Retro. Polska – „Express Wieczorny” 1967

Pół wieku temu reprezentacja Polski zakończyła rok bardzo osobliwym, lecz wartościowym spotkaniem…

Rok 1967 „biało-czerwoni” kończyli w nie najweselszych nastrojach, wszak nie udało się awansować do mistrzostw Europy w 1968 roku. Zajęliśmy 3. miejsce w grupie G, z dorobkiem siedmiu punktów. Należy pamiętać, że za zwycięstwo przyznawano wówczas dwa punkty, a za remis jeden. Na finały do Włoch pojechali Francuzi, którzy wyprzedzili Belgów, Polaków i Luksemburg. Nasza kadra dwa razy ograła Belgię (3:1 u siebie i 4:2 w Brukseli) i raz Luksemburg (4:0 u siebie). Jedyny remis zanotowaliśmy z… Luksemburgiem na wyjeździe. Padł wynik 0:0.

Ostatnim oficjalnym meczem międzypaństwowym Polaków w 1967 roku było towarzyskie starcie z Rumunią w Krakowie. Tutaj także gole nie padły. Jednak „biało-czerwonych” czekał jeszcze jeden, dość ciekawy mecz. Dziennikarze „Expressu Wieczornego” postanowili dać kibicom możliwość powołania własnej reprezentacji, która rozegrałaby mecz towarzyski z tą prawdziwą kadrą, powołaną przez selekcjonera Michała Matyasa. Do redakcji przysłano kilka tysięcy kuponów. Oprócz zawodników, kibice typowali trenerów, którzy poprowadziliby ich drużynę. Zostali nimi: Jaroslav Vejvoda z Legii i Teodor Wieczorek z Ruchu Chorzów, czyli szkoleniowcy odpowiednio lidera i wicelidera ekstraklasy po rundzie jesiennej. Warto nadmienić, że w najwyższej klasie rozgrywkowej grało wówczas 14 drużyn.

Najwięcej głosów wśród kibiców otrzymali:
Bramkarze – Władysław Grotyński (Legia), Leszek Nowicki (Gwardia Warszawa).
Obrońcy – Zygmunt Anczok, Konrad Bajger, Walter Winkler (wszyscy Polonia Bytom), Henryk Brejza (Odra Opole), Paweł Kowalski (ŁKS), Rainer Kuchta (Górnik).
Pomocnicy – Bronisław Bula (Ruch), Kazimierz Deyna (Legia), Alferd Olek (Górnik).
Napastnicy – Jan Banaś (Polonia), Robert Gadocha (Legia), Jerzy Kasalik (Hutnik Kraków – II liga), Roman Kasprzyk (Zagłębie Wałbrzych – II liga), Jerzy Sadek (ŁKS).
Później dookoptowano także Pawła Janika (Polonia).

Trener Michał Matyas powołał na mecz z „Expressem” następujących graczy:
Bramkarz – Witold Szyguła (Zagłębie Sosnowiec).
Obrońcy – Roman Bazan, Roman Strzałkowski (obaj Zagłębie Sosnowiec), Jacek Gmoch (Legia), Stanisław Oślizło (Górnik), Antoni Piechniczek (Ruch), Stefan Szefer (ŁKS).
Pomocnicy – Lucjan Brychczy (Legia), Edward Herman (Ruch), Zygfryd Szołtysik, Erwin Wilczek (obaj Górnik), Piotr Suski (ŁKS).
Napastnicy – Eugeniusz Faber (Ruch), Andrzej Jarosik (Zagłębie Sosnowiec), Włodzimierz Lubański (Górnik), Janusz Żmijewski (Legia).

Spotkanie rozpoczęło się 22 listopada (środa) o godz. 17.15. Grano na stadionie Legii.
Kadra PZPN wygrała 5:2 (3:1).
Gole: Herman 1., 33., Jarosik 4., Żmijewski 70., 74. – Sadek 44.,k., Janik 57.

Z pewnością taki mecz można było rozegrać dzięki temu, że wszyscy najwartościowsi piłkarze nad Wisłą grali w rodzimej lidze, w której rozgrywano tylko 26 spotkań w sezonie. Mecz kadry z ligowcami był zatem naturalnym przedłużeniem sezonu. Było to pożegnalne spotkanie Matyasa w roli selekcjonera, schedę po nim objął Ryszard Koncewicz.

Obecnie, w dobie internetu, kibice też mogliby wybrać jedenastkę najlepszych ligowców (obcokrajowców), która stawiłaby czoło reprezentacji Polski. Ostatnio taki mecz rozegraliśmy za czasów Leo Beenhakkera, w marcu 2008 roku w Szczecinie. Cudzoziemcy wygrali 3:2 (2:0). Bramki dla Polski zdobyli Łukasz Garguła i Jakub Wawrzyniak, zaś dla ekipy Cudzoziemców trafili: Manuel Arboleda, Filip Ivanovski i Takesure Chinyama.

Grzegorz Ziarkowski