Wędrówki bez ślimaka. Wierzbica-Osiedle
Krótka fotorelacja z podróży na wschód naszego pięknego kraju…
W ostatni piątek czerwca wraz z rodziną wyjechaliśmy na wesele, które miało odbyć się w sobotę, jakieś 20 km od Chełma (województwo lubelskie, powiat chełmski).
By nie paść ze zmęczenia na weselu 😉 to pojechaliśmy wcześniej i okazało się to bardzo rozsądnym posunięciem!
Zatrzymaliśmy się w agroturystyce „w starej szkole” we wsi Busówno. Po rozpakowaniu gratów, poszliśmy przed siebie, pierwszą, lepszą drogą na spacer i po chwili doszliśmy do wioski Wierzbica-Osiedle. A tam? Piękny obiekt sportowy, z boiskami treningowymi do piłki nożnej i do koszykówki… Wyglądało to pięknie, więc porobiłem parę zdjęć.
Był tam też amfiteatr i kilka altanek, ogród też zadbany, naprawdę ładnie. Jako że nie miałem aparatu więc nie robiłem jakichś eleganckich zdjęć, ale foty robione starym telefonem też mają swój urok…
Wesele było rewelacyjne (pozdrawiam Asię i Kamila!). Zrobiliśmy nawet małą strefę kibica i zamiast lecieć z życzeniami, oglądałem karne ze Szwajcarią (przed weselichem, tuż przed meczem, pod drewnianym kościółkiem pomodliłem się o dobry wynik)…
Na koniec wesela zaintonowałem „Polska, biało-czerwoni!”, i o dziwo, sporo osób dołączyło do przyśpiewki. Takiego zakończenia wesela chyba nikt nie miał…
Piotr Szczapa