Rywale do towarzystwa

Z Grekami gramy głównie towarzysko i głównie wygrywamy. Czy tak samo będzie we wtorkowy wieczór w Gdańsku?

W porównaniu do meczu z Gruzją nasza kadra uległa uszczupleniu. Na zasłużone urlopy pojechali gwiazdorzy: Łukasz Fabiański, Łukasz Piszczek, Grzegorz Krychowiak i Robert Lewandowski. Trener Legii Henning Berg poprosił, by z meczu z Grekami zwolnić trzech jego zawodników: Tomasza Jodłowca, Łukasza Brozia i Michała Kucharczyka. Z powodu kontuzji zgrupowanie opuścił także Dawid Kownacki (Lech Poznań), który nie zaliczy debiutu w kadrze. Selekcjoner nie zdecydował się powołać w ich miejsce nowych graczy.

Wróżenie z fusów
Wytypowanie podstawowej jedenastki w meczu z Grecją to niemal wróżenie z fusów. W bramce typuję kogoś z dwójki: Artur Boruc, Wojciech Szczęsny. Na środku obrony z opaską kapitańską na pewno wystąpi Kamil Glik, którego wsparłbym najpewniejszym obrońcą podczas meczu z Gruzją, czyli Michałem Pazdanem. Na prawej obronie szansę powinien otrzymać debiutant Tomasz Kędziora (Lech Poznań), zaś z drugiej strony może grać lewonożny Marcin Komorowski. Choć wariant z Maciejem Rybusem też wchodzi w grę. Na pewno selekcjoner chciałby przyjrzeć się także Thiago Cionkowi oraz Rafałowi Janickiemu.

W pomocy na pewno trzeba sprawdzić Jakuba Błaszczykowskiego, więc dla niego rezerwuję miejsce na prawej stronie pomocy. W środku dałbym szansę ofensywnie usposobionym młokosom, czyli Karolowi Linetty’emu i Piotrowi Zielińskiemu. Jako defensywnego pomocnika wystawiłbym… No właśnie. Albo przesuniętego z obrony Michała Pazdana, albo Sebastiana Milę. Choć ten drugi raczej nie jest specjalistą od ciężkiej harówki na pozycji numer 6. Zapomniałem jeszcze o Arielu Borysiuku, który na stadionie w Gdańsku grywa co tydzień. Krzysztofem Mączyńskim nie zawracałbym sobie głowy, ale ja nie jestem Nawałką… Na lewej pomocy Kamil Grosicki, w ataku jedyna słuszna opcja czyli Arkadiusz Milik. Choć ciekaw jestem postawy chwalonego przez sporą ilość specjalistów Patryka Tuszyńskiego z Jagiellonii…

patryk-tuszynski_23994466

Głośne nazwiska
Będzie to pierwsze starcie z drużyną Hellady od trzech lat. Wtedy, na inaugurację Euro 2012, zremisowaliśmy z Grekami 1:1. Łącznie zagraliśmy z nimi 16 spotkań, z czego 10 kończyło się naszym zwycięstwem, padły trzy remisy i trzy razy triumfowali Grecy. Gole: 30-12.
11 razy graliśmy towarzysko, pięć razy o punkty (dwa razy w eliminacjach do Mistrzostw Świata i dwa razy w eliminacjach do Mistrzostw Europy oraz raz w finałach Euro).

W składzie reprezentacji nie ma ani jednego zawodnika, który ma na koncie gola przeciwko ekipie z Bałkanów. Z reguły w meczach z Grecją gole dla Polaków strzelali zawodnicy, którzy stanowili o sile reprezentacji:
6 – Dariusz Dziekanowski
2 – Zbigniew Boniek, Lucjan Brychczy, Kazimierz Deyna, Józef Gałeczka, Grzegorz Lato, Ludovic Obraniak, Włodzimierz Smolarek
1 – Roman Jakóbczak, Michalis Kapsis (samobójcza), Roman Kosecki, Robert Lewandowski, Jerzy Musiałek, Marek Ostrowski, Piotr Soczyński, Robert Warzycha, Jacek Ziober, Władysław Żmuda

Wielki kryzys
Grecy w eliminacjach Mistrzostw Europy grają wręcz tragicznie. Na sześć spotkań dwa zremisowali (1:1 w Helsinkach z Finlandią i 0:0 w Budapeszcie z Węgrami), cztery przegrali, w tym dwukrotnie z… Wyspami Owczymi!!! W listopadzie ulegli Farerom u siebie 0:1.

W sobotę także przegrali z Farerami w Torshavn 1:2.

A przecież 11 lat temu Grecy byli mistrzami Europy, na Euro 2012 wyszli z grupy podobnie jak podczas ubiegłorocznych Mistrzostw Świata (o ich postawie w meczu z Japonią pisałem tutaj).

Grecka drużyna już prawie rok pozostaje bez wygranej. Ostatnio triumfowała podczas Mistrzostw Świata, wygrywając 2:1 z Wybrzeżem Kości Słoniowej. Oznacza to mniej więcej tyle, że Claudio Ranieri (wyleciał z roboty po pierwszej porażce z Wyspami Owczymi), jego tymczasowy następca Kostas Tsanas (zdążył przegrać 0:2 z Serbami), ani obecny selekcjoner Ugruwajczyk Sergio Markarian nie wygrali ani jednego meczu! Sobotnia porażka świadczy o głębokim kryzysie greckiej drużyny. A przecież tacy piłkarze jak Vassilis Torossidis, Kostas Manolas (obaj Roma), Panagyotis Kone (Udinese), Sokratis Papastathopoulos (Borussia Dortmund) czy Kostas Mitroglou (Fulham) potrafią grać w piłkę. Grecy do Gdańska przyjadą zatem w minorowych nastrojach. I nasi kadrowicze muszą zrobić wszystko, by w takich samych znad Bałtyku wyjechali…

Kadra Greków na mecz z Polską:
Bramkarze: Orestis Karnezis (Udinese), Stefanos Kapino (FSV Mainz 05), Markos Vellidis (PAS Giannina)
Obrońcy: Vassilis Torossidis (AS Roma), Loukas Vyntra (Levante), Kostas Manolas (AS Roma), Vangelis Moras (Hellas Werona), Sokratis Papastathopoulos (Borussia Dortmund), Kostas Stafylidis (Fulham), Christos Tasoulis (Panionios), Stathis Tavlaridis (Panathinaikos Ateny)
Pomocnicy: Andreas Samaris (Benfica Lizbona), Panagiotis Kone (Udinese), Kostas Katsouranis (Atromitos), Lazaros Christodoulopoulos (Hellas Verona), Panagiotis Tachtsidis (Hellas Werona), Giannis Fetfatzidis (Chievo Werona), Kostas Fortounis (Olympiakos Pireus), Alexandros Tziolis (PAOK Saloniki), Dimitris Kolovos (Olympiakos Pireus), Sotiris Ninis (Panathinaikos Ateny)
Napastnicy: Nikos Karelis (Panathinaikos Ateny), Konstandinos Mitroglu (Olympiakos Pireus), Taxiarchis Fountas (AGS Asteras Tripolis).

Grzegorz Ziarkowski