Wczorajszy mecz. Lech Poznań – Legia Warszawa 0:0

Ligowy klasyk bez goli…

1. Legia prze niczym taran po mistrzowski tytuł. Podopieczni Czesława Michniewicza po 23 meczach mieli na koncie 51 punktów i liderowali tabeli PKO Ekstraklasy.

2. Lech zajmował ledwie 11. miejsce, z dorobkiem 29 punktów. Za takie kiepskie wyniki posadą zapłacił trener Dariusz Żuraw. Jego następcą będzie Maciej Skorża, a w meczu z legionistami drużynę prowadził Janusz Góra.

3. Od początku przewagę mieli warszawianie, ale nie potrafili wypracować konkretnych sytuacji. Lech ograniczał się do przeszkadzania, z rzadka atakując. Próbował Szwed Mikael Ishak, ale jego strzał złapał pewnie Artur Boruc.

4. W 20. minucie znów uderzał Ishak, lecz jego wolej poszybował nad poprzeczką.
5. Gospodarze byli aktywniejsi, ale nie potrafili stworzyć wielkiego zagrożenia pod bramką Boruca. Strzały Gruzina Niki Kwekweskiriego i Słowaka Ľubomíra Šatki były niecelne.

6. W 38. minucie wreszcie zaatakowała Legia. Brazylijczyk Luquinhas świetnie opanował piłkę w polu karnym i dograł przed bramkę do nadbiegającego Tomáša Pekharta. Czech nie doszedł do tego podania i skończyło się na kornerze.

7. Na środku pola karnego znalazł się niepilnowany Luquinhas, ale nieczysto trafił w piłkę i Mickey van der Hart zdołał złapać jego strzał.

8. Po przerwie pierwszą akcję zakończoną strzałem przeprowadził „Kolejorz”: po wrzutce Pedro Tiby celnie głową uderzył Ishak. Boruc był na posterunku.

9. Legia odpowiedziała dużo groźniej – w 54. minucie pomylił się Šatka, Luquinhas natychmiast podał do Pekharta, lecz Czech z ostrego kąta trafił w bramkarza.

10. Pięć minut później po szybkiej kontrze Jakub Kamiński nie wykorzystał sytuacji sam na sam z golkiperem Legii.

11. Kąśliwe uderzenie po ziemi Hiszpana Daniego Ramíreza, Boruc zdołał wybić na róg. W kolejnej akcji Ishak mocno strzelił w boczną siatkę.

12. W 72. minucie po wrzutce Filipa Mladenovicia Pekhart skierował piłkę do siatki. Okazało się, że Czech był na niewielkim spalonym. Chwilę później van der Hart musiał wykazać się po mocnym strzale Luquinhasa.

13. Celne uderzenia Mladenovicia i Bartosza Kapustki poprawiły statystyki gości. Krzywdy lechitom jednak nie zrobiły.

14. Ligowy klasyk ożywił się w drugich 45 minutach, dzięki czemu nie był to typowy gniot. Do meczu, który promowałby polski futbol za granicą, wiele mu jednak brakowało…

11 kwietnia 2021, Stadion Miejski w Poznaniu

24. kolejka PKO Ekstraklasy

Lech Poznań – Legia Warszawa 0:0

Lech: Mickey van der Hart – Ľubomír Šatka, Bartosz Salamon, Antonio Milić – Jakub Kamiński (61. Michał Skóraś), Nika Kwekweskiri, Jesper Karlström, Dani Ramírez (80. Jan Sýkora), Pedro Tiba, Tymoteusz Puchacz – Mikael Ishak.

Legia: Artur Boruc – Artur Jędrzejczyk, Mateusz Wieteska, Artem Szabanow (57. Paweł Wszołek) – Josip Juranović, Bartosz Slisz, André Martins, Bartosz Kapustka, Luquinhas, Filip Mladenović – Tomáš Pekhart.

Żółte kartki: Kamiński, Salamon, Karlström/Mladenović.

Sędziował: Bartosz Frankowski (Toruń).

Grzegorz Ziarkowski