Rosja – Ukraina
Tym razem temat tych dwóch krajów potraktowany po piłkarsku…
24 sierpnia 1991 roku parlament ukraiński przyjął deklarację niepodległości. 1 grudnia 1991 ponad 90% Ukraińców poparło w referendum niepodległość, a prezydentem został wybrany Leonid Krawczuk. Ukraina stała się suwerennym państwem.
W tym samym czasie rodziła się piłkarska odrębność nowego państwa. W 1991 powstał ukraiński związek piłkarski (Ukrajinśka asociacija futbołu). Na początku 1992 roku Ukraina stała się członkiem UEFA oraz FIFA i już 29 kwietnia Ukraińcy rozegrali pierwszy oficjalny mecz międzypaństwowy, przegrywając z Węgrami w Użhorodzie 1:3. Premierowego gola dla gospodarzy zdobył w 90. minucie spotkania Iwan Hetsko. W składzie Ukrainy był m.in. Oleg Salenko, który rok później grał już dla Rosji, a w 1994 roku na mistrzostwach świata w USA strzelił sześć goli (pięć w meczu przeciw Kamerunowi) i wspólnie z Bułgarem Christo Stoiczkowem został królem strzelców imprezy. Tego samego dnia Wspólnota Niepodległych Państw (zastępująca nieistniejący ZSRR, który uzyskał awans do mistrzostw Europy w 1992 roku) zremisowała w Moskwie z Anglią 2:2, a w jej składzie było kilku potencjalnych reprezentantów Żółto-błękitnych – m.in. Andriej Kanczelskis, Siergiej Juran, Wiktor Onopko oraz Ołeksij Mychajłyczenko (jako jedyny z tego grona zagrał później w kadrze Ukrainy, reszta wybrała występy dla Rosji, która po Euro 92 stała się spadkobiercą ZSRR i WNP).
Seniorska kadra Ukrainy przez ponad 30 lat niepodległości tylko dwukrotnie grała przeciw Rosji. W eliminacjach do mistrzostw Europy w 2000 roku reprezentacje obu krajów znalazły się w grupie 4.
5 września 1998 roku – w pierwszym meczu grupowym, na Stadionie Olimpijskim w Kijowie, w obecności ponad 80 tysięcy widzów – Ukraina pokonała Rosję 3:2. Obrońca Serhij Popow strzelił gola w 14. minucie spotkania po dośrodkowaniu Serhija Rebrowa i odegraniu piłki przez Andrija Szewczenkę. W 24. minucie Ukraińcy wyszli z kontrą – na kilkudziesięciometrowy rajd zdecydował się stoper Władysław Waszczuk, który podał na lewe skrzydło do Serhija Skaczenki, i ten zdobył gola na 2:0.
W drugiej połowie Rosjanie ruszyli do odrabiania strat. Jewgienij Warłamow zdobył kontaktową bramkę w 67. minucie spotkania po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Aleksandra Mostowoja. Jednak kilka minut później bramkarz Rosjan Dmitrij Charin sfaulował w polu karnym Rebrowa. Charin otrzymał czerwoną kartkę, a sam poszkodowany wykorzystał rzut karny i wyprowadził Ukraińców na dwubramkowe prowadzenie. Onopko, pochodzący z Ukrainy, w 88. minucie po rzucie wolnym ponownie egzekwowanym przez Mostowoja, zdobył drugiego gola dla Rosjan i mecz zakończył się wynikiem 3:2.
***
05.09.1998, Kijów, Stadion Olimpijski
Widzów: 82 100
Ukraina – Rosja 3:2 (2:0)
Gole: Popow 14, Skaczenko 24, Rebrow 74 (karny) – Warłamow 67, Onopko 88
Ukraina: Szowkowski, Waszczuk, Popow, Mykytin, Dmytrulin, Hołowko, Gusin, Kowalew (87. Krywencow), Rebrow, Szewczenko, Skaczenko (46. Kalitwincew). Selekcjoner: Jożef Sabo.
Rosja: Charin, Onopko, Kowtun, Czugajnow, Janowski, Minko, Warłamow, Siemak (73. Czerczesow), Kanczelskis (71. Karpin), Aleniczew (64. Mostowoj), Koływanow. Selekcjoner: Anatolij Byszowiec.
Żółte kartki: Kowalew – Kowtun, Janowski
Czerwona kartka: Charin (72.)
Sędzia: Markus Merk (Niemcy)
Ukraińcy świetnie rozpoczęli eliminacje, m.in. dwukrotnie bezbramkowo remisowali z ówczesnymi mistrzami świata Francuzami. Z kolei Rosjanie zaczęli od trzech porażek – z Ukrainą, Francją i Islandią. Wtedy nastąpił przełom: selekcjonerem Rosji został (po raz drugi w karierze trenerskiej) Oleg Romancew i jego podopieczni wygrali sześć meczów z rzędu, w tym na Stade de France w Paryżu 3:2. Przed finałową serią spotkań grupowych Ukraina miała 19 punktów, zaś Rosja i Francja po 18. W ostatnim meczu eliminacyjnym Francja grała z Islandią, Rosja podejmowała Ukrainę.
9 października 1999 roku na moskiewskich Łużnikach odbył się mecz rewanżowy. Rosjanie, aby awansować, musieli zwyciężyć, Ukraińcom remis dawał szansę gry przynajmniej w barażach. Na trybunach 80 tysięcy widzów, a wśród nich wielu polityków – z ówczesnym premierem Rosji Władimirem Putinem i merem Moskwy Jurijem Łużkowem na czele. Rosja od początku meczu była stroną przeważającą, jednak długo nie potrafiła strzelić gola. Wreszcie w 75. minucie Walerij Karpin bombą z rzutu wolnego dał Rosji prowadzenie. Obecny selekcjoner reprezentacji Rosji, jak się później okazało, z sześcioma bramkami na koncie został najlepszym strzelcem tej grupy eliminacyjnej. Rosjanie byli bardzo blisko upragnionego zwycięstwa, ale w 88. minucie katastrofalny błąd popełnił bramkarz Sbornej Aleksandr Filimonow. Szewczenko dośrodkował w pole karne spod linii bocznej boiska, Filimonow źle obliczył tor lotu piłki i w zasadzie wrzucił futbolówkę do własnej bramki. Mecz zakończył się remisem 1:1.
***
09.10.1999, Moskwa, Stadion Łużniki
Widzów: 80 000
Rosja – Ukraina 1:1 (0:0)
Gole: Karpin 75 – Szewczenko 88
Rosja: Filimonow, Onopko, Drozdow, Smiertin, Chlestow, Titow, Chochłow, Aleniczew, Karpin, Tichonow (62. Biesczastnych), Panow (80. Siemak). Selekcjoner: Oleg Romancew.
Ukraina: Szowkowski, Waszczuk, Łużny, Mizin, Hołowko, Dmytrulin (76. Kowalew), Maksymow (77. Moroz), Husin, Szewczenko, Skaczenko (41. Mykytin), Rebrow. Selekcjoner: Jożef Sabo.
Żółte kartki: Chlestow
Sędzia: David Elleray (Anglia)
Ze względu na to, że Francja pokonała Islandię 3:2, grupę 4. z dorobkiem 21 punktów wygrali Trójkolorowi i to oni awansowali bezpośrednio do finałów mistrzostw Europy w Belgii i Holandii. Ukraina zajęła drugie miejsce, gromadząc 20 punktów (bez porażki w eliminacjach; pięć zwycięstw, pięć remisów), Rosja z 19 punktami była trzecia. Ostatecznie Ukraina na mistrzostwa Europy nie awansowała, odpadając w barażach ze Słowenią (porażka 1:2 w Lublanie i remis 1:1 w Kijowie).
Remis na Łużnikach w 1999 roku to ostatni mecz międzypaństwowy pomiędzy obiema reprezentacjami. O ile przez ostatnie dekady dochodziło do rosyjsko-ukraińskich rywalizacji np. reprezentacji młodzieżowych, futsalowych (jeszcze w lutym 2022 roku w półfinale mistrzostw Europy Rosja wygrała 3:2) oraz meczów klubowych, tak w przypadku pierwszej reprezentacji bilans spotkań od ponad 20 lat pozostaje bez zmian. Kolejny pojedynek nie odbędzie się prędko. Pomijając aspekt toczącej się wojny i kar nałożonych przez międzynarodowe federacje piłkarskie na Sborną, należy przypomnieć, że już w lipcu 2014 roku, po aneksji Krymu przez Rosję, UEFA podjęła decyzję o tym, że zarówno reprezentacje, jak i kluby z obu krajów nie mogą być do siebie dolosowywane. Tak więc ścieżka dla obu reprezentacji, wynikająca z losowania, przewiduje, że do ewentualnego pojedynku może dojść najwcześniej w finale.
Łukasz Wierzbowski