Sensacyjne rozstrzygnięcia w Amp Futbol Ekstraklasie!
Za nami trzeci w tym sezonie turniej Amp Futbol Ekstraklasy. Tym razem rywalizacja przeniosła się do Szczecina i przyniosła sporo niespodziewanych rozstrzygnięć!
Turniej rozpoczęło starcie Gryfa Szczecin z Kuloodpornymi Bielsko-Biała. Gospodarze świetnie wprowadzili się do rozgrywek, gromiąc rywala 6:1. Dość niespodziewanie zakończyło się natomiast drugie sobotnie spotkanie pomiędzy Husarią Kraków i Lampartem Warszawa. Faworyt z Krakowa nieco zawiódł, remisując 1:1. Wyrównującą bramkę dla zespołu ze stolicy zdobył Mariusz Adamczyk, który do Szczecina przyleciał prosto z Francji, gdzie dopingował z trybun kadrowiczów Adama Nawałki. W cieniu rywalizacji obu drużyn do roli faworyta wyrosła ekipa GKS Góra, która wygrała oba swoje sobotnie mecze, odprawiając z kwitkiem Kuloodpornych i właśnie Lamparta.
Drugiego dnia turnieju GKS podtrzymał swoją świetną dyspozycję. Małą sensacją była pewna wygrana tego klubu z Husarią 2:0. Stało się jasne, kto sięgnie po zwycięstwo w szczecińskim turnieju, ale cały czas trwała zacięta rywalizacja o ligowe punkty oraz kolejne miejsca w szczecińskim turnieju. Ostatecznie na drugim miejscu uplasował się Lampart, zwyciężając w niedzielę Gryfa i Kuloodpornych. Podium zamknęła ekipa Husarii Kraków, która rywalizację z Lampartem przegrała jedynie mniejszą liczbą zdobytych bramek. Dzięki triumfowi w Szczecinie, GKS wysunął się na prowadzenie w klasyfikacji ogólnej całego sezonu.
– W Szczecinie udało nam się zrobić kawał dobrej roboty, mimo że każdy mecz był dla nas trudniejszy od poprzedniego – mówi młody skrzydłowy GKS Góra, Mateusz Sadłowski – Naszym celem jest Mistrzostwo i będziemy robić wszystko, żeby ten cel został osiągnięty!
To właśnie zawodnikom z Góry należą się szczególne słowa uznania. W czterech meczach nie stracili bramki i mogli wracać do domu w bardzo dobrych nastrojach. Najlepszym graczem turnieju uznany został właśnie Sadłowski, a tytuł najlepszego bramkarza trafił do Krzysztofa Węgrzyna, jednego z najstarszych graczy biorących udział w turnieju. Zwłaszcza wyróżnienie dla tego drugiego można uznać za małą sensację – dotąd Węgrzyn pełnił głównie rolę rezerwowego, grając w niewielkim wymiarze czasowym. Tym razem pod nieobecność podstawowego golkipera rozegrał wszystkie mecze i spisał się w nich świetnie, broniąc w kilku niemal beznadziejnych sytuacjach.
– Mimo braku ręki między słupkami stoję od podstawówki, czyli od blisko 40 lat – śmieje się cichy bohater turnieju – GKS Góra to wspaniały i zgrany zespół, w którym czuję się jak członek elitarnej jednostki specjalnej, która dokładnie wie po co wychodzi na boisko i zostawia na murawie kawał swojego zdrowia i życia . O Mistrzostwo będziemy walczyli do ostatniej kropli potu i sił! Nie mam wątpliwości, że nam się uda!”
Królem strzelców turnieju w Szczecinie został młodziutki Jakub Kożuch, a nagroda fair play powędrowała do Zosi Kasińskiej z Gryfa.
Do końca sezonu pozostały jeszcze dwa turnieje. W dniach 9-10 lipca gracze będą rywalizować w Białce Tatrzańskiej, a na przełomie września i października zmierzą się w Bielsku-Białej, gdzie rozstrzygną się losy tytułu mistrzowskiego!
III turniej Amp Futbol Ekstraklasy 2016, Szczecin, 18-19 czerwca
Gryf Szczecin – Kuloodporni Bielsko-Biała 6:1 (3:0)
Husaria Kraków – Lampart Warszawa 1:1 (1:0)
Kuloodporni Bielsko-Biała – GKS Góra 0:3 (0:1)
Gryf Szczecin – Husaria Kraków 0:1 (0:0)
Lampart Warszawa – GKS Góra 0:1 (0:0)
Kuloodporni Bielsko-Biała – Husaria Kraków 0:4 (0:1)
Gryf Szczecin – Lampart Warszawa 0:3 (0:0)
GKS Góra – Husaria Kraków 2:0 (1:0)
Kuloodporni Bielsko-Biała – Lampart Warszawa 0:3 (0:2)
Gryf Szczecin – GKS Góra 0:0
1. GKS Góra
2. Lampart Warszawa
3. Husaria Kraków
4. Gryf Szczecin
5. Kuloodporni Bielsko-Biała
Najlepszy piłkarz turnieju: Mateusz Sadłowski (GKS Góra)
Najlepszy bramkarz turnieju: Krzysztof Węgrzyn (GKS Góra)
Król strzelców turnieju: Jakub Kożuch (Lampart Warszawa)
Nagroda Fair Play: Zosia Kasińska (Gryf Szczecin)
