TOP 250. Bebeto (134.)

Subiektywny ranking najlepszych piłkarzy świata ostatniego ćwierćwiecza. Na pozycji 134. José Roberto Gama de Oliveira.

Brazylijski napastnik ur. w 1964 r. w miejscowości Salvador.
Bardzo szybki, bramkostrzelny atakujący o nienagannej technice. Mistrz i wicemistrz świata.

Grał w dziesięciu klubach na czterech kontynentach. Zaczynał w Vitorii, ale debiut zaliczył we Flamengo, w którym to klubie grał dwukrotnie (łącznie 307/151), później m.in. takoż dwukrotnie Vasco da Gama (61/30), Deportivo La Coruña (131/86), meksykański Toros Neza (8/2) czy japoński Kashima Antlers (8/1).

Z Flamengo i Vasco Mistrz Brazylii, z Deportivo Puchar i Superpuchar Hiszpanii, w klubie z Kashimy Mistrzostwo, Puchar i Puchar Ligi japońskiej.

Piękna karta naszego bohatera w reprezentacji – 75 meczów i 39 goli.
Grał w trzech mundialach (1990, 1994, 1998) i w Copa América 1989.
Oprócz wspomnianych złota i srebra w MŚ, wygrał także w CA.
Z kadrą U-20 Mistrz Świata w 1983 r. Oprócz tego srebro i brąz Igrzysk Olimpijskich.

W 1989 był wybrany Najlepszym Piłkarzem Ameryki Płd.
Laureat wielu prestiżowych nagród na Piłkarza Roku, m.in. Pichichi Trophy, Revista Placar czy Drużyna Roku w Brazylii.
Trzykrotnie wybierano go do Drużyny Roku na świecie wg FIFA.

Król Strzelców brazylijskiej Serie A (1992), La Liga (1993), Copa América (1989) i Igrzysk Olimpijskich 1996.

Łącznie w karierze 628 meczów i 319 strzelonych bramek.

W 2010 r. zajął się polityką i zasiada w Zgromadzeniu Ustawodawczym Rio de Janeiro.

Bebeto zasłynął „cieszynką” w ćwierćfinale MŚ 1994, kiedy to po strzeleniu gola Holendrom wykonał pamiętną kołyskę. Dwa dni wcześniej bowiem urodził mu się syn. Ma na imię Mattheus i dziś jest pomocnikiem we Flamengo.

***

Wspomniana wcześniej kołyska; pamiętam jak dziś. Dacie wiarę, że minęło ponad 20 lat?! Historyczny moment:

Dariusz Kimla