W ostatni weekend

Było kilka ciekawych meczów…

Kilka obejrzałem mimo nawału obowiązków. Tak naprawdę, to sam nie wiem skąd biorę na to wszystko czas. Poodpalali mi w kablówce Eleveny i ciężko sobie odmówić obejrzenia niektórych spotkań. Oprócz tego C+, i weekendy piłkarskie gotowe.

Lecimy po kolei mecze, które uznałem za godne krótkich notek. Sobotnie:

Ipswich Town – Nottingham Forest 1:1 (Championship)
Taki wybór, ze względu na moją sympatię do obu klubów. Gdy byłem bardzo mały, to oba kluby znaczyły dużo w Europie; Ipswich to zdobywca Pucharu UEFA w 1981, a NFFC to dwukrotni zdobywcy Pucharu Europy (1979, 1980). Nottingham zajmuje 11. pozycję w tabeli Championship i cały czas ma realne szanse na awans do Premiership (tylko 3 pkt straty do grupy play-off), Ipswich jest niestety na ostatniej, 24. pozycji i jest już niemal pewne spadku do L1…

Swansea City – Manchester City 2:3 (FA Cup)
Obejrzany. Była szansa, by Swansea awansowali do półfinału; do 69. min prowadzili bowiem 2:0. Końcówka jednak była zabójcza, nie do końca jestem przekonany, czy Man City wygrali ten mecz zgodnie z przepisami…

Dynamo Drezno – 1. FC Magdeburg 1:1 (2. Bundesliga)
Dwie zasłużone i konkretne firmy z byłego NRD. Magdeburg to zdobywca PZP w 1974 r., Dynamo to ośmiokrotny Mistrz DDR i ośmiokrotny wicemistrz. Na trybunach kolorowo, gości z Magdeburga ponad 3 tys. Obie ekipy dołują – DD na 14. pozycji, 1. FCM na 16.

Olimpija Lublana – NK Maribor 0:0 (Prva Liga)
Dwa największe i najbardziej utytułowane kluby w Słowenii. Na murawie nudno i bez bramek, na sektorach gorąco. Był nawet polski akcent wśród gospodarzy:

Niedzielne:

Paris Saint-Germain – Olympique Marsylia 3:1 (Ligue 1)
Francuski klasyk. Nudna się zrobiła L1, od kiedy weszły pieniądze szejków do klubu ze stolicy. Ogromna przewaga PSG nad resztą stawki, i tak już od kilku sezonów (z jedną przerwą na mistrzowskie Monaco 2 lata temu).

Spartak Moskwa – Zenit St. Petersburg 1:1 (Premier Liga)
Wielkie kluby, gorące trybuny. W strzałach celnych 8:4 dla gospodarzy, ale wpadło po jednej. Zenit jest liderem, Spartak na 5. miejscu.

Wisła Kraków – Cracovia 3:2 (Ekstraklasa)
Obejrzane. W 197. Derbach Krakowa zanosiło się na pogrom, wszak do 86. min było 3:0. Dwie piękne bramki Wisły ozdobą meczu (Wisła może nie gra pięknej piłki, ale gole wpadają „stadiony świata”). Na boisku zażarta walka i gryzienie trawy, na trybunach bluzgi i łobuzerka, czyli derby jak derby. Co ciekawe, w strzałach 13:5 dla… Cracovii.

Milan – Inter 2:3 (Serie A)
Oczywiście obejrzany. Cóż, zaskoczenia nie ma; taki wynik obstawiałem w naszym Typerze. Inter zasłużona wygrana; więcej z gry, więcej strzałów, lepiej poukładani taktycznie. Krzysiu Piątek praktycznie nie istniał, szczelnie kryty przez dwóch-trzech zawodników Nerazzurrich.

Dariusz Kimla