Wczorajsze mecze. Baraże o awans do MŚ 2014 (2)

Awansowali ci, co mieli awansować. Portugalczycy, Francuzi, Grecy i Chorwaci polecą do Brazylii.

Będą mogli zobaczyć pomnik Chrystusa Odkupiciela, do którego tak pięknie nawiązał kiedyś Dariusz Tuzimek:

modlitwa

***

Szwecja – Portugalia 2:3 (0:0). Pierwszy mecz: 0:1. Awans: PORTUGALIA
0:1 Cristiano Ronaldo 50′
1:1 Zlatan Ibrahimović 68′
2:1 Zlatan Ibrahimović 72′
2:2 Cristiano Ronaldo 77′
2:3 Cristiano Ronaldo 79′

Fenomenalny pojedynek Ibry i CR7 na Friends Arena. Najpierw trafia Portugalczyk, potem dwoma golami odpowiada Szwed. I gdy Redakcyjny Globtroter wieszczy trzecie uderzenie napastnika PSG, piłkarz Realu Madryt dwa razy nie daje szans Andreasowi Isakssonowi. To było 47. trafienie Ronaldo dla Portugalii. Tak oto, w arcyważnym meczu, najlepszy piłkarz świata dogonił Pauletę.

cris1
cris2
cris3

Nieźle wygląda drużyna Paulo Bento. Dobry bramkarz, dwóch stoperów, których raczej nikt nie chciałby spotkać w ciemnym zaułku, boczni obrońcy, którzy umieją i bronić, i atakować, pomoc z rewelacyjnym João Moutinho (dwie asysty, druga to arcydzieło), comandante Ronaldo… I tylko środkowego napastnika brak. Ale to nic nowego.

klaskaj ibra


Komu bije brawo Ibra?

Jeżeli chodzi o Szwecję, to sam Ibrahimović nie wystarczył. Sebastian Larsson i Kim Källström niestety nigdy nie weszli, i chyba już nie wejdą, na poziom zarezerwowany dla naprawdę wybitnych pomocników.

Jak donosi Futbolowy Globtroter, przyszłoroczne MŚ będą pierwszymi od 1982 roku bez udziału Skandynawów.

***

Francja – Ukraina 3:0. Pierwszy mecz: 0:2. Awans: FRANCJA
1:0 Mamadou Sakho 22′
2:0 Karim Benzema 34′
3:0 Ołeh Husiew 72′ (s)

Olivier Giroud stwierdził, że Francuzi gotowi są umrzeć, by pojechać do Brazylii (na mundial). Nie przepadam za tego typu wyznaniami, gdy chodzi o kopanie piłki, ale trzeba przyznać, że Tricolores pokazali, że potrafią gryźć trawę i zagrać na miarę możliwości. No i Didier Deschamps zestawił lepszą drużynę niż ta, która poległa w pierwszym meczu.

Szkoda tylko, że ciała dał sędzia, Słoweniec Damir Skomina. Najpierw nie uznał prawidłowego gola Benzemy, następnie uznał… nieprawidłowy gol Benzemy. Może takie odwrócenie sytuacji to ma być nowy pomysł na uatrakcyjnienie futbolu?

Ukraińcy mieli co prawda swoje okazje, ale na wyjeździe nie byli już tak pewni siebie, jak w domu. No i zabrakło w drużynie Mychajła Fomenki ich najlepszego zawodnika z pierwszego meczu, Laurenta Koscielny’ego.

Do tej pory Deschamps, jako trener reprezentacji, mógł się pochwalić średnią 1,47 punkta na mecz. Poprawił ja sobie w idealnym momencie.

***

Rumunia – Grecja 1:1 (0:1). Pierwszy mecz: 1:3. Awans: GRECJA
0:1 Kostas Mitroglou 23′
1:1 Vassilis Torosidis 55′ (s)

Mamy mogą straszyć niegrzeczne rumuńskie dzieci Kostasem Mitroglou (na zdjęciu w środku). W Pireusie dwa razy trafił do siatki, w Bukareszcie w miarę szybko znów zdołował drużynę Victora Pițurcy.

Mitroglou of Greece

Rumuni po raz ostatni na MŚ zagrali w 1998 roku.

***

Chorwacja – Islandia 2:0 (1:0). Pierwszy mecz: 0:0. Awans: CHORWACJA
1:0 Mario Mandžukić 27′
2:0 Darijo Srna 47′

Croatia's players celebrate

Po tym, jak Islandczycy potrafili obronić się u siebie, grając w dziesięciu, jechali z nadziejami do Zagrzebia. Niespodzianki jednak nie było, bowiem Hrvatska ma w składzie piłkarzy klasy strzelców bramek, Mandžukicia i Srny, a także Lukę Modricia czy Ivana Rakiticia.

Nadzieję gościom dał… Mandžukić, wylatując z boiska. Cóż, mądre to to nie było:

Mandzukic

Skończyło się jednak wygraną ekipy Niko Kovača. Przypomnijmy, że Chorwaci nie awansowali na mundial w RPA. Gdyby po raz drugi z rzędu zaliczyli taką wtopę, mając za rywala Islandię, i obecni piłkarze, i ich wielcy poprzednicy, którzy w 1998 zdobyli brązowy medal, spaliliby się ze wstydu.

Może grę Modricia i jego kolegów na mundialu sfilmuje bramkarz reprezentacji Islandii Hannes Halldórsson? Wcześniej wyreżyserował islandzki klip na Eurowizję. To już chyba lepiej skręcić MŚ w Brazylii?

Marcin Wandzel