TOP 250. Fernando Redondo (111.)

Subiektywny ranking najlepszych piłkarzy świata ostatnich trzech dekad. Na pozycji 111. Fernando Carlos Redondo Neri.

Argentyński pomocnik ur. w 1969 r. w miejscowości ulokowanej w aglomeracji Wielkiego Buenos Aires Adrogué.
Świetny drybling, przegląd pola i fantastyczna lewa noga. Motor napędowy Realu Madryt końca XX wieku.

W jego seniorskiej karierze cztery kluby, trzy kraje, dwa kontynenty. Kolejno – Argentinos Juniors (65/1), Tenerife (103/8), Real Madryt (225/5) i AC Milan (33/0).
Z Realem dwa Puchary Europy, dwa Mistrzostwa, Superpuchar Hiszpanii oraz Puchar Interkontynentalny.
W Milanie Puchar i Superpuchar Europy, Scudetto i Coppa Italia.

W reprezentacji Argentyny 29 meczów i jedna bramka. Byłoby więcej, gdyby nie konflikt omawianego piłkarza z ówczesnym selekcjonerem – Danielem Passarellą.
Grał w MŚ 1994 i Copa America 1993 (złoto).

W Teneryfie dwukrotnie wybierany Najlepszym Piłkarzem Roku, W Realu dokładnie tak samo.
MVP Ligi Mistrzów 1999/00.
W Drużynie Roku wg ESM w 1998, dwa lata później wybrany Najlepszym Klubowym Piłkarzem wg UEFA.
W 2000 również wyróżniony Trofeo EFE, jako Piłkarz Dekady. To jedyne takie wyróżnienie w historii tego plebiscytu.

Gdy Redondo przeszedł do Milanu, pod Estadio Santiago Bernabeu kibice Realu protestowali przeciwko decyzji zarządu.

Jego szwagrem jest Santiago Solari.

Nasz bohater to człowiek niesamowicie skromny i honorowy; kiedy doznał groźnej kontuzji kolana, tuż po przybyciu do Milanu, zrezygnował z wypłat. Nie chciał pieniędzy za nieprzebywanie na boisku.
Oprócz tego próbował oddać mieszkanie i samochód, które dostał od klubu!

Od dziecka był kibicem Independiente i marzył o tym, by zagrać w tym argentyńskim klubie. Niestety, tego marzenia nie udało mu się zrealizować…

Niedawno pisał o nim nasz redakcyjny kolega Marcin Wandzel tutaj.

***

El Príncipe:

Dariusz Kimla