Przystanek Bundesliga (31). SpVgg Unterhaching

Był taki czas, że wielka piłka na krótko zawitała na przedmieścia Monachium.

Pod koniec lat 90. ten mały klub, zapamiętany również z uwagi na charakterystyczny herb, uzyskał awans do Bundesligi. Zajął w sezonie 1998/99 drugie miejsce, plasując się tuż za Arminią Bielefeld.

Trenerem zespołu był wówczas Lorenz-Günther Köstner, dla którego było to drugie podejście w tym klubie. Wcześniej pracował dla Haching w latach 1994-97. Następnie przez jeden sezon był szkoleniowcem 1. FC Köln. Powrócił do znanego mu miejsca i mógł cieszyć się wraz z drużyną historycznym awansem.

Najskuteczniejszym piłkarzem Czerwono-niebieskich na zapleczu był Albańczyk Altin Rraklli, zdobywca dziewięciu goli.

Świeżo upieczony, prawdziwy beniaminek w drodze do awansu stracił niewiele bramek, bo tylko 30. Zdobył za to najmniej z całej czołówki – 47.

Historia bycia wśród czołowych drużyn w Niemczech nie trwała długo. Ekipa z Alpenbauer Sportpark (stadion ten może pomieścić nieco ponad 15 tysięcy widzów) w pierwszym sezonie po uzyskaniu promocji zajęła na koniec przyzwoite, 10. miejsce; notując 12 zwycięstw, 8 remisów i 14 porażek.

sport_unterhaching_stadion_am_3_august_2010_3_beste_qualitaet

Do historii przejdzie za to ostatnia kolejka sezonu 1999/2000, w której Bayerowi Leverkusen do zdobycia mistrzostwa wystarczał remis. Nic z tego ostatecznie „Aptekarzom”, z Adamem Matyskiem w bramce, nie wyszło. Na drodze do sukcesu stanął bowiem Unterhaching, pokonując faworyzowany Leverkusen 2:0.

Inna sprawa, że piewszego gola – tyle że samobójczego – zdobył w tym spotkaniu Michael Ballack. Na 2:0 podwyższył Markus Oberleitner – i to Bayern Monachium, który wygrał z Werderem Brema 3:1, mógł otwierać szampana.

Drugi sezon w Bundeslidze okazał się dla podopiecznych Köstnera ostatnim. Haching zajęli 16. miejsce w tabeli.

Nie pomógł w obronieniu pozycji sprowadzony za rekordową kwotę wydaną przez ten klub, 1,5 mln marek, z SSV Ulm Australijczyk David Allen Zdrilic, który zdobył zaledwie jednego gola w szesnastu ligowych występach.

Pięć goli było udziałem, również sprowadzonego przed sezonem, Mirosława Spiżaka.

Rok 2001 nie był dla klubu z Unterhaching do końca takim nieudanym, bowiem triumfował on w Halowym Pucharze Niemiec (DFB-Hallenpokal). Jak się okazało, rozgrywanym po raz ostatni.

Aktualnie piłkarze SpVgg Unterhaching grają jedynie na szczeblu regionalnym, próżno więc szukać tego skromnego klubu gdzieś „wyżej”.

Paweł Król