Sylwestrowy mecz. FC Barcelona – RCD Espanyol 1:1

Niespodzianka na Camp Nou. Sędzia Antonio Mateu Lahoz zwariował, a Robert Lewandowski grał kiepsko i nie wykorzystał świetnej sytuacji.

1. Bilans dotychczasowych derbów Barcelony: 125 zwycięstw FC Barcelony – 45 remisów – 44 zwycięstwa Espanyolu. Ostatni raz Espanyol na Camp Nou wygrał w 2009 roku.

2. Dzień przed meczem Robertowi Lewandowskiemu została zawieszona kara trzymeczowej dyskwalifikacji, którą otrzymał za czerwoną kartkę otrzymaną w meczu 14. kolejki z CA Osasuną.

3. Mecz rozpoczął się minutą ciszy ku czci zmarłego dwa dni wcześniej Pelégo.

4. 1:0! Gospodarze objęli prowadzenie po kornerze, zgraniu głową Andreasa Christensena i uderzeniu głową Marcosa Alonso. Korner poprzedziła dobra akcja Jordiego Alby i Gaviego, którego uderzenie obronił Álvaro Fernández.

5. Pierwszy kwadrans pod dyktando wicelidera La Ligi, czyli FC Barcelony. Jednak konkretów pod bramką Fernándeza było mało – niecelny strzał Ansu Fatiego oraz uderzenie Lewandowskiego, z którym poradził sobie golkiper gości.

6. Swoją drugą bramkę w meczu mógł strzelić Alonso, lecz jego główka chybiła celu.

7. W 23. minucie akcję napędzili Gavi z Lewandowskim, w pole karne wpadł Raphinha, lecz Brazylijczyka w ostatniej chwili zablokował obrońca Espanyolu.

8. Jedenaście minut później po świetnym krzyżowym podaniu w pole karne Barcelony wbiegł Nicolás Melamed, zwiódł obrońcę i uderzył obok dalszego słupka.

9. W 37. minucie po indywidualnej akcji i mocnym strzale Raphinhi Fernández z trudem odbił piłkę.

10. Po pierwszej połowie statystyki posiadania piłki były miażdżące: 72% Barça, 28% Espanyol.

11. Po zmianie stron pierwsi zaatakowali gospodarze – po zagraniu Alonso Fati nie doszedł do piłki podanej głową przez Sergiego Roberto.

12. W 55. minucie wreszcie pokazał się Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski znakomicie wyskoczył do wrzutki Alonso i uderzył głową, lecz chybił celu.

13. Denerwująca jest maniera „wjeżdżania z piłką do bramki” u graczy Dumy Katalonii. Dziwne, że mając futbolówkę na nodze i trochę wolnego miejsca przed polem karnym, nie próbują strzału, lecz na siłę usiłują przepchnąć podanie przez gąszcz obrońców w okolice pola bramkowego.

14. 1:1! Joselu pewnym strzałem w środek bramki wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na nim samym. Kuriozalne było przewinienie Marcosa Alonso, który pchnął napastnika Espanyolu, w pojedynkę grającego przeciwko trzem defensorom Barçy. Był to pierwszy celny strzał gości w tym meczu.

15. W pewnym momencie pogubił się sędzia Antonio Mateu Lahoz. „Zwariował” – podsumowali komentatorzy Canal+. W ciągu kilku minut pokazał parę żółtych kartek i jedną czerwoną: Jordiemu Albie.

16. Po chwili stan graczy na boisku się wyrównał, bowiem za dwie żółte kartki z boiska wyleciał Brazylijczyk Vinicius Souza. Do szatni powinien także zostać odesłany Urugwajczyk Leandro Cabrera, który kopnął w głowę leżącego Lewandowskiego. Tymczasem po analizie VAR… Lahoz anulował czerwoną kartkę Cabrery.

17. W 87. minucie Fernández świetnie zbił do boku uderzenie głową Christensena. Chwilę później zawiódł Lewandowski, który z bliska trafił w bramkarza Espanyolu.

18. Już w doliczonym czasie gry nie stanął na wysokości zadania Pedri, strzelając niecelnie ze skraju pola karnego. Uderzeniem przewrotką odpowiedział Joselu.

19. Jeszcze przed końcem meczu żółtą kartkę zobaczył trener FC Barcelony, Xavi.

20. W setnej minucie głową uderzył Lewandowski, lecz piłkę lecącą do bramki wybił obrońca. Barcelona nie wykorzystała szansy na trzy punkty. Dumę Katalonii zgubił minimalizm i (chyba) lekceważenie przeciwnika.

31 grudnia 2022, Stadion Spotify Camp Nou w Barcelonie

15. kolejka La Liga

FC Barcelona – RCD Espanyol 1:1 (1:0)

Gol: Alonso 7. – Joselu 73., k.

Barcelona: Marc-André ter Stegen – Sergi Roberto (82. Jules Koundé), Andreas Christensen, Marcos Alonso, Jordi Alba – Gavi (52. Sergio Busquets), Frenkie de Jong (82. Alejandro Balde), Pedri – Raphinha (62. Ousmane Dembélé), Robert Lewandowski, Ansu Fati (62. Ferran Torres).

Espanyol: Álvaro Fernández – Óscar Gil (90. Rubén Sánchez), Sergi Gómez, Leandro Cabrera, Brian Oliván (90. Aleix Vidal) – Nicolás Melamed (57. Javi Puado), Vinicius Souza, Fernando Calero (57. Eduardo Expósito), Sergi Darder, Martin Braithwaite (86. Simo) – Joselu.

Żółte kartki: Fati, Gavi, Jodi Alba, Torres, Pedri / Oliván, Cabrera, Calero, Expósito, Souza, Puado.

Czerwone kartki: Jordi Alba (78.) / Souza (80.)

Sędziował: Antonio Mateu Lahoz.

Grzegorz Ziarkowski