Przystanek Bundesliga (68). Fritz-Walter-Stadion ma 100 lat

Kilka dni temu, 13 maja, „setka” stuknęła stadionowi, na którym domowe mecze rozgrywa od 1920 roku 1. FC Kaiserslautern; klub, który zaraz na początku czerwca będzie miał 120 lat.

Wzniesiony – przez co też tak nazywany czasami – na wzgórzu Betzenberg obiekt od 1985 roku nosi imię legendarnego piłkarza 1. FCK (384 meczów, 327 goli): mistrza świata z 1954 r. z Berna, Fritza Waltera.

W ciągu całego wieku kilkanaście razy był on przebudowywany na rozmaite sposoby.

Posłużył jako jedna z aren mundialu w Niemczech w 2006 r. Rozegrano na tym stadionie pięć meczów: cztery fazy grupowej i jeden pucharowej. Dwukrotnie mogli wówczas wystąpić na nim Włosi.

Reprezentacja Niemiec zagrała w tym miejscu 10 razy. Dziewięciokrotnie już po zjednoczeniu. Poniosła tam jedną porażkę, w towarzyskim meczu z Węgrami 0:2.

Jego pojemność szacuje się na ok. 50 tysięcy widzów.

Miasto Kaiserslautern położone jest w południowo-zachodnich Niemczech. Liczba mieszkańców wynosi 100 tys.

Fritz-Walter-Stadion to drugi obiekt, który znalazł miejsce w tym cyklu. Pierwszym był dawny Volksparkstadion.

Popularny „Betze” jest obecnie stadionem zaledwie trzecioligowca, a w przeszłości czterokrotnego mistrza kraju (1951, 1953, 1991, 1998) i dwukrotnego zdobywcy Pucharu Niemiec (1990, 1996). Pogromcy Bayernu Monachium (Bundesliga, 20.10.1973, 7:4), Realu Madryt (Ćwierćfinał Pucharu UEFA, 17.03.1982, 5:0), FC Barcelony (Puchar Europy Mistrzów Klubowych, II runda, 06.11.1991, 3:1; choć finalnie piłkarze z Kaiserslautern odpadli, bowiem w pierwszym meczu przegrali 0:2 i był to najwyżej połowiczny sukces – nie umniejsza to jednak sprawy, że na tym stadionie oklaskiwany) i wielu innych, uznanych klubów. Fani 1. FCK musieli przeżyć więc w jego otoczeniu mnóstwo niezapomnianych chwil, które rozkładały się w czasie.

Okazje do występowania na nim – w roli graczy miejscowej drużyny – mieli także Polacy: Tomasz Kłos, Kamil Kosowski, Ariel Borysiuk czy Jakub Świerczok.

W sieci roi się od krótszych i dłuższych filmów poświęconym temu jubileuszowi. Można znaleźć sporo wykonań muzycznych na ten temat, wypowiedzi czy wspomnień. Mnie się spodobał najbardziej jeden taki materiał:

Paweł Król