Trzi rogi elwer (12). Start Pietrowice – Stal Kuźnia Raciborska

Jeszcze parę lat temu o grze w klubie LKS Start, marzyło wielu piłkarzy z miejscowości położonych w promieniu 100 km.

Jak na warunki VI ligi, klub z Pietrowic Wielkich posiadał potężnego sponsora.
Firma OMAN na terenie gminy postawiła halę produkcyjną, a zarazem zainwestowała w piłkę nożną. Do klubu ustawiała się kolejka chętnych do grania.
Jak to często bywa, największą siłę przebicia mieli starzy wyjadacze. Wysokość kontraktów (oczywiście nieoficjalnych) przyciągała zawodników z różnych lig i regionów. Dość powiedzieć, że dużą część kadry stanowili piłkarze z przeszłością drugo- i trzecioligową. Pietrowice stały się fajnym miejscem, gdzie można dorobić do sportowej emerytury…

Niestety za poziomem finansowym nie poszedł poziom sportowy. Niektórym zawodnikom nie opłacało się awansować, bo zdawali sobie sprawę, że w przypadku awansu zostaną wymienieni na lepszych.
Taka sytuacja szybko znudziła się sponsorom, którzy znaleźli sobie inne hobby.
Po czterech latach gry w okręgówce, drużyna spadła do klasy A i gra tam do chwili obecnej.
Co dziwne, działacze klubu chyba niczego nie nauczyli się w poprzednich latach. Nadal większość drużyny stanowią „stranieri”, lecz z dużo niższej półki niż poprzednio.

Oczywiście pietrowicki klub jest też za co chwalić. Dobrze utrzymane boisko, piękna brama wjazdowa, zegar, świetlna tablica wyników, nagłośnienie. Takie rzeczy rzadko pojawiają się w tej klasie rozgrywkowej. Od dłuższego już czasu, klub trzyma też wysoki poziom w jakości i estetyce biletów.

16
3
2

Mecz rozpoczął się w towarzystwie groźnie wyglądającej ulewy. Mniejszy lub większy deszcz towarzyszył zawodnikom przez całe spotkanie.
W drużynie gospodarzy cała gra opierała się na kapitanie. Leszek Nieckarz, bo o nim mowa, w czasach juniorskich był wielkim talentem. Grając w drużynie Unii Racibórz, był obserwowany przez kluby z najwyższych lig. Pewne „zrządzenia losu” nie pozwoliły jednak na większy awans sportowy. Przegląd pola, podanie i uderzenie, to jednak nadal jego duże atuty.

W przerwie meczu przy stadionowym ogrodzeniu pojawił się samochód policyjny. Normalnie nie byłoby w tym nic dziwnego. Takie sytuacje często mają miejsce w czasie trwania różnych imprez.
Jednak tym razem panowie policjanci wyraźnie zainteresowani byli właśnie meczem.
Nie chcę się przechwalać, ale od razu skojarzyłem fakty. W drużynie przyjezdnej, bramkarzem jest ich kolega po fachu.

10

Skoro już jestem przy drużynie gości, to kilka słów o KS Stal Kuźnia Raciborska.
Drużyna piłki nożnej powstała w latach 50-60 poprzedniego wieku. Nie odnosiła jednak jakichś szczególnych sukcesów. Od wielu lat balansuje na krawędzi okręgówki i klasy A, mając także dwuletnią przygodę z klasą B.
Klub przez wiele lat związany był z mieszczącą się w Kuźni Raciborskiej fabryką obrabiarek RAFAMET. Jednak podobnie jak w Pietrowicach i tu nie potrafiono wykorzystać możliwości dużego sponsora.

Co nie udało się futbolistom, to powiodło się innej sekcji klubu.
KS Stal Kuźnia Raciborska, a w późniejszym czasie KS Rafamet Kuźnia Raciborska, to wielokrotny mistrz i wicemistrz Polski w piłce ręcznej jedenastoosobowej. Warto zaznaczyć, że w tamtych czasach Kuźnia była wioską.
Niestety w połowie lat 60-tych, zlikwidowano rozgrywki tej odmiany piłki ręcznej.

W ostatnich latach, drużyna piłkarska swe mecze w roli gospodarzy, rozgrywała w okolicznych miejscowościach. Powodem był remont stadionu w Kuźni Raciborskiej.
W połowie 2015 r. nastąpiło otwarcie wyremontowanego obiektu. Widok naprawdę robi wrażenie:

296092_1432133821_50398000

Jak na miasteczko liczące 5,5 tys. mieszkańców, to stadion jest naprawdę do pozazdroszczenia.

***

Pietrowice Wielkie – Stadion LKS Start
Racibórz – A Klasa, Śląski ZPN
LKS Start Pietrowice Wielkie – KS Stal Kuźnia Raciborska 3:1 (3:0)
11.05.2014, 15:00
Bilet – 5 zł

4
5
6
7
8
9
11
12
13
14
15

Jacek Bula
trzi rogi elwer