Ranking FIFA

Napisałem dziś rano sms-a do kilkunastu znajomych z niusem, że Polska jest na 6. miejscu w rankingu FIFA.

Czterech się ucieszyło, dwóch podeszło neutralnie, siedmiu zaczęło marudzić na ów ranking. Że niewiarygodny, że się nie nadaje do niczego, że nie odzwierciedla rzeczywistości itd., itp. Wygrało polskie malkontenctwo, nasza narodowa przywara…

Otóż moim zdaniem, nie jest tak źle z tym rankingiem. Kilka razy ulegał modyfikacjom, by w obecnej formie mógł być jakimś poglądem na silę poszczególnych, światowych federacji piłkarskich (na tę chwilę 211 ich jest).
Może nie jestem do końca obiektywny, bo ja generalnie uwielbiam różnego rodzaju rankingi, statystyki i zestawienia…

W mojej opinii ranking jest w miarę wiarygodny i odzwierciedla aktualne siły reprezentacji. Brane są pod uwagę mecze rozgrywane w ciągu ostatnich czterech lat. Liczone to jest w ten sposób:

Polska jest na szóstej pozycji! Przeskoczyliśmy takie potęgi jak Francja, Anglia, Hiszpania i Włochy! Cieszy ten fakt i to bardzo. Życzę więcej luzu i radości z życia oraz pozytywnego nastawienia. Patrzcie państwo jaki tu optymista z pana Nalberczaka:

Dariusz Kimla