Wczorajszy mecz. Polska – Włochy 0:1

To był dramat.

1. Czwartkowe 2:3 z Portugalią to wynik nieadekwatny do tego, co widzieliśmy na Stadionie Śląskim. Drużyna Fernando Santosa wyglądała jak mistrz Europy, którym zresztą jest, my – jak beznadziejna zbieranina.

2. Nie wiem, może zatrudnienie Jerzego Brzęczka okaże się strzałem w dziesiątkę. Jednak analizując skład, który wystawił przeciwko A Seleção das Quinas, nie mogłem się nadziwić, że dorosły i trzeźwy mężczyzna może obstawić prawą stronę wolnymi Arturem Jędrzejczykiem i Rafałem Kurzawą, wiedząc, że atakować będą ich Bernardo Silva i João Cancelo.

3. Włosi… Kiedyś człowiek obudzony w środku nocy wyrecytowałby skład Gli Azzurri. Dziś, jeśli ktoś nie jest fanem calcio, miałby z tym problem. Pierwsze, co rzuciło mi się jednak w oczy, to kapitalny środek pola: Jorginho (dla niego – no i dla Edena Hazarda oraz Kepy Arrizabalagi – włączam Chelsea) i Marco Verratti kontra Jacek Góralski i Damian Szymański. Można było co najwyżej się pomodlić.

4. Do wczorajszego meczu obie reprezentacje przystępowały mając po punkcie na koncie. Portugalia – mimo że gra bez Cristiano Ronaldo – zajmowała pierwsze miejsce w tabeli z sześcioma oczkami.

5. W krótkim czasie biało-czerwoni po raz drugi grają z Włochami – znów bez gwiazdy Serie A, Krzysztofa Piątka, w wyjściowym składzie. Moja osoba nie nadąża za selekcjonerem Brzęczkiem.

6. W Polsacie Sport komentują, według słów Bożydara Iwanowa, „wirtuozi mikrofonu”: Mateusz Borek i Tomasz Hajto, w TVP Sport – Jacek Laskowski oraz Robert Podoliński. Wybór prosty: telewizja państwowa.

7. Polska kadra zawodnikami z Serie A stoi. Mnie najbardziej ciekawiło to, czy pomocnik Sampdorii, Karol Linetty, w końcu pokaże coś ciekawego w naszej reprezentacji; przecież we Włoszech nie zajmuje się wycieraniem ławek rezerwowych, a regularnie gra. Nie pokazał.

8. Już w 1. minucie Jorginho trafił w poprzeczkę.

9. Statycznie grający Polacy, groźnie atakujący (zwłaszcza prawą stroną; ten sam problem, co w meczu z Portugalią) Włosi – tak wyglądało pierwsze 10 minut spotkania. Potem doszliśmy do głosu, ale nic z tego nie wynikało, i znów przewagę zaczęli mieć goście.

10. 30. minuta i kolejna poprzeczka, tym razem bliski zdobycia bramki był Lorenzo Insigne. Chwilę potem Chiesa nie dosięgnął piłki. Parę sekund później Wojciech Szczęsny broni groźny strzał Jorginho… Można się było pogubić w liczeniu szans drużyny Roberto Manciniego, a niedługo znów bramkarz Juventusu musiał się wykazać po strzale głową Giorgio Chielliniego.

11. 45. minuta i znów świetna interwencja Szczęsnego po pięknej akcji zakończonej strzałem Chiesy.

12. Do przerwy 0:0, choć w piłkę grali tylko Włosi.

13. Drugą połowę zaczęliśmy bez Linettego (zmienił go Jakub Błaszczykowski) i Damiana Szymańskiego, którego zastąpił Kamil Grosicki. Roberto Mancini zostawił wyjściową jedenastkę.

14. Szansa Grosickiego po podaniu Piotra Zielińskiego. Gianluigi Donnarumma na poziomie Szczęsnego.

15. 73. minuta – najpierw Grosik, później Arkadiusz Milik marnują szanse na bramkę na 1:0.

16. Pojawia się na boisku Kevin Lasagna, Jacek Laskowski: „Zobaczymy, jak smakuje”. To bardzo dobry komentator, ale chyba nie powinien żartować.

17. Publiczność domaga się Piątka, Brzęczek daje jej… Artura Jędrzejczyka.

18. Mimo słabej gry byliśmy bliscy zremisowania meczu. Jednak w 92. minucie Cristiano Biraghi z bliska wpakował piłkę do siatki. Szkoda Wojtka Szczęsnego.

19. „Włosi znów są Włochami: wygrywają po golu w 92. minucie” – podsumowała hiszpańska „Marca”.

20. Dwa mecze, zero punktów, a wyniki i tak dużo lepsze niż gra. Szczęsny, może Zieliński i Grosicki na plus. Reszta – zwłaszcza Brzęczek – za karę na całodzienny koncert Piccolo Coro dell’Antoniano.

21. Reprezentacja Polski spadła do dywizji B Ligi Narodów UEFA.

***

14 października 2018, 3. kolejka Ligi Narodów UEFA (dywizja A, grupa 3)

Polska – Włochy 0:1 (0:0)
0:1 Cristiano Biraghi 90’+2

Sędziował: Damir Skomina (Słowenia).

Żółta kartka: Jorginho.

Stadion: Stadion Śląski (Chorzów).

Widzów: 41 692.

Polska: Wojciech Szczęsny – Bartosz Bereszyński, Kamil Glik, Jan Bednarek, Arkadiusz Reca (87. Artur Jędrzejczyk) – Damian Szymański (46. Kamil Grosicki), Jacek Góralski, Karol Linetty (46. Jakub Błaszczykowski) – Robert Lewandowski, Piotr Zieliński, Arkadiusz Milik. Trener: Jerzy Brzęczek.

Włochy: Gianluigi Donnarumma – Alessandro Florenzi (84. Cristiano Piccini), Leonardo Bonucci, Giorgio Chiellini, Cristiano Biraghi – Nicolò Barella, Jorginho, Marco Verratti – Federico Chiesa, Federico Bernardeschi (81. Kevin Lasagna), Lorenzo Insigne. Trener: Roberto Mancini.

Tabela:
1. Portugalia 2 6 4-2
2. Włochy 3 4 2-2
3. Polska 3 1 3-5

Marcin Wandzel