Przystanek Bundesliga (33). Jena

Długo zabierałem się do kolejnego odcinka. Poprzedni zawdzięczamy Darkowi, który zestawił Jedenastkę Polaków. Tym razem postanowiłem nawiązać do miejsca w środkowych Niemczech, położonego w kraju związkowym Turyngia.

W Jenie pracownicy fabryki założyli w 1903 roku klub FC Carl Zeiss. Ma on na koncie kilkanaście różnych, mniejszych czy większych, sukcesów.
Nazwa klubu pochodzi od firmy i nazwiska znanego na całym świecie potentata z branży optycznej, który żył w latach 1816-1888.

Przez lata drużyna CZJ występowała w rozgrywkach enerdowskiej Oberligi. Trzykrotnie je wygrywała (najwięcej triumfów w historii tej ligi ma BFC Dynamo Berlin – 10, każdy taki tytuł następował sezon po sezonie!, a ostatnią edycję w 1991 r. wygrała Hansa Rostock).

Z pewnością największym sukcesem Jeny jest dotarcie do finału Pucharu Zdobywców Pucharów w sezonie 1980-1981, w którym musiała uznać wyższość Dinama Tbilisi (1:2). Mecz rozegrano na Düsseldorf Rheinstadion.

Samo miasto liczy nieco ponad 100 tysięcy mieszkańców. To właśnie w nim przyszli na świat m.in. Bernd Schneider i Robert Enke.
W klubie z Jeny pierwsze poważne kroki w karierze stawiał zaś wyborny, lewonożny pomocnik Jörg Böhme.

W swoim czasie w Jenie grał Jan Šimák; najlepszy ofensywny pomocnik, jakiego kiedykolwiek widziałem na zapleczu Bundesligi (kiedy występował w Hannover 96).

Wielka kariera stała przed Czechem otworem, bo w pewnym momencie w jego talent uwierzył Bayer Leverkusen. W wejściu na szczyt i utrzymaniu się na nim (w najwyższej klasie w Niemczech Šimák wystąpił w sumie 59 razy i zdobył osiem bramek) jednokrotnemu reprezentantowi Czech przeszkodził chyba mocno rozrywkowy tryb życia. Szkoda, bo potrafił jeszcze niedawno tak kopnąć piłkę:

Klub z Ernst-Abbe-Sportfeld (na tym obiekcie w 1996 r. legendarny oszczepnik Jan Železný ustanowił rekord świata), który może pomieścić niespełna 13 tys widzów, występuje obecnie na czwartym poziomie – w Regionalliga Nord.

csm_image_01_d1272b46b0

Paweł Król