Skąd taka nazwa? Gra słów, skróty myślowe, zwał jak zwał. Ale do rzeczy. „Slow” to przeciwieństwo fast foodów. Raczej nie znajdziecie u nas przepisów kulinarnych, chociaż… kto wie? „Slowfoot” nawiązuje do ruchu „slowfood”, skupiającego osoby zainteresowane ochroną tradycyjnej kuchni różnych regionów świata.

Na pewno nie będzie u nas pogoni za plotką, za sensacją, za niedorzecznymi spekulacjami transferowymi, a w szybkości reakcji i tak nie prześcigniemy „90minut”, więc ścigać się nie zamierzamy.

A „foot” to wiadomo – odniesienie do piłki. Naszej miłości. Z różnych powodów projekt pod kryptonimem Futbolnet się wypalił, ale bez dyskusji o piłce żyć trudno…

Zgodnie z przysłowiem mówiącym o tym, że „koszula bliższa ciału” i kawałem o dwóch muchach, gównie i ojczyźnie, będziemy się starali pisać jak najwięcej o rodzimej odmianie kopanej. Ale chcemy również pochylić się nad „terra incognita” – ziemiami mniej znanymi – Transylwanią, Skandynawią, Bałkanami itd. oraz kontynentami poza Starym.

Pewne jest, że będą niebanalnie napisane teksty na niebanalne tematy.

„Slowfoot” to również nawiązanie do nazwy francuskiego czasopisma „So Foot”. Wydawnictwa niezależnego, które jest dowodem na to, że o piłce można pisać jednocześnie na serio i „z jajem”.

Wreszcie „Slow”, bo chcemy się piłką delektować, sycić nią, jak w słonecznej Italii bądź Hiszpanii siedzieć do późna przy wyśmienitym posiłku i spierać się, ale bez chwytów poniżej pasa.

Na pewno będzie cykl derbowy autorstwa Darka Kimli, na pewno będzie typer, o którego wiele osób się dopominało.

Są z nami także Marcin Wandzel, Grzegorz Ziarkowski, Paweł Król i dbający o wizualną stronę naszego projektu Paweł Marszałkowski.

Pojawi się również na naszych łamach Nenad Stoković, czyli nasz człowiek w Belgradzie, największy znany ludzkości fanatyk polskiej piłki.

W nieregularnych odstępach powróci cykl retro mojego autorstwa oraz odcinki z regionów świata, o których piłkarski bóg zapomniał.

Będzie ciekawie, już nasza w tym głowa. Idziemy w jakość, nie w ilość. Będziemy działać niezależnie, niekomercyjnie i rzetelnie. Obiecujemy.

Czytajcie nas i namawiajcie znajomych. Lepiej jak jest więcej!

Maciej Słomiński