Sanatorium dla przekreślanych

Które „Orły” w piątkowy wieczór będą super? Większość z „biało-czerwonych” przyjechała na zgrupowanie po to, by… odetchnąć od kłopotów w klubach.

Na spotkania z Nigerią i Koreą Południową selekcjoner Adam Nawałka powołał następującą grupę zawodników:
Bramkarze: Bartosz Białkowski (Ipswich Town FC, Anglia), Łukasz Fabiański (Swansea City AFC, Walia), Łukasz Skorupski (AS Roma, Włochy), Wojciech Szczęsny (Juventus FC, Włochy).
Obrońcy: Bartosz Bereszyński (UC Sampdoria, Włochy), Thiago Cionek (SPAL 2013, Włochy), Kamil Glik (AS Monaco FC, Monako), Paweł Jaroszyński (AC ChievoVerona, Włochy), Artur Jędrzejczyk (Legia Warszawa), Marcin Kamiński (VfB Stuttgart 1893, Niemcy), Tomasz Kędziora (Dynamo Kijów, Ukraina), Michał Pazdan (Legia Warszawa), Łukasz Piszczek (BV Borussia 1909 (Dortmund), Niemcy).
Pomocnicy: Przemysław Frankowski (Jagiellonia Białystok), Jacek Góralski (Łudogorec Razgrad, Bułgaria), Kamil Grosicki (Hull City AFC, Anglia), Grzegorz Krychowiak (West Bromwich Albion FC, Anglia), Rafał Kurzawa (Górnik Zabrze), Karol Linetty (UC Sampdoria, Włochy), Krzysztof Mączyński (Legia Warszawa), Sławomir Peszko (Lechia Gdańsk), Taras Romanczuk (Jagiellonia Białystok), Maciej Rybus (Lokomotiw Moskwa, Rosja), Piotr Zieliński (SSC Napoli, Włochy).
Napastnicy: Dawid Kownacki (UC Sampdoria, Włochy), Robert Lewandowski (FC Bayern Monachium, Niemcy), Arkadiusz Milik (SSC Napoli, Włochy), Jakub Świerczok (Łudogorec Razgrad, Bułgaria), Łukasz Teodorczyk (RSC Anderlecht, Belgia).

Wiadomo już, że w piątkowym (Wrocław, godz. 20.45) meczu z „Super Orłami” nie wystąpią Kądzior (wyjechał ze zgrupowania) i Bereszyński (został na zgrupowaniu, być może zdąży się wykurować na wtorkowy mecz z Koreańczykami).

Z motyką na Premier League
Właściwie w kadrze Nawałki nie ma niespodzianek. W porównaniu z poprzednimi spotkaniami wśród powołanych brakuje Jakuba Błaszczykowskiego (VfL Wolfsburg), Jarosława Jacha (Crystal Palace), Pawła Wszołka (Queens Park Rangers) czy Kamila Wilczka (Brøndby IF). Błaszczykowski był brany pod uwagę jako potencjalny kadrowicz, ale Kubę od kilku miesięcy trapią niekończące się kłopoty zdrowotne. Zdrowy Błaszczykowski to oczywisty kandydat do wyjazdu na mundial, bo lepszego prawego pomocnika w Polsce nie mamy. A Kuba pod koniec roku kończy już 33 lata.

Wszołek, Wilczek i Jach są sami sobie winni. Dwaj pierwsi w klubach grają w kratkę, a jak strzelają bramki, to od wielkiego dzwonu. Wydaje się, że większe szanse wyjazdu do Rosji ma pomocnik z Londynu, wobec wyżej wymienionych kłopotów Błaszczykowskiego. Jach wykluczył się z kadry na własne życzenie. Po całkiem udanej rundzie jesiennej w Zagłębiu Lubin i przyzwoitym debiucie w kadrze złapał taką pewność, że wydawało mu się, że może góry przenosić. Tymczasem wyjazd do Londynu okazał się zwykłym atakiem z motyką na… Premier League. Jach od razu poznał miejsce w szeregu, na razie zwiedza Londyn, ogląda grę kolegów z trybun i czeka na swoją szansę.

W gronie potencjalnych zawodników do sprawdzenia pojawiały się też nazwiska Adriana Mierzejewskiego (Sydney FC), gwiazdy ligi (tylko) australijskiej, Bartosza Salamona (SPAL 2013), który grywa we włoskiej Serie A, i Macieja Wilusza, pewniaka w ekipie FK Rostów.

Kilka zagadek
Czy marcowe spotkania pomogą nam znaleźć odpowiedzi na kilka nurtujących pytań? Oto one:
1. Kto trzecim bramkarzem na mundial?
Przed Euro 2016 Nawałka nie miał dylematu. Fabiański, Szczęsny, Boruc – tej trójce golkiperów zaufał. A jak jest teraz? Boruc zdążył zakończyć karierę, Fabiański nie notuje jakiegoś rewelacyjnego sezonu, zaś Szczęsny tylko podgryza, ale nie może wygryźć z bramki Juventusu Gianluigiego Buffona. Ten duet pewniaków trzeba kimś uzupełnić. Łukasz Skorupski, którego Nawałka zna ze wspólnej pracy w Górniku Zabrze, liczy odciski na tyłku, siedząc na ławie w AS Roma. W tej sytuacji selekcjoner sięgnął po Bartosza Białkowskiego, który od kilku dobrych lat jest solidnym golkiperem na zapleczu angielskiej ekstraklasy. Czy 31-latek uzupełni bramkarską trójkę na mundialu, przekonamy się niebawem.

2. Trójką czy czwórką w obronie?
Co do dwóch nazwisk w defensywie nie ma wątpliwości – Łukasz Piszczek i Kamil Glik. Reszta jest… zagadką. Michał Pazdan i Artur Jędrzejczyk znacznie obniżyli loty w Legii i w kadrze są chyba tylko „dla atmosfery”. Marcin Kamiński od jakiegoś czasu nie może się podnieść z ławki w Stuttgarcie. Zatem partnerem Glika może zostać uniwersalny Cionek, który ostatnio zebrał dobre noty za mecz z Juventusem. Lewa obrona? Najwięcej gra Maciej Rybus z Lokomotiwu Moskwa, który ustabilizował pozycję w klubie i popisał się ładnym golem w meczu Ligi Europy z Atlético Madryt.

Chyba że selekcjoner zdecyduje się na grę trójką w obronie – mój typ to: Piszczek – Glik – Cionek plus wahadłowi Kędziora (dobrze gra w Dynamie Kijów) z prawej i Rybus z lewej strony.

3. Czy Zieliński ogarnie plac budowy?
W drugiej linii w ciągu roku niemal posypało się wszystko. Począwszy od prawej strony, przez środek, skończywszy na lewej. O Błaszczykowskim już było. Grzegorz Krychowiak od półtora roku szuka formy z Sevilli, Krzysztof Mączyński w ekstraklasie majestatycznie przechadza się po murawie zamiast pokazać, że jest kadrowiczem, zaś Kamil Grosicki w Hull grywa w kratkę. Ciekawe, czy ciężar odpowiedzialności za grę kadry potrafiliby unieść Karol Linetty z Piotrem Zielińskim. Obaj sporo grają w Serie A, mają doświadczenie z Euro 2016 i eliminacji mistrzostw świata. Pierwszy grał w Lidze Europy, drugi w Lidze Mistrzów. W obliczu kłopotów w pomocy pora odważniej na nich postawić. Zwłaszcza „Zielu” ma predyspozycje, by zostać kierownikiem drugiej linii, która na razie przypomina bałagan na placu budowy.

4. Co z „jagiellończykami”?
Kto wie, czy Nawałka nie zaskoczy kibiców, desygnując do składu Przemysława Frankowskiego i Tarasa Romanczuka. To podstawowi piłkarze lidera ekstraklasy, Jagiellonii Białystok. Grają regularnie, są w formie, można na nich polegać. Tylko czy ludzie, którzy kilka miesięcy temu dali się ograć azerskiemu FK Qəbələ w Lidze Europy są w stanie pociągnąć grę reprezentacji? Na lewej pomocy Nawałka ma do dyspozycji Rafała Kurzawę, który w debiucie z Meksykiem zdążył potruchtać przy linii bocznej, nie robiąc żadnej krzywdy rywalowi. Teraz może dostanie okazję udowodnić, że nie znalazł się w reprezentacji przez przypadek.

5. Kto obok „Lewego”?
Grać jednym czy dwójką napastników? A jeśli dwójką (taktyka się sprawdziła w eliminacjach do Euro 2016), to kto miałby być partnerem Roberta Lewandowskiego. Nasz as atutowy ostatnio sporo odpoczywa, jednak szczwany lis Jupp Heynckes oszczędza polskiego gwiazdora na pojedynki Ligi Mistrzów, zwłaszcza że w Bundeslidze sytuacja jest niemal jasna i Bayern zmierza po kolejne mistrzostwo Niemiec. Za kulisami toczy się gra o przyszłość „Lewego” w Monachium i ewentualne przenosiny do Realu Madryt.
Właściwie obok napastnika Bayernu w ataku… mamy wielką wyrwę. Arkadiusz Milik dopiero wraca do formy po kolejnej ciężkiej kontuzji i w klubie grywa ogony. Łukasz Teodorczyk w Anderlechcie zaczął wychodzić na prostą, choć „Teo” jest zawodnikiem niezwykle chimerycznym i niedługo znów (oby nie!) może wpaść w dół. Dawid Kownacki i Jakub Świerczok są uzupełnieniem tego duetu. W klubach grają jak na lekarstwo, Nawałka wiąże jednak z nimi przyszłość i pewnie chciał ich mieć pod bokiem. Na wszelki wypadek.
Tym bardziej szkoda, że selekcjoner nie zabrał na zgrupowanie pracowitego Krzysztofa Piątka (Cracovia), na tę chwilę najskuteczniejszego Polaka grającego w Lotto Ekstraklasie.

W Afryce są potęgą
Piątkowy mecz we Wrocławiu będzie pierwszym w historii obu drużyn. Na mecze z Polską i Serbią pracujący od niedawna z kadrą Nigerii niemiecki selekcjoner „Super Orłów” Gernot Rohr powołał następującą grupę piłkarzy:
Bramkarze: Francis Uzoho (RC Deportivo de La Coruña, Hiszpania), Ikechukwu Ezenwa (Enyimba FC Aba), Daniel Akpeyi (Chippa United FC, Republika Południowej Afryki).
Obrońcy: Abdullahi Shehu (Bursaspor Kulübü, Turcja), Tyronne Ebuehi (HFC ADO Den Haag, Holandia), Olaoluwa Aina (Hull City AFC, Anglia), Uwa Echiéjile (Cercle Brugge KSV, Belgia), Brian Idowu (Amkar Perm, Rosja), Chidozie Awaziem (FC Nantes, Francja), William Ekong (Bursaspor Kulübü, Turcja), Leon Balogun (1.FSV Mainz 05, Niemcy), Kenneth Omeruo (Kasımpaşa SK, Turcja), Stephen Eze (Łokomotiw Płowdiw, Bułgaria).
Pomocnicy: John Obi Mikel (Tianjin Teda FC, Chiny), Ogenyi Onazi (Trabzonspor Kulübü, Turcja), Wilfred Ndidi (Leicester City FC, Anglia), Oghenekaro Etebo (UD Las Palmas, Hiszpania), John Ogu (Hapoel Beer Szewa, Izrael), Uche Agbo (Royal Standard de Liège, Belgia), Joel Obi (Torino FC, Włochy).
Napastnicy: Ahmed Musa (CSKA Moskwa, Rosja), Kelechi Iheanacho (Leicester City FC, Anglia), Moses Simon (KAA Gent, Belgia), Victor Moses (Chelsea FC, Anglia), Odion Ighalo (Changchun Yatai, Chiny), Alex Iwobi (Arsenal FC, Anglia), Junior Ajayi (Al-Ahly SC, Egipt), Gabriel Okechukwu (Akwa United FC).

Wiadomo już, że z „biało-czerwonymi” nie zagra kapitan John Obi Mikel.

W ciągu ostatnich 24 lat Nigeryjczycy awansowali na mundial sześciokrotnie. Trzy razy (1994, 1998, 2014) docierali do 1/8 finału. W 1996 roku olimpijska reprezentacja Nigerii sięgnęła po złoty medal w Atlancie, wyprzedzając Argentynę i Brazylię. Warto przypomnieć skład kadry Jo Bonfrère z tego turnieju:
Bramkarze – Joseph Dosu (1973), Emmanuel Babayaro (1976), Abidoun Baruwa (1974).
Obrońcy – Celestine Babayaro (1978), Taribo West (1974), Uche Okechukwu (1967), Abidoun Obafemi (1974), Kinsley Obiekwu (1974), Mobi Oparaku (1976), Patrick Ndah (1973).
Pomocnicy – Emmanuel Amunike (1970), Tijani Babangida (1973), Wilson Oruma (1976), Teslim Fatusi (1977), Augustine Okocha (1973), Garba Lawal (1974), Sunday Oliseh (1974).
Napastnicy – Nwankwo Kanu (1976), Victor Ikpeba (1973), Daniel Amokachi (1972), Pascal Onya (1974), Jonathan Akpoborie (1968).

Najwięcej meczów dla „Super Orłów” rozegrał Joseph Yobo (m.in. Standard Liege, Olympique Marsylia i Everton). Najwięcej goli w kadrze mimo upływu lat ma nieżyjący już Rashidi Yekini. To Yekini strzelił pierwszą bramkę dla Nigerii w historii występów na mundialu. Jego radość po zdobytej bramce w meczu przeciw Bułgarii zapamiętam chyba do końca życia.

Eliminacje do rosyjskiego mundialu w Afryce rozpoczęły się w… 2015 roku. W drugiej rundzie Nigeria pokonała Suazi 2:0 i zremisowała 0:0. W trzeciej rundzie Nigeryjczycy okazali się najlepsi w grupie z Zambią, Kamerunem i Algierią. Gole strzelali: Victor Moses – 3, Kelechi Iheanacho, Alex Iwobi, John Obi Mikel – po 2, Efe Ambrose, Odion Ighalo, John Ogu, Moses Simon – po 1.

Grzegorz Ziarkowski