TOP 250. Zvonimir Boban (151.)

Subiektywny ranking najlepszych piłkarzy świata ostatniego ćwierćwiecza. Na pozycji 151. Zvonimir Boban.

Chorwacki pomocnik ur. w 1968 r. w pięknej, niewielkiej miejscowości Imotski.
Fantastyczny przegląd pola, precyzyjny strzał, wizja gry, ambicja i waleczność. Jeden z piłkarzy, który miał wpływ na przemiany polityczne na świecie. Wyjątkowa postać. Gdyby nie zakończył przedwcześnie kariery, byłby zdecydowanie wyżej w rankingu…

Zaczynał w Dinamo Zagrzeb (109/45), potem dziewięć sezonów w Milanie (251/30), w międzyczasie AS Bari (17/2) i na koniec kariery Celta Vigo (6/0).

W barwach mediolańskiego giganta cztery Scudetto (1993, 1994, 1996, 1999), trzy Superpuchary Włoch (1992, 1993, 1994) oraz Puchar i Superpuchar Europy (1994).

W kadrze Jugosławii siedem meczów i jeden gol. W reprezentacji Chorwacji 51 spotkań i 12 bramek.
Mistrz Świata juniorów 1987 (na tamtym turnieju strzelił trzy gole, w tym jednego w finale). Był na Euro 1996 i Mundialu 1998 (III miejsce).
Trafiał m.in. ze Słowenią, Bośnią i Hercegowiną i z Macedonią. Nie udało mu się zatem użądlić Serbii…
Nam też strzelił; w meczu Chorwacja – Polska 4:1 (towarzyski, Osijek, 22 kwietnia 1998).

Dwukrotnie wybierano go Najlepszym Piłkarzem Chorwacji (1991, 1999).
Mnóstwo laurów zdobytych w swoim kraju w rozmaitych plebiscytach prasowych, telewizyjnych, itd. Słowem – prawdziwa gwiazda.
Nic jednak w tym dziwnego, że jest tak kochany w Chorwacji. Wszyscy pamiętają jego zaangażowanie w walce o niepodległość kraju czy wyskok z butem na głowie policjanta (legendarna, niemal kultowa scena z meczu Dinamo – Crvena).
Jest znany z ogromnego przywiązania do własnej ojczyzny (u nas takich ludzi nazywa się ostatnimi czasy faszystami).

Nasz bohater po zakończeniu kariery piłkarskiej studiował historię na Uniwersytecie w Zagrzebiu. Edukację zakończył z powodzeniem. Tytuł jego pracy magisterskiej – „Chrześcijaństwo w Cesarstwie Rzymskim”.

Pracował jako komentator i ekspert piłkarski dla stacji telewizyjnych RTL i Sky Italia. Był także felietonistą w La Gazzetta dello Sport.

Zawsze utrzymywał, że nie będzie trenerem. Póki co, słowa dotrzymuje.

Ma pięcioro dzieci, w tym czworo adoptowanych.

Boban jest również zapalonym tenisistą. Jego przyjacielem jest Goran Ivanišević, z którym pyka sobie od czasu do czasu na swoim prywatnym korcie.
Goran też zresztą grał w piłkę, w pożegnalnym meczu Zvonimira Bobana…

***

TOP 10 w TOP 250. Komu strzelał gola nr cztery? Obejrzyjcie, kawałek historii Bobana w Milanie:

Dariusz Kimla