Wczorajszy mecz. Polska – Andora 3:0

Pozytywy? Lewandowski odblokował się w kadrze!

1. Paulo Sousa dokonał kilku zmian w pierwszej jedenastce. Grała praktycznie nowa defensywa – z Kamilem Glikiem, Kamilem Piątkowskim (debiut) i Maciejem Rybusem. Na prawym skrzydle hasał Kamil Jóźwiak, a Krzysztof Piątek partnerował w ataku Robertowi Lewandowskiemu.

2. Przez pierwsze dziesięć minut znów wymienialiśmy dziesiątki podań wszerz boiska i do tyłu. Oddaliśmy – w 11. minucie – pierwszy niecelny strzał Bartosza Bereszyńskiego z daleka.

3. Piotr Zieliński zacentrował piłkę z rzutu wolnego prosto w ręce bramkarza gości. Od naszego selekcjonera dostał… brawa.

4. Przez kolejne dziesięć minut zamknęliśmy Andorę w okolicach własnego pola karnego. Strzelać na bramkę nam jednak nie kazano. Wreszcie, w 20. minucie po rzucie rożnym, głową piłkę przedłużył Piątek, a zamykający akcję na dalszym słupku Grzegorz Krychowiak, trafił w boczną siatkę.

5. W 26. minucie celnie głową strzelił Piątek. Wcześniej naciskany przez trzech obrońców nie zdołał trafić w bramkę.

6. 1:0! Wielki huk było słychać przy Łazienkowskiej. To kamień spadł wszystkim z serca, gdy po wrzutce Rybusa z wolnego Lewandowski z powietrza – po rykoszecie od pleców obrońcy – zdołał trafić do siatki.

7. W 36. minucie po centrze Jóźwiaka Arkadiusz Milik główkował nad poprzeczką.

8. Chwilę później po wrzutce Zielińskiego Piątkowski musnął piłkę głową, ta trafiła w nogę „Lewego”, przeszła między nogami bramkarza i… minęła bramkę.

9. Po zmianie stron znów hurtowo wrzucaliśmy piłkę w pole karne. Ale Glika i Milika uprzedzali obrońcy, a Piątek nie trafił czysto w piłkę i w bramkę przy okazji.

10. 2:0! W 55. minucie w końcu jakaś wrzutka przyniosła efekt. Po centrze Bereszyńskiego, „Lewy” na raty przyjął piłkę na szóstym metrze, ale zdołał wcisnąć piłkę do siatki całkiem efektownym wolejem.

11. Siedem minut później Piątek sprytnie poradził sobie w zamieszaniu pod bramką, ale jego strzał trafił w słupek.

12. Polacy gnietli rywala, ale klarownych sytuacji z tego nie było. Albo ktoś był spóźniony o ułamek sekundy, albo piłka odbijała się od któregoś z rywali, albo najzwyczajniej w świecie nie mieliśmy pomysłu na sforsowanie dość szczelnej defensywy gości.

13. Wreszcie pograliśmy szybciej i z pierwszej piłki. Prostopadle zagrywał Piątek, ale bramkarz odważnym wyjściem uprzedził Kamila Grosickiego.

14. 3:0! Grosicki jednak potrafi celnie dośrodkować. Albo był to wyjątek potwierdzający regułę. Piłka spadła na nogę debiutanta, Karola Świderskiego, co zaskoczyło bramkarza Andory.

15. Z czego zapamiętamy ten mecz? Z debiutanckiej bramki Świderskiego i z debiutu Kacpra Kozłowskiego, drugiego najmłodszego reprezentanta w historii. Reszta – do zapomnienia.

16. W pozostałych meczach naszej grupy: Albania – Anglia 0:2, San Marino – Węgry 0:3.

28 marca 2021, Pepsi Arena w Warszawie

Eliminacje Mistrzostw Świata 2022 – Grupa I

2. kolejka

Polska – Andora 3:0 (1:0)
Gole: Lewandowski 30., 55., Świderski 88.

Polska: Wojciech Szczęsny – Bartosz Bereszyński (60. Paweł Dawidowicz), Kamil Piątkowski, Kamil Glik, Maciej Rybus (60. Kamil Grosicki) – Kamil Jóźwiak, Grzegorz Krychowiak, Arkadiusz Milik (60. Przemysław Płacheta), Piotr Zieliński (73. Kacper Kozłowski) – Robert Lewandowski (62. Karol Świderski), Krzysztof Piątek.

Andora: Iker Álvarez – Moisés San Nicolás, Christian García, Emili García, Albert Alavedra, Marc García (58. Joan Cervós) – Christian Martínez (74. Àlex Martínez), Marc Rebés (87. Márcio Vieira), Marc Vales, Marc Pujol (58. Jordi Aláez) – Aaron Sánchez (87. Luigi San Nicolás).

Żółte kartki: C. García, Aláez.

Sędziował: Erik Lambrechts (Belgia).

Grzegorz Ziarkowski