Historia pewnej fotografii (9)

Były kiedyś takie czasy, gdy na mecz zajeżdżało się konikiem z karocą…

Na zdjęciu brama wejściowa na pierwszy stadion Barcelony. Obiekt nazywał się Camp del Carrer Indústria, a potocznie mówiło się nań La Escopidora.

indus2

Po 10-ciu latach wynajmowania różnych boisk, szwędania się po niezliczonych klepiskach Katalonii (piłkarze grali m.in. na La Bonanova, Casanova, Horta, Plaza de Las Armas i Muntaner), FC Barcelona doczekała się wreszcie swojego pierwszego stadionu.
Stało się tak dzięki ówczesnemu prezydentowi klubu Joanowi Gamperowi; wykupił on plac, udziały w klubie i sfinalizował budowę obiektu.

Stadion posłużył jako motor napędowy – rozsławił klub dzięki swojej nowoczesności. Pisano wtedy, że to stadion niemal rewolucyjny! To pierwszy tego typu obiekt w Hiszpanii ze sztucznym oświetleniem, posiadał drewnianą platformę na 1500 osób i piętrową trybunę. Łącznie mogło na nim zasiąść 6000 widzów.
Wielu sławnych hiszpańskich graczy chętnie podpisywało wtedy kontrakty z klubem.
Rozpoczęły się dobre czasy dla katalońskiej drużyny. Jak to się wszystko potem pięknie potoczyło, dziś już wiemy…

Nie było spektakularnego otwarcia Escopidory, nie zorganizowano żadnej ceremonii, wszystko odbyło się raczej skromnie, naturalnie.
14 marca 1909 roku zagrano tam pierwszy mecz; Barcelona podejmowała ekipę Catalá FC w ramach rozgrywek o Puchar Katalonii. Spotkanie zakończyło się remisem 2:2.

CAMP_CARRER_INDU_STRIA_FONS_PEPE_RODRI_GUEZ__r2.v1311696291

Co ciekawe, mimo tego, iż omawiana budowla, to wtedy niemal cud techniki, nie posiadała szatni ani pryszniców (te zbudowano dopiero później). Piłkarze więc myli się na powietrzu w miskach i wazonach przy linii autowej. Rzecz jasna w zimnej wodzie. Może to stąd wzięło się powiedzenie „zimny prysznic”…?

W czasach gry na swoim pierwszym Estadio, Barcelona zdobyła osiem Pucharów Katalonii i pięć Pucharów Hiszpanii.

Klub zyskiwał na popularności, na każdym meczu zjawiał się nadkomplet widzów i w końcu, w roku 1922, po 13 latach korzystania z legendarnego Camp del Carrer Indústria, klub przeniósł się na większy Camp de Les Corts. Ten mieścił już 60 tys. widzów, a hiszpański gigant grał na nim do 1957 roku, ale to już temat na inną okoliczność…

***

Dariusz Kimla