Wczorajszy mecz. AFC Ajax – Legia Warszawa 1:0

Tradycji stało się zadość – znów wiosną w Lidze Europy polski zespół rozegrał dwa spotkania…

1. Historia była przeciw Legii – polski zespół nigdy nie przeszedł pierwszej wiosennej fazy Ligi Europy i nie grał w 1/8 tych rozgrywek.
2. Sensacja. Kapitanem Legii został młodzian, Michał Kopczyński.
3. Pierwsze 10 minut było dziwnie bezpłciowe. Oba zespoły chciały, lecz nie umiały zrobić sobie krzywdy.
4. W 14. minucie z lewej strony urwał się reprezentant Burkina Faso, Bertrand Traoré, zbiegł do środka, lecz jego strzał zablokował Tomasz Jodłowiec.
5. Zarysowywała się coraz wyraźniejsza przewaga Holendrów. W 20. minucie, po płaskim strzale Marokańczyka Hakima Ziyecha, legionistów uratował słupek.
6. Chwilę później nikt nie przeciął podania Niemca Amina Younesa wzdłuż bramki Arkadiusza Malarza.
7. Legia się obudziła – Kameruńczyk André Onana musiał ratować swój zespół dalekim wyjściem przed pole karne.
8. W 31. minucie po strzale Davy’ego Klaasena zatrzepotała siatka. Ta boczna.
Warszawianie gościli na połowie Ajaxu, lecz Onana pozostawał bezrobotny. Także Malarz nie mógł narzekać na nadmiar pracy.
9. W 41. minucie przed kapitalną szansą stanął Vadis Odidja-Ofoe. Michał Kucharczyk wyłożył futbolówkę jak na tacy Belgowi, lecz temu umiejętnie przeszkodził obrońca Ajaxu i piłkarz Legii nawet nie trafił w piłkę.
10. 1:0! Niecałe cztery minuty wytrzymała Legia po przerwie bez straty gola. Gospodarze przeprowadzili szybką akcję, Malarz zdołał odbić piłkę po strzale Younesa, ale przy dobitce Nicka Viergevera był bezradny.
11. Ajax próbował iść za ciosem. Świetnie strzały gospodarzy blokowali Maciej Dąbrowski i Michał Pazdan, a Malarz odważnym wybiegiem uprzedził Duńczyka Kaspera Dolberga.
12. W 56. minucie celnym strzałem popisał się Gruzin Waleri Kazaiszwili. Onana pewnie chwycił piłkę.
13. Legia miała mnóstwo szczęścia – nikt nie przeciął podania Dolberga wzdłuż bramki.
14. W 68. minucie belgijski rozgrywający Thibault Moulin mógł się wykazać z piłką przy nodze, mógł dośrodkować, strzelać, zagrać do biegnącego prawą stroną partnera. Kopnął… w aut.
15. Znów fura szczęścia mistrzów Polski – Dolberg źle przyjął piłkę pięć metrów od bramki Malarza. Miękko wrzucał Traoré.
16. W 77. minucie Legia długo utrzymywała się przy piłce, akcję ładnym strzałem zakończył Kazaiszwili. Onana był na posterunku.
17. W ciągu bodaj dwóch minut, piłka minimalnie minęła bramkę Malarza po strzałach Traoré, Ziyecha i Duńczyka Lasse Schøne.
18. W 89. minucie fantastyczny wślizg Pazdana przerwał groźną kontrę Ajaxu.
19. W doliczonym czasie gry Legia chaotycznie atakowała. Po fatalnym zagraniu Moulina Ajax wyszedł z kontrą pięciu na jednego. Lekki strzał trafił w ręce Malarza.
20. Zmiany w ataku Legii niewiele pomogły. Nigeryjczyk Daniel Chima Chukwu i Czech Tomáš Necid byli bezbarwni. Czy naprawdę trzeba było sprzedawać zimą Nemanję Nikolicia i Aleksandara Prijovicia?!

23 lutego 2017, Amsterdam ArenA
1/16 Ligi Europy (mecz rewanżowy)
AFC Ajax – Legia Warszawa 1:0 (0:0)
Gol: Viergever 49.
Ajax: André Onana – Joel Veltman, Davinson Sánchez, Jairo Riedewald, Nick Viergever – Davy Klaasen, Lasse Schøne, Hakim Ziyech – Bertrand Traoré, Kasper Dolberg (82. Abdelhak Nouri), Amin Younes.
Legia: Arkadiusz Malarz – Łukasz Broź, Michał Pazdan, Maciej Dąbrowski, Adam Hloušek – Waleri Kazaiszwili, Tomasz Jodłowiec (57. Thibault Moulin), Vadis Odidja-Ofoe, Michał Kopczyński (82. Daniel Chima Chukwu), Guilherme (73. Tomáš Necid) – Michał Kucharczyk.
Żółte kartki: Sánchez, Traoré, Veltman, Onana.
Sędziował: Anthony Taylor (Anglia)

Grzegorz Ziarkowski