znajdą się nazwy klubów, które reprezentowali, pozycja zajmowana na boisku, ilość występów w meczach ligowych i liczba zdobytych bramek. Jak już wyżej można zauważyć, postawiłem na angielskojęzyczną pisownię nazwisk Bułgarów. Teraz więc mogę przejść do tej głównej części programu…

Antonio Ananiev – 1. FC Köln ; bramkarz, 4/0
Stanislav Angelov – Energie Cottbus; obrońca lub pomocnik, 57/3
Krasimir Balakov – VfB Stuttgart; pomocnik, 236/54
Dimitar Berbatov – Bayer Leverkusen; napastnik, 154/69
Aleksandar Bontchev – MSV Duisburg; napastnik, 2/0
Daniel Borimirov – TSV 1860; pomocnik lub napastnik, 214/33
Pavel Dochev – HSV; obrońca, 8/0
Valeri Domovchiyski – Hertha BSC; napastnik, 45/4
Georgi Donkov – VfL Bochum, 1. FC Köln; napastnik, 80/14
Blagoy Georgiev – MSV Duisburg; pomocnik, 31/2
Marian Hristov – 1. FC Kaiserslautern, VfL Wolfsburg; pomocnik, 163/29
Petar Houbchev – HSV, Eintracht Frankfurt; obrońca, 128/2
Emil Kostadinov – Bayern Monachium; napastnik, 27/7
Yordan Letchkov – HSV; pomocnik, 101/11
Iliyan Mitsanski – 1. FC Kaiserslautern; napastnik, 10/1
Aleksandar Mladenov – Hertha BSC; pomocnik, 10/0
Todor Nedelev – 1. FSV Mainz 05; pomocnik, 2/0
Martin Petrov – VfL Wolfsburg; pomocnik, 116/28
Dimitar Rangelov – Energie Cottbus, Borussia Dortmund; napastnik, 60/16
Stoycho Stoilov – 1. FC Nürnberg; pomocnik, 8/0
Tsanko Tsvetanov – Energie Cottbus; pomocnik, 5/0
Chavdar Yankov – Hannover 96; pomocnik, 66/6
Zlatko Yankov – KFC Uerdingen 05; pomocnik, 15/1
Hristo Yovov – TSV 1860; napastnik, 9/1
Adalbert Zafirov – Arminia Bielefeld; obrońca, 10/0
Martin Zafirov – HSV; pomocnik, 1/0

borimirov

Dzisiaj może trudno w to uwierzyć, ale jeszcze w czasach komunistycznych Bułgaria była jednym z niewielu wypoczynkowych kierunków obieranych przez Polaków. Kraj kojarzony przeważnie ze Złotymi Piaskami znajdował się w tzw. Bloku Państw Wschodnich.

Do najważniejszych sukcesów sportowych tego kraju, jeśli chodzi o piłkę, można zaliczyć dość udany start w MŚ w 1986 r. w Meksyku. Bułgarzy wyszli wtedy z grupy i odpadli w 1/8 finału z gospodarzami (0:2). Osiem lat później sprawili ogromną radość kibicom dochodząc aż do półfinału MŚ w Stanach Zjednoczonych. Byli wówczas wielkim oczarowaniem turnieju. W fazie pucharowej zdołali wyeliminować reprezentację Niemiec (2:1). Zatrzymali ich dopiero Włosi (1:2), a w meczu o III miejsce Szwedzi (0:4). Co więcej, w czerwcu 1995 w rankingu FIFA reprezentacja Bułgarii plasowała się na ósmym miejscu; najwyższym w historii tej federacji! Udane finały w Stanach otworzyły drogę do kariery wielu zawodnikom. Już zresztą przed ich rozpoczęciem każdy słyszał o jednym z najważniejszych graczy w historii futbolu – Stoichkovie. Kilku też z tej drużyny, która tak udanie zaprezentowała się publiczności w Ameryce, reprezentowało na co dzień kluby Bundesligi. Wspólnymi siłami udało się stworzyć Bułgarom fenomenalną ekipę zdolną sprawiać niespodzianki.

Od tamtej pory pozycja bułgarskiego futbolu w świecie spadła do rangi przeciętnej lub po prostu słabej. Nie można jednak pominąć wkładu poszczególnych piłkarzy z tego kraju, nawet po tym niezmiernie udanym acz krótkim byciu na „szczycie”, w niektótych ligach. Taką na pewno stanowiła Bundesliga, w której tacy gracze jak Balakov, Petrov czy Berbatov (współrekordzista jeśli idzie o liczbę goli dla kadry „Lwów”, których ma na koncie 48) zaprezentowali pełnię swoich wielkich możliwości.

Byli także zawodnicy, na tej zamieszczonej przeze mnie liście, którzy może i nie odnieśli spektakularnych sukcesów w Niemczech – to fakt, lecz nie chciałem pominąć żadnego z nich… Chciałbym, żeby Bułgaria rosła piłkarsko w siłę wydostając się z tego dołka, w którym znajduje się od kilku dobrych lat. W tym miejscu postawię kropkę, wyrażając szacunek i żywiąc nadzieję na lepsze dni dla tamtejszego futbolu.

Paweł Król