Wczorajszy mecz. Polska – Łotwa 2:0

Łotwo nie było…

1. W porównaniu do meczu z Austrią selekcjoner Jerzy Brzęczek nie wystawił Jana Bednarka, Bartosza Bereszyńskiego i Arkadiusza Milika. Ich miejsce zajęli Michał Pazdan, Arkadiusz Reca oraz Krzysztof Piątek.

2. Mecz lepiej zaczęli Łotysze – najpierw Wojciech Szczęsny zbił na bok bombę Vladislavsa Gutkovskisa, potem Deniss Rakels chybił z rzutu wolnego, zaś golkiper Juventusu wyłapał uderzenie Artūrsa Karašausksa.

3. Wreszcie oddaliśmy jakiś strzał na bramkę – w 18. minucie Robert Lewandowski huknął tyleż mocno, co niecelnie.

4. Dalekie podanie Grzegorza Krychowiaka do „Lewego”, ale nasz kapitan z bliska trafił w skracającego kąt Pāvelsa Šteinborsa.

5. W 34. minucie Piotr Zieliński zamiast zagrać przed bramkę do Piątka, strzelił Panu Bogu w okno.

6. 60 sekund później techniczny strzał Lewandowskiego zatrzymał się na słupku.

7. W 38. minucie na naszą bramkę popędził Gutkovskis. Napastnik Termaliki wystraszył się Szczęsnego i podał mu piłkę po ziemi.

8. Do przerwy oddaliśmy dwa celne strzały na bramkę, Łotysze cztery.

9. 120 sekund po przerwie groźnie z ostrego kąta uderzał Kamil Grosicki, lecz Šteinbors zdołał odbić piłkę.

10. Świetna główka Piątka, ale wyciągnięty jak struna Šteinbors znów odbił futbolówkę.

11. W 58. minucie Karašausks uciekł naszym obrońcom, ale zdołał zablokować go Kamil Glik. Po kornerze głową przy słupku uderzał Mārcis Ošs. Z trudem złapał to Szczęsny.

12. Biliśmy hurtowo rzuty rożne. W powietrzu królowali jednak Łotysze.

13. Po centrze Krychowiaka główkował Grosicki. Šteinbors złapał piłkę na raty.

14. Akcja Lewandowskiego z Piątkiem. Napastnik Milanu minął bramkarza i trafił w boczną siatkę.

15. W 71. minucie Karašausks znów uderzał na naszą bramkę. Pomylił się o pół metra. Przecież tego gościa odpalił kiedyś… Piast Gliwice.

16. 1:0! Lewandowski nabiegł na dośrodkowanie – uwaga – Recy i po strzale głową piłka wpadła w prawy dolny róg bramki Šteinborsa.

17. Jak Przemysław Frankowski nie trafił z metra do bramki, wie tylko on sam.

18. 2:0! Dzięki Bogu był Glik, który po wrzutce z rożnego przepchnął Kasparsa Dubrę i głową skierował piłkę do siatki.

19. Szło nam jak po grudzie, ale komplet punktów został w naszej kieszeni. Teraz w czerwcu Macedonia i Izrael.

24 marca 2019, Stadion PGE Narodowy w Warszawie

2. kolejka eliminacji Euro 2020
Polska – Łotwa 2:0 (0:0)

Gole: Lewandowski 76., Glik 84.

Polska: Wojciech Szczęsny – Tomasz Kędziora, Kamil Glik, Michał Pazdan, Arkadiusz Reca – Kamil Grosicki (83. Przemysław Frankowski), Grzegorz Krychowiak, Mateusz Klich (62. Jakub Błaszczykowski), Piotr Zieliński – Robert Lewandowski, Krzysztof Piątek (87. Arkadiusz Milik).

Łotwa: Pāvels Šteinbors – Roberts Savaļnieks (80. Vladislavs Gabovs), Kaspars Dubra, Mārcis Ošs, Vitālijs Maksimienko – Dāvis Ikaunieks, Olegs Laizāns, Vjačeslavs Isajevs, Deniss Rakels, Artūrs Karašausks (85. Kristers Tobers) – Vladislavs Gutkovskis (70. Roberts Uldriķis).

Żółte kartki: Piątek, Kędziora/Dubra, Maksimienko, Ikaunieks.

Sędziował: Aliyar Aghayev (Azerbejdżan).

Widzów: 51 112.

Grzegorz Ziarkowski