Retro. Anglia – Turcja 8:0 (14.10.1987)

Całkiem niedawno piłkarze znad Bosforu robili za worki treningowe…

W drugiej połowie lat 80. ubiegłego wieku, kluby angielskie nie mogły występować na arenie kontynentalnej, dlatego wyżywali się w meczach reprezentacji. Trzy dekady temu Turcja nie była potęgą, ale warto dodać, że w kolejnym meczu eliminacyjnym piłkarze Robsona, już po 25 minutach prowadzili 4:0 z Jugosławią na belgradzkiej Marakanie. Skończyło się 4:1.

Już we wcześniejszych eliminacjach do meksykańskiego mundialu Anglicy trafili do grupy z Turcją, którą na wyjeździe zlali aż 8:0, a u siebie wcisnęli jedynie piątkę. O dziwo, w pierwszym meczu tych reprezentacji, w eliminacjach Euro 1988 w Izmirze, padł bezbramkowy remis i był to jedyny punkt stracony przez Synów Albionu w tamtych rozgrywkach grupowych.

Strzelanie w środowy, październikowy wieczór (jak to jesienią w Londynie; była mżawka) rozpoczął już w 62. sekundzie John Barnes – o sympatycznym skrzydłowym z Jamajki pisaliśmy kiedyś w kontekście jego niedoszłego przejścia do Widzewa TU.

Gol Barnesa, który wraz z New Order wystąpił w najlepszym w historii kawałku muzycznym o piłce…

…był najszybszym strzelonym przez Anglię w świątyni futbolu. Rekord ten poprawił ponad dwa lata później w 38. sekundzie meczu z Jugosławią Bryan Robson. Już po ośmiu minutach było 2:0, a potem poszło. Trzy razy trafił niejaki Gary Lineker, tak, ten sam, który zepsuł dzieciństwo mnie i kilku milionom polskich dzieci. Zresztą niech przemówi skrót meczu.

A Turcy? No cóż, w 1954 roku wystąpili na mundialu w Szwajcarii (na wyniki spuśćmy zasłonę miłosiernego milczenia), potem grali, ale bez jakichkolwiek sukcesów, m.in. w 1968 roku Polacy zlali ich towarzysko aż 8:0. Sytuacja zmieniła się dopiero w latach 80. gdy nad Bosfor przybył niemiecki trener Jupp Derwall. Pod jego wodzą Galatasaray odzyskało mistrzowski tytuł po 13 latach przerwy i sensacyjnie wyeliminowało łódzki Widzew z europejskich pucharów.

W tzw. międzyczasie kluby zostały całkowicie oddłużone i zwolnione z płacenia podatków. Wyremontowano stadiony, pojawili się zagraniczni trenerzy i zawodnicy skuszeni nieopodatkowanymi kontraktami. 

Już w kolejnych eliminacjach do Italii`90 Turcy byli bliscy kwalifikacji, wreszcie dopięli swego i zagrali w 1996 na angielskich boiskach. Od tej pory regularnie kwalifikują się na wielkie imprezy, a ich kluby grają w Lidze Mistrzów. Galatasaray zdobył w 2000 r. Puchar UEFA, a narodowa reprezentacja Turcji wywalczyła brązowy medal na mundialu w 2002 roku.

Eliminacje ME 1988, 14.10.1987, Wembley

Anglia – Turcja 8:0 (4:0)

Bramki: Barnes 2 (1, 28), Lineker 3 (8, 43, 70), Robson 58, Beardsley 61, Webb 86.

Anglia: 1. P. Shilton – 2. G. Stevens, 5. T. Adams, 6. T. Butcher, 3. K. Sansom – 4. T. Steven (46’ 14. G. Hoddle), 7. B. Robson, 8. N. Webb, 11. J. Barnes – 9. P. Beardsley (71’ 16. C. Regis), 10. G. Lineker. Trener: Bobby Robson.

Turcja: 1. F. Uraz – 4. A. Coban, 3. S. Yuvukuran, 5. E. Onal – 2. R. Calimbay, 7. U. Tutuneker, 8. M. Altintas, 11. I. Gunen, 10. E. Keser – 6. A. Gultiken (35’ 16. S. Demiral) , 9. K. Kaynak (46’ 15 T. Colak).

Trener: Mustafa Denizli.   

Sędzia: Albert Thomas (Holandia)

Widzów: 45.528

MACIEJ SŁOMIŃSKI