Wczorajszy mecz. Węgry – Polska 3:3

Bohatersko wypiliśmy piwo, którego sami sobie nawarzyliśmy…

1. Był to pierwszy mecz Polaków pod wodzą Paulo Sousy. Ostatni wygrany debiut w roli selekcjonera reprezentacji Polski zaliczył Janusz Wójcik, który niespełna 24 lata temu wygrał 1:0 z… Węgrami.

2. Vis-à-vis Paulo Sousy Marco Rossi prowadził reprezentację Madziarów po raz 25. Nie mógł skorzystać z usług najlepszego gracza, Dominika Szoboszlaia z RB Lipsk. Nie powołał także znanych z polskiej ekstraklasy Ádám Gyurcsó i Dominika Nagya.

3. W naszym zespole nie może wystąpić Mateusz Klich. U pomocnika Leeds United zdiagnozowano zakażenie koronawirusem.

4. Ogólny bilans spotkań – dla Madziarów: 20 zwycięstw – 4 remisy – 8 porażek, gole: 87-39 dla naszych bratanków.

5. 1:0! Ledwie pięć i pół minuty wytrzymaliśmy w tych eliminacjach bez straty gola. Po naszym niecelnym rzucie z autu piłkę przejął obrońca gospodarzy i świetnym prostopadłym podaniem z głębi pola Roland Sallai zostawił w tyle Jana Bednarka, przebiegł pół boiska i ze stoickim spokojem kopnął po ziemi obok Wojciecha Szczęsnego.

6. W 19. minucie ładną, płynną kontrę wyprowadzili Węgrzy. Niespecjalnie im przeszkadzaliśmy, toteż znany z Lecha Poznań, Gergő Lovrencsics zdołał strzelić na naszą bramkę. Na szczęście na posterunku był Szczęsny.

7. W 23. minucie mieliśmy na koncie 132 wymienione podania, Węgrzy 35. Pożytek z tego był żaden.

8. Po 25 minutach znaleźliśmy się w polu karnym Madziarów. Najpierw z Arkadiuszem Milikiem poradził sobie Willi Orbán, a w kolejnej akcji nasz napastnik główkował sporo obok bramki.

9. W 34. minucie Lovrencsics bezkarnie wjechał w nasze pole karne, na szczęście jego podanie wzdłuż bramki odbiło się od nóg Ádáma Szalaia i wyszło za linię końcową.

10. Obrazek symboliczny: Bartosz Bereszyński biegł z piłką wzdłuż środkowej linii boiska i bezradnie rozkładał ręce, nie mając komu podać.

11. Na miejscu bramkarza Pétera Gulácsiego zabrałbym ze sobą na pierwszą połowę meczu książkę, telefon lub tablet. Albo zamówił dobrego langosza z gulaszem. Nie miał kompletnie nic do roboty.

12. 2:0! Dobrą minutę trwała kopanina w naszym polu karnym i jego okolicach. Wreszcie dwóch Węgrów dopadło Lewandowskiego, sponiewierali go, przy okazji odbierając piłkę. Po wrzutce z prawej strony strzał Sallaia zablokował Bereszyński, przy piłce najszybszy był Szalai i posłał ją w dalszy róg.

13. 2:1! Po podaniu Arkadiusza Recy z piłką sporo podciągnął Grzegorz Krychowiak i zagrał na prawo do Kamila Jóźwiaka. Skrzydłowy dograł w pole karne i Krzysztof Piątek skierował piłkę do siatki.

14. 2:2! Nie minęła minuta, a Lewandowski zagrał do Piotra Zielińskiego, który idealnie wypatrzył Jóźwiaka w polu karnym. Nasz rezerwowy płaskim strzałem zmieścił piłkę przy dalszym słupku.

15. 3:2! Odstawiliśmy cyrk we własnym polu karnym. Po centrze Szalaia niekryty tuż przed bramką był Lang. Ale to nie on pokonał Szczęsnego, tylko Orbán, którego nieporadnie krył Reca.

16. 3:3! Na prawej stronie na obieg poszedł Bereszyński, dostał podanie od Jóźwiaka i zacentrował idealnie pod nogi do Lewandowskiego. Nasz kapitan przyjął piłkę, popatrzył i huknął nie do obrony.

17. W 88. minucie z powietrza uderzył Lewandowski, ale minimalnie chybił.

18. W końcówce graliśmy tak, jakby remis nas satysfakcjonował.

19. „Masz babo placek. Po węgiersku” – podsumował mecz w studiu TVP redaktor Jacek Kurowski.

20. W pozostałych meczach naszej grupy: Anglia – San Marino 5:0, Andora – Albania 0:1.

25 marca 2021, Puskás Aréna w Budapeszcie

Eliminacje Mistrzostw Świata 2022 – Grupa I

1. kolejka

Węgry – Polska 3:3 (1:0)

Bramki: Sallai 6., Szalai 52., Orbán 78. – Piątek 60., Jóźwiak 61., Lewandowski 82.

Węgry: Péter Gulácsi – Gergő Lovrencsics (66. Loïc Négo), Atilla Fiola, Willi Orbán – Atilla Szalai, Lászlo Kleinheisler, Ádám Nagy, Zsolt Kalmár (81. Dávid Sigér), Szilveszter Hangya (66. Ádám Lang) – Roland Sallai (72. Kevin Varga), Adám Szalai.

Polska: Wojciech Szczęsny – Bartosz Bereszyński, Michał Helik (58. Kamil Glik), Jan Bednarek – Sebastian Szymański (59. Kamil Jóźwiak), Jakub Moder (58. Krzysztof Piątek), Grzegorz Krychowiak, Piotr Zieliński, Arkadiusz Reca (79. Maciej Rybus) – Arkadiusz Milik (84. Kamil Grosicki), Robert Lewandowski.

Żółte kartki: Fiola, Lang, Nagy, A. Szalai/Helik, Bereszyński.

Czerwona kartka: Fiola (90+3.).

Sędziował: Felix Brych (Niemcy).

Grzegorz Ziarkowski