Typer 2018/19. Kolejka nr 22

Zostawiamy klubową piłkę – pora na reprezentacje. Czytaj dalej...
Miedź zaskoczyła – pokazując nie pierwszy raz, że potrafi grać. Dwa gole w doliczonym czasie meczu dla drużyny z El Madrigal to też niezły wyczyn i druga w ostatnich dniach wygrana, wliczając rozgrywki Ligi Europy, a więc tydzień był dla niej udany… Czytaj dalej...
Szlagierowy mecz w Anglii bez emocji, za to już z czterema zmianami z powodu kontuzji w pierwszej połowie. Szczególna rywalizacja w Krakowie dla Michała Probierza, byłego trenera Jagi, który trochę siebie w Białymstoku zostawił. Polacy rozpracowali Parmę – 3 z 4 goli dla Napoli zdobyli Milik z Zielińskim. Czytaj dalej...
Kuriozalne błędy w obronie zmorą drużyny z Legnicy. W meczu na szczycie ligi czeskiej lepsi okazali się gospodarze. Zatrzymać Ole Gunnara Solskjaera na kolejny sezon w klubie z Old Trafford – to chyba nie byłby głupi pomysł: Norweg dba o atmosferę i bardzo jest ceniony także przez samych kibiców… Czytaj dalej...
Zwracający uwagę pogrom drużyny ze Stamford Bridge, nie pierwszy zresztą w tym sezonie na wyjeździe. Artur Jędrzejczyk 150. występ w lidze polskiej uczcił golem na wagę trzech punktów w Płocku. Bezbramkowe remisy padły w meczach na Mestalla i San Mames. Czytaj dalej...
Kanonierzy są w stanie zagrać co najwyżej jedną przyzwoitą połowę z wymagającym rywalem (trochę mało, panie Emery). Krzysiu Piątek znowu trafił, tym razem na Stadio Olimpico w Rzymie. Olimpijczycy z Lyonu lepsi od faworyzowanego klubu ze stolicy Francji. Czytaj dalej...
Pogrom gości, sposobiących się do rywalizacji w Lidze Mistrzów z Realem, w Rotterdamie. Orły poskromiły Spurs. The Blues zgodnie z planem awansowali do 5. rundy Pucharu Anglii, w której trafili na Manchester United. Czytaj dalej...
Hokejowy wynik w Amsterdamie. Piłkarze Pochettino grali do końca, czego dowodem był gol chwalonego ostatnio Winksa strzelony niemal równo z gwizdkiem sędziego. Znowu drogę do bramki znalazł Milik. Czytaj dalej...
Gol Marcusa Rashforda zapewnił wygraną drużynie z Old Trafford; na uwagę zasługuje również to, że swoje wybronił David de Gea. W poniedziałkowym meczu bez niespodzianki: ekipa Pepa Guardioli dość wysoko pokonała u siebie Wolves. Czytaj dalej...