Trzi rogi elwer (13). FK Darkovičky – TJ Darkovice
W Darkovičkach byłem już wielokrotnie. Jednak nie na meczach, lecz z innego powodu. Z jakiego? O tym będzie nietypowo na końcu…
Darkovičky i Darkovice. Dwie wioski oddalone od siebie o kilkaset metrów.
Obie porównywalnej wielkości i o prawie jednakowej ilości mieszkańców. I co oczywiście dla mnie ważne, każda posiada drużynę piłkarską. A co jeszcze ważniejsze, grają na tym samym poziomie ligowym. Czyli DERBY.
7. liga, czyli taka nasza klasa A.
Pomimo tego, że to niska liga, posiada swego sponsora tytularnego – firmę Hadr & Kyblík. W wolnym tłumaczeniu Szmata i Wiadro. Łatwo można się domyślić, jaki jest jej zakres działania.
Mecz odbył się nieco ponad dwa lata temu, w marcu 2014 r.
Kto był kiedykolwiek na derbach drużyn z miejscowości ze sobą sąsiadujących, wie że to dla nich najważniejszy mecz sezonu.
Po wejściu na stadion (bilet ok. 3 zł), zorientowałem się, że impreza zaczęła się długo przed główną atrakcją dnia.
Odbył się między innymi przedmecz juniorów FK Darkovičky – FK Bohumín. Oprócz tego gry i zabawy dla dzieci.
Jako, że było jeszcze trochę czasu, postanowiliśmy z kolegą pozwiedzać obiekt.
Co zobaczyliśmy? Po obydwu stronach boiska kryte trybuny. Boisko multifunkcyjne. Restauracja „Hospoda na Hřišti” i dodatkowo dwa bufety. Pierwszy napojowo-alkoholowy, drugi z jedzeniem.
Zbliżał się pierwszy gwizdek, więc udaliśmy się na z góry upatrzone pozycje, czyli miejsca na trybunie.
Na krótki moment, powstrzymała nas naklejka, informująca o zakazie wstępu na trybunę. Szybko jednak, z lekkiego szoku wyprowadził nas miły starszy pan, który okazał się być stadionowym spikerem. Połową wspaniałego duetu spikerskiego.
Jak wspólnie ustaliliśmy z kolegą, pierwszy spiker był od atmosfery i czytania wiadomości klubowych, drugi, aktywny był już podczas samego meczu. Dzięki nim, przed meczem dowiedzieliśmy się o wszystkich rozegranych meczach sparingowych, o transferach, kontuzjach, itd. Trwało to dobre kilkanaście minut.
Dodatkowo, po wejściu na trybunę otrzymaliśmy od spikera, „nakładki” na brudne krzesełka.
Byliśmy niezmiernie wdzięczni, jednak tylko do czasu, gdy zobaczyliśmy co dostali miejscowi kibice.
Już gdy czytałem obsadę sędziowską, wiedziałem, że nie będzie to nudny mecz. Sędzia główny Hrubý, asystent Ham.
Mecz derbowy, zwielokrotniona ambicja i agresja. Na efekty nie trzeba było długo czekać.
W pierwszej połowie dwa rzuty karne dla gospodarzy i do przerwy było 2:0.
Ale to co zaczęło się dziać po przerwie…!
Cztery zółte i cztery czerwone kartki, a jednym z pierwszych, który musiał opuścić boisko, był zawodnik o nazwisku… a jakże – Vyletělek.
Pomimo tego, że większą część drugiej połowy goście grali z przewagą dwóch zawodników (ośmiu na dziesięciu), nie potrafili zagrozić bramkarzowi gospodarzy.
Wynik już nie uległ zmianie. Ale po zakończonym spotkaniu, jeszcze długo trwały dyskusje dotyczące przebiegu meczu, a przede wszystkim poziomu sędziowania.
Co kibice sądzili o panu Hrubým, można usłyszeć na filmie. Średnia wieku osób krzyczących – ok. 75 lat:
Pomocny będzie krótki słowniczek:
Hovado – zwierzę, bydlę, ale też – a tu przede wszystkim – idioto, debilu
Ozralej – pijany
Policajty – Policja
Kurva – to wiadomo
Planowałem te derby na stałe wprowadzić do swego kalendarza meczowego. Niestety (przepraszam tamtejszych kibiców, ale tak muszę napisać) drużyna FK Darkovičky awansowała do 6. ligi…
***
Areál FK Darkovičky
HADR A KYBLÍK – I. B třída sk.B muži, Moravskoslezský KFS (7. liga)
FK Darkovičky – TJ Darkovice 2:0 (2:0)
30.03.2014, 15:30
Bilet – 20 Kč
Cigáro z grilla – 4 (skala 1-6)
***
A w drodze powrotnej to, o czym pisałem na początku. Odwiedziny miejsca, z którego Darkovičky słyną najbardziej i gdzie byłem już wielokrotnie.
Obszar Umocnień Czechosłowackich Hlučín-Darkovičky:
Więcej o tym miejscu można przeczytać tutaj i tutaj oraz zobaczyć na filmikach:
Jacek Bula
trzi rogi elwer