Retro. FC Koszyce 1997

Podczas wakacyjnych wędrówek zapędziłem się do dwóch pięknych słowackich miast: Bardejowa i Koszyc.

Niniejszą opowieść dedykuję panu Sławomirowi Wyce, przewodnikowi krynickiego oddziału PTTK, który kapitalnie opowiadał o Słowacji, Słowakach i ich historii.

Przystanek pierwszy: Bardejów
O Bardejowie dowiedziałem się przypadkiem, gdy błądząc po telewizyjnych kanałach, natknąłem się na program Roberta Makłowicza, który z właściwym sobie pietyzmem przyrządzał potrawy na bardejowskim rynku. Niewielkie miasteczko, położone niedaleko granicy z Polską, może poszczycić się piękną starówką, wpisaną 14 lat temu na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

bardejov 2

Obok starówki z górującymi nad nią wieżami majestatycznej Bazyliki Św. Idziego, w Bardejowie sukcesywnie odbudowuje się dawne mury obronne z basztami, otaczające stare miasto. Na środku wielkiego rynku stoi najstarszy na Słowacji renesansowy ratusz. Ogółem, miasteczko do zwiedzenia na spokojnie w półtorej-dwie godziny. Polecam lody w knajpkach na starówce, o niebo lepsze niż te, które serwują mało apetyczne Grycanki.

bardejov 1

Pod względem piłkarskim Bardejów to słowacka druga liga. Miejscowy Partizan znajduje się w czołówce drużyn I ligi Grupy Wschodniej. Podstawowym pomocnikiem zespołu Rastislava Kicy jest Szymon Gruca, były gracz Kolejarza Stróże, w kadrze Partizana znajdziemy też Jána Zápotokę, czyli jeden z najbardziej chybionych transferów w historii poznańskiego Lecha. Piłkarze z Bardejowa z zazdrością patrzą na swoich kolegów hokeistów HC 46, którzy od trzech lat rokrocznie zdobywają tytuł mistrzów Słowacji.

Przystanek drugi: Koszyce
Ponad godzina drogi dzieli przejście graniczne słowacko-polskie w Leluchowie (stąd już rzut beretem do Muszyny) od Koszyc, drugiego co do wielkości miasta Słowacji. Koszyce były pierwszym miastem w Europie, które z nadania królewskiego (Ludwika Węgierskiego, który zasiadał też na polskim tronie) otrzymały herb. Tenże Ludwik Węgierski w Koszycach nadał pierwsze przywileje polskim szlachcicom. A klub z Koszyc jako pierwszy mistrz Słowacji awansował do elitarnej Champions League. O tym jednak trochę niżej.

koszyce herby miasta

Wjeżdżając do miasta, przejeżdża się przez… dżunglę. Tak się nazywa blokowisko na przedmieściach, położone na wzniesieniu. Podobno przeciągi w blokach są tak duże, że tubylcy żartują, iż mają w mieszkaniach latające dywany. W centrum Koszyc stoi największy kościół na Słowacji (ale gdzie mu pod względem wielkości do bazyliki w Licheniu…): XIV-wieczna katedra św. Elżbiety, nijak nieprzystająca do wschodnich standardów. Podobne stylistycznie katedry można znaleźć w Pradze czy w Wiedniu.

koszyce kościół św elżbiety

Gdy idziemy głównym deptakiem Koszyc (ulica Hlavná), odsłaniają się przed nami kolejne zabytki: m.in. klasztor jezuitów, dawny akademik oraz rynek z Teatrem Państwowym i pięknymi fontannami. W jakiej części Koszyc znajduje się stadion – nie zapytałem. Niemniej, miasto warte zwiedzenia i zobaczenia.

koszyce teatr

Ale Koszyce to nie tylko piękne zabytki. Straszy romska dzielnica Lunik IX. Za czasów komuny Lunik był dzielnicą zamieszkałą przez koszyckich prominentów. Po upadku komuny „rządy” na osiedlu przejęli Romowie. Co z nim zrobili? Poniższy dokument nie wymaga komentarza:

Dziś Koszyce dołują, jeśli chodzi o kwestie piłkarskie. Miejscowy MFK szybko pożegnał się z Ligą Europy, odpadając w dwumeczu z czeskim Slovanem Liberec, a i w krajowych rozgrywkach futbolistom znad rzeki Hornad wiedzie się kiepsko. Na razie podopieczni znakomitego w przeszłości czeskiego pomocnika Radoslava Látala zamykają stawkę w Fortuna Lidze. I w tym zespole znajdziemy dobrego znajomego – Peter Šinglár ma już 35 lat, ale nadal stanowi o sile defensywy MFK. Przez dwa i pół sezonu ten obrońca był graczem krakowskiej Wisły.

Złamali monopol Slovana
W swojej historii piłkarze z Koszyc dwa razy zdobywali mistrzowski tytuł. Po raz pierwszy uczynili to w 1997 roku, łamiąc monopol Slovana Bratysława. Mistrzowski tytuł oznaczał, że 1. FC Koszyce zagra w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Popularni „Inżynierowie” rozpoczęli zmagania w kwalifikacjach od wygranego dwumeczu z islandzkim ÍA Arkanes. Podopieczni Jána Kozáka wygrali 3:0 (gole: Semeník, Tóth i Sovič) i 1:0 (Faktor). Ostatnią przeszkodą na drodze do finansowego raju był moskiewski Spartak, już nie tak silny jak w czasach, gdy gromił poznańskiego Lecha i wygrywał z warszawską Legią, ale dysponujący niewątpliwie większym potencjałem od Koszyc.

A jednak dzielni mistrzowie Słowacji podjęli rękawicę. Na własnym stadionie wygrali z moskwianami 2:1 po golach Kožleja i Kozáka z karnego, jedyną bramkę dla Spartaka zdobył Siergiej Dmitrijew. W rewanżu na Łużnikach Ladislav Molnár i spółka przeżywali ciężkie chwile, ale udało się obronić bezbramkowy remis i 1. FC Koszyce awansował do elitarnej Champions League.

Los nie oszczędził drużyny Jána Kozáka. Ale też awansując do Ligi Mistrzów, musisz liczyć się z tym, że trafisz na futbolowych mocarzy. Grupa: Juventus FC, Manchester United i Feyenoord Rotterdam od razu ustawiła mistrzów Słowacji na straconej pozycji. Mimo tego walczyli dość dzielnie, nie przynosząc wstydu swojemu krajowi, choć nie zdobyli ani jednego punktu, a żaden Słowak nie strzelił bramki dla zespołu z Koszyc. Trafił Ukrainiec Lubarski i włoski stoper Ciro Ferrara, który wpakował piłkę do własnej bramki…

Upadł rząd – upadł klub
W następnym sezonie 1. FC Koszyce obronił tytuł mistrza Słowacji, a w kwalifikacjach do Champions League rozbił mistrzów Irlandii Północnej Cliftonville FC 5:1 i 8:0, jednak w drugiej rundzie nie dał rady Brøndby IF, ulegając w stolicy Danii 0:2 i u siebie wygrywając 1:0. W Pucharze UEFA dzielnym Słowakom miejsce w szeregu pokazał Liverpool, zwyciężając 3:0 i 5:0.

Drużyna z Koszyc pikowała, co było związane z kłopotami finansowymi jej właściciela, Alexandra Rezeša. Pozbawiony politycznych wpływów (upadek rządu Vladimíra Mečiara), biznesmen gorączkowo wyprzedawał swój majątek. W 2003 roku 1. FC Koszyce spadł ze słowackiej ekstraklasy, a w 2004 roku, po spadku z II ligi, klub przestał istnieć. Pomocną dłoń wyciągnęli właściciele potężnych zakładów Steel Trans, którzy do Koszyc przenieśli w 2005 roku klub z pobliskich Ličartovic i zmienili nazwę na MFK. „Inżynierowie” nigdy nie wrócili na mistrzowski tron, ale w 2009 roku ładnie przypomnieli się piłkarskiej Europie, remisując w Lidze Europy z Romą 3:3.

Poniżej dokumentacja występów 1. FC Koszyce w fazie grupowej Ligi Mistrzów 1997/98:

17 września 1997, Koszyce, Stadion Lokomotiva
1. FC Koszyce – Manchester United 0:3 (0:1)
Gole: Irwin 30., Berg 61., Cole 88.
Koszyce: Ladislav Molnár – András Telek, Radoslav Kráľ, Ivan Kozák, Marek Špilár – Miroslav Sovič, Vladislav Zvara, Rusłan Lubarski (46. Albert Rusnák), Vladimir Janočko – Róbert Semeník, Josef Kožlej (76. Ľubomír Faktor).
Manchester: Peter Schmeichel – Dennis Irwin, Henning Berg, Gary Pallister, Gary Neville – David Beckham (74. Brian McClair), Roy Keane, Nicky Butt, Paul Scholes, Karel Poborský – Andy Cole.
Sędziował: Leif Sundell (Szwecja).
Widzów: 11 000.

1 października 1997, Rotterdam, Stadion De Kuip
Feyenoord Rotterdam – 1. FC Koszyce 2:0 (2:0)
Gole: van Gastel 26., Cruz 35.
Feyenoord: Jerzy Dudek – Ulrich van Gobbel (61. George Boateng), Fernando Picun, Patricio Graff, Giovanni van Bronckhorst – Jean Paul van Gastel, Paul Bosvelt (89. David Conolly), Henk Fraser, Pablo Sánchez (80. Kees van Wonderen) – Julio Cruz, Igor Korniejew.
Koszyce: Ladislav Molnar – András Telek, Ivan Kozák, Radoslav Kráľ (67. Ľubomír Faktor), Peter Dzúrik – Miroslav Sovič (86. Rusłan Lubarski), Marek Špilár, Vladislav Zvara, Vladimir Janočko – Róbert Semenik (72. Albert Rusnák), Josef Kožlej.
Sędziował: Alain Sars (Francja).
Widzów: 31 500.

22 października 1997, Koszyce, Stadion Lokomotiva
1. FC Koszyce – Juventus FC 0:1 (0:1)
Gol: del Piero 34.
Koszyce: Ladislav Molnar – András Telek, Peter Dzúrik, Ivan Kozák, Marek Špilár – Miroslav Sovič (26. Rusłan Lubarski), Dušan Tóth (87. Marián Bochnovič), Vladislav Zvara, Vladimir Janočko – Róbert Semenik (79. Albert Rusnák), Josef Kožlej.
Juventus: Angelo Peruzzi (38. Michelangelo Rampulla) – Gianluca Pessotto, Alessandro Birindelli, Mark Iuliano, Dimas – Angelo Di Livio (33. Fabio Pecchia), Alessio Tacchinardi, Antonio Conte, Zinedine Zidane – Alessandro del Piero, Filippo Inzaghi.
Sędziował: Edgar Steinborn (Niemcy).
Widzów: 10 021.

5 listopada 1997, Turyn, Stadio Delle Alpi
Juventus FC – 1. FC Koszyce 3:2 (1:0)
Gole: del Piero 43., Amoruso 59., Fonseca 61. – Lubarski 66., Ferrara 71.sam.
Juventus: Angelo Peruzzi – Alessandro Birindelli, Ciro Ferrara, Alessio Tacchinardi, Mark Iuliano – Antonio Conte, Didier Deschamps, Zinedine Zidane (58. Nicola Amoruso), Fabio Pecchia (82. Moreno Torricelli) – Alessandro del Piero, Filippo Inzaghi (58. Daniel Fonseca).
Koszyce: Ladislav Molnar – András Telek, Ivan Kozák, Radoslav Kráľ (70. Ľubomír Faktor), Vladimir Janočko (82. Marián Bochnovič) – Miroslav Sovič, Vladislav Zvara, Rusłan Lubarski (76. Albert Rusnák), Dušan Tóth – Róbert Semeník, Josef Kožlej.
Sędziował: Juan Roca (Hiszpania).
Widzów: 3505.

27 listopada 1997, Manchester, Old Trafford
Manchester United – 1.FC Koszyce 3:0 (1:0)
Gole: Cole 40., Faktor 85.sam., Sheringham 90+3.
Manchester: Peter Schmeichel – Ronny Johnsen, Gary Pallister, Phil Neville, Gary Neville (75. Henning Berg) – David Beckham, Nicky Butt (51. Ole Gunnar Solskjær), Paul Scholes, Ryan Giggs (75. Karel Poborský) – Teddy Sheringham, Andy Cole.
Koszyce: Ladislav Molnar – Miroslav Sovič, Ivan Kozák, Peter Dzúrik, Marek Špilár – Dušan Tóth, Vladislav Zvara (80. Ľubomír Faktor), Rusłan Lubarski, Vladimir Janočko (31. Albert Rusnák) – Róbert Semeník, Josef Kožlej (84. Marián Bochnovič).
Sędziował: Ahmet Çakar (Turcja).
Widzów: 52 535.

10 grudnia 1997, Koszyce, Stadion Lokomotiva
1. FC Koszyce – Feyenoord Rotterdam 0:1 (0:0)
Gol: van Bronckhorst 81.
Koszyce: Ladislav Molnar – Miroslav Sovič, Ivan Kozák, Peter Dzúrik, Marek Špilár – Dušan Tóth, Vladislav Zvara, Rusłan Lubarski (84. Ivan Lapšanský), Vladimir Janočko (46. Marián Bochnovič) – Róbert Semeník, Josef Kožlej.
Feyenoord: Jerzy Dudek – Clemens Zwijenberg, Ulrich van Gobbel, Kees van Wonderen, George Boateng – Paul Bosvelt, Jean Paul van Gastel, Igor Korniejew, Giovanni van Bronckhorst – Pablo Sánchez, David Conolly (46. Robin Nelisse, 87. Bernard Schulteman).
Sędziował: Jorge Coroado (Portugalia).
Widzów: 2662.

Grzegorz Ziarkowski