Sobotni mecz. Warta Poznań – Widzew Łódź 0:1
Gol strzelony brzuchem to też gol…
1. Już w 3. minucie słowacki bramkarz łodzian Henrich Ravas uratował swój zespół przed stratą bramki, broniąc uderzenie z bliska Michała Kopczyńskiego.
2. Kolejne uderzenie poznaniaków – tym razem Macieja Żurawskiego – minęło bramkę Widzewa w znacznej odległości.
3. Niewiele brakowało, by po dośrodkowaniu z lewej strony własnego bramkarza zaskoczyłby Mateusz Żyro. Na szczęście dla gości skończyło się na kornerze. W kolejnej akcji głową spudłował słowacki napastnik poznaniaków, Adam Zreľák.
4. Widzew też coś próbował zdziałać – w 19. minucie po strzale z rzutu wolnego Bartłomieja Pawłowskiego śliską piłkę (w Grodzisku Wielkopolskim cały czas padało) wypiąstkował Adrian Lis.
5. Warta atakowała w najlepsze: w ciągu minuty dwukrotnie szczęścia próbował Portugalczyk Miguel Luís, lecz nie trafił w bramkę.
6. Za to w 29. minucie w bramkę trafił Fin Niilo Mäenpää, lecz znakomicie zatrzymał go Ravas. Pomocnik Warty strzelał ze skraju pola karnego, mając mnóstwo miejsca i czasu. Bramkarz Widzewa był jednak górą.
7. Pięć minut później po świetnym podaniu za linię obrony oko w oko z Ravasem stanął Zreľák. Golkiper Widzewa odważnym wyjściem skrócił kąt rodakowi i uchronił swój zespół przed utratą gola.
8. Na bramkę Warty pędził Hiszpan Jordi Sánchez, lecz w ostatniej chwili kapitalną interwencją powstrzymał go Jan Grzesik.
9. O ile do przerwy oglądaliśmy całkiem niezłe widowisko, to po przerwie tempo gry spadło. Górę nad popisami futbolistów wzięła ligowa szarzyzna.
10. W 63. minucie z dalszej odległości uderzał Juliusz Letniowski. Ten strzał Lis obronił na raty.
11. Im bliżej było końca meczu, tym gorzej grali gospodarze. Widzew powoli i cierpliwie zdobywał teren. Dobrze do gry mógł wprowadzić się Norweg Kristoffer Hansen, lecz jego strzał ładnie obronił Lis.
12. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry niewiele brakowało, by Lisa pokonał kolega z drużyny. Bramkarz Warty czujnie wybił piłkę na róg. Widzew naciskał coraz mocniej. Po kornerze Łukasz Zjawiński ładnie strzelił głową, lecz wyciągnięty jak struna Lis wybił piłkę na róg.
13. 0:1! Kolejny korner łodzian już dał im gola. Dośrodkowanie z prawej strony w wykonaniu Letniowskiego trafiło w… brzuch (biodro?) Patryka Lipskiego (na zdjęciu głównym) i piłka ku zaskoczeniu wszystkich wpadła do siatki.
14. W tak osobliwy sposób beniaminek z Łodzi sięgnął po drugie zwycięstwo w tym sezonie. Co ciekawe, łodzianie punktują tylko na wyjazdach: 2:0 w Białymstoku, 0:0 we Wrocławiu i teraz triumf w Grodzisku Wielkopolskim.
20 sierpnia 2022, stadion w Grodzisku Wielkopolskim
6. kolejka PKO Ekstraklasy
Warta Poznań – Widzew Łódź 0:1 (0:0)
Gol: Lipski 90+3.
Warta: Adrian Lis – Jan Grzesik, Dimítris Stavrópoulos, Dawid Szymonowicz, Robert Ivanov, Jakub Kiełb (79. Konrad Matuszewski) – Niilo Mäenpää (64. Milan Corryn), Maciej Żurawski (64. Mateusz Kupczak), Michał Kopczyński (90. Kamil Kościelny), Miguel Luís (79. Miłosz Szczepański) – Adam Zreľák.
Widzew: Henrich Ravas – Karol Danielak, Patryk Stępiński, Mateusz Żyro, Martin Kreuzriegler, Fábio Nunes – Jakub Sypek (59. Juliusz Letniowski; 90. Bożidar Czorbadżijski), Patryk Lipski, Dominik Kun (84. Juljan Shehu), Bartłomiej Pawłowski (84. Kristoffer Hansen) – Jordi Sánchez (59. Łukasz Zjawiński).
Żółte kartki: Zreľák, Szymonowicz, Kopczyński, Grzesik / Sypek.
Sędziował: Krzysztof Jakubik (Siedlce).
Widzów: 2187.
Grzegorz Ziarkowski