Wczorajszy mecz. Raków Częstochowa – KAA Gent

Wicemistrza Polski od fazy grupowej Ligi Konferencji Europy dzieli ledwie jeden mecz. Wystarczy nie przegrać w Belgii…

1. W ciągu 390 minut rywalizacji w europejskich pucharach częstochowianie nie stracili gola – w karnych przeszli litewską Sūduvę Mariampol (dwukrotnie po 0:0), a potem sprawili sensację, bijąc po dogrywce w Kazaniu faworyzowanego Rubina 1:0 (gol Łotysza Vladislavsa Gutkovskisa).

2. Belgowie wyeliminowali norweską Vålerengens IF (4:0 i 0:2) oraz łotewski FK RFS (2:2 i 1:0).

3. W 10. minucie Raków oddał pierwszy celny strzał na bramkę – w polu karnym znalazł się Marcin Cebula, lecz jego płaski strzał obronił Turek Sinan Bolat.

4. „Będzie ciężko. Te pierwsze minuty pokazały, że to lepszy przeciwnik niż Rubin Kazań” – powiedział ekspert TVP Kazimierz Węgrzyn.

5. Pan Kazimierz miał rację. Belgowie grali w piłkę – Raków tylko przeszkadzał.

6. W 19. minucie fatalnie wyglądającej kontuzji ręki nabawił się serbski defensor częstochowian, Zoran Arsenić.

7. W 33. minucie kapitalną kontrę wyprowadzili goście – Laurent Depoitre wyłożył futbolówkę do Tarika Tissoudaliego, lecz napastnik gości kopnął w Bośniaka Vladana Kovačevicia.

8. Tuż przed przerwą na strzał sprzed pola karnego zdecydował się Serb Milan Rundić, ale uderzył minimalnie nad poprzeczką.

9. W ciągu dwóch minut po przerwie dwa razy gorąco było pod bramką Rakowa. Na szczęście bez konsekwencji.

10. W 56. minucie dwukrotnie w polu karnym zablokowany został Marokańczyk Tissoudali, wreszcie głową w boczną siatkę uderzył reprezentant Angoli Núrio Fortuna.

11. 1:0! W 64. minucie po płaskim zagraniu z rzutu rożnego fatalnie interweniował jeden z Belgów, który niemal wyłożył piłkę kapitanowi wicemistrzów Polski Andrzejowi Niewulisowi. Obrońca Rakowa z prezentu skorzystał i pokonał Bolata.

12. Kilkanaście sekund później powinno być 1:1. Powinno, bo w idealnej sytuacji Tissoudali strzelił w słupek. Ktoś lub coś czuwało nad częstochowianami.

13. W końcówce dramatycznie wyglądało zderzenie Núrio z Wiktorem Długoszem. Pomocnik częstochowian dostał uderzenie głową w twarz. Na noszach opuścił boisko. Ponieważ Marek Papszun dokonał wszystkich pięciu zmian, Raków kończył mecz w dziesiątkę.

14. Sędzia doliczył niemal osiem minut, podczas których obserwowaliśmy prawdziwą obronę Częstochowy. Skromną zaliczkę udało się dowieźć do końca!

19 sierpnia 2021, Stadion Miejski w Bielsku-Białej

IV runda eliminacji Ligi Konferencji Europy

Raków Częstochowa – KAA Gent 1:0 (0:0)

Gol: Niewulis 64.

Raków: Vladan Kovačević – Fran Tudor, Andrzej Niewulis, Zoran Arsenić (22. Milan Rundić) – Mateusz Wdowiak (75. Wiktor Długosz), Marko Poletanović, Giánnis Papanikoláou, Marcin Cebula (75. Fábio Sturgeon), Ivi López (75. Daniel Szelągowski), Patryk Kun – Sebastian Musiolik (57. Vladislavs Gutkovskis).

Gent: Sinan Bolat – Andreas Hanche-Olsen, Michael Ngadeu-Ngadjui, Joseph Okumu, Núrio Fortuna – Alessio Castro-Montes (80. Matisse Samoise), Julien De Sart (80. Sven Kums), Vadis Odjidja-Ofoe, Andrew Hjulsager (68. Roman Bezus), Tarik Tissoudali (68. Giorgi Czakwetadze) – Laurent Depoitre.

Żółte kartki: Kovačević/Ngadeu-Ngadjui, Depoitre, Odjidja-Ofoe, Núrio Fortuna.
Sędziował: Alejandro José Hernández Hernández (Hiszpania).

Widzów: 7411.

Grzegorz Ziarkowski